Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Nie daj się wprowadzić w błąd podczas zmiany dostawcy paliwa gazowego i energii elektrycznej

Od kilku tygodni do biura poselskiego Artura Sobonia trafiają osoby, które na skutek wprowadzenia w błąd przez przedstawicieli handlowych zmieniły dotychczasowego dostawcę paliwa gazowego i energii elektrycznej. Należy pamiętać, że jeżeli czujemy się oszukani sprawę można zgłosić do Urzędu Regulacji Energetyki czy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale również na policji.

– Wszystkie osoby poszkodowane w podobny sposób opisują przebieg wizyty handlowców, którzy przedstawiają się jako przedstawiciele obecnego dostawcy najczęściej PGE oraz PGNiG i tłumaczą poszkodowanym, iż w wyniku połączenia obu spółek potrzebna jest zgoda na zmianę adresu fakturowania tak, aby faktury za prąd i gaz były dostarczane łącznie. W rzeczywistości są to przedstawiciele konkurencyjnych podmiotów (w naszym przypadku Polski Prąd i Gaz Sp. z o.o.) którzy korzystając z tego podstępu wymuszają zmianę dostawcy. Często w celu uwiarygodnienia swojej obecności wykonują telefon do jak twierdzą gazowni lub elektrowni, w rzeczywistości jednak dzwonią do call-center gdzie odbiera przedstawicielka ich firmy potwierdzając wersje przedstawioną poszkodowanym. Na oszustwo najbardziej narażone są osoby starsze i samotne, są one bardziej ufne i ciężej im zweryfikować otrzymywane informacje, dlatego często staja się celem dla oszustów – wyjaśnia Marcin Magier asystent parlamentarny Artura Sobonia

Zgodnie z art. 2 ust. 1 Ustawy z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz.U. nr 22, poz. 271 ze zm.) istnieje możliwość wypowiedzenia umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa bez podania przyczyny, ale z zachowaniem 10 dniowego terminu wypowiedzenia.

– Większość osób, które trafiają do biura poselskiego ma możliwość skorzystania z tego rozwiązania, w biurze przygotowujemy stosowne oświadczenia oraz wyjaśniamy wszelkie wątpliwości powstałe w toku sprawy. Część osób trafia do nas jednak już po tym terminie, najczęściej w chwili gdy dotychczasowy dostawca przesyła informacje, iż dotychczasowa umowa została rozwiązana na rzecz innego podmiotu, w tym przypadku sytuacja jest już znacznie bardziej skomplikowana. Spółka Polski Prąd i Gaz, w treści umowy, zawarła kary umowne za rozwiązanie umowy przed jej zakończeniem (umowy zawierane są na okres 60 miesięcy) w wysokości 17 zł za każdy niezrealizowany miesiąc, w praktyce daje to kwotę 1020 zł opłaty karnej za rozwiązanie umowy na gaz i kolejne 1020 zł za umowę na dostawę energii. Dla większości osób poszkodowanych 2040 zł stanowi monstrualną kwotę, zmuszając ich tym samym do kontynuowania umowy – dodaje Marcin Magier.

Po interwencji biura poselskiego oraz przy współpracy z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów w Świdniku udało się wypracować rozwiązanie pozwalające na zerwanie umowy i uniknięcie opłaty karnej. Zgodnie z art. 84 oraz art. 86 Kodeksu Cywilnego istnieje możliwość uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Przesłankami do skorzystania z takiego rozwiązania jest fakt, iż celem poszkodowanych nie była zmiana dotychczasowego dostawcy, a podpisanie dokumentów wynikało jedynie z błędu, w który zostali wprowadzeni przez przedstawiciela spółki (którzy nie przekazali jasnych, rzetelnych, prawdziwych informacji dotyczących celu wizyty). Sama umowa pozostawiona klientom zawierała wiele istotnych błędów, nie posiadała podpisów w wielu przypadkach była zupełnie pusta lub tylko częściowo wypełniona.

Przeciw Spółce Polski Prąd i Gaz toczy się postępowanie karne prowadzone przez Prokuraturę Okręgowa w Płocku, za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK nałożył na spółkę Polski Prąd i Gaz karę ponad 10 mln zł (10 253 328 zł) i nakazał zaniechanie praktyki, trwa również postępowanie przez Urzędem Regulacji Energetyki o cofniecie koncesji dla Polski Prąd i Gaz Sp z o.o. za wprowadzanie klientów w błąd.

– Do chwili obecnej w imieniu klientów złożyliśmy dwa komplety formularzy oświadczeń o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu. Otrzymaliśmy odpowiedź, z której wynikało, iż Spółka Polski Prąd i Gaz nie poczuwa się do odpowiedzialności, ale rozwiązuje umowę zawartą z klientem i nie naliczy opłaty za przedterminowe rozwiązanie umowy. Daje to nam podstawy sądzić, iż w kolejnych tego typu przypadkach odpowiedz będzie tożsama – mówi Marcin Magier.

W marcu 2017 roku UOKiK wydał decyzję dotyczącą spółki Polski Prąd i Gaz (dawniej Polska Energetyka PRO). Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęło ponad 500 skarg na działania Polski Prąd i Gaz. Kilkaset zgłoszeń otrzymał także Urząd Regulacji Energetyki. Zawiadomienia najczęściej wpływały od osób starszych i ich rodzin. O praktykach Polska Energetyka Pro informowali również rzecznicy konsumentów, do których zwracali się konsumenci poszkodowani działaniami spółki.

Tutaj znajdziecie komunikat Urzędu Regulacji Energetyki w tej sprawie:
https://www.ure.gov.pl/pl/urzad/informacje-ogolne/aktualnosci/7201,Uwaga-na-praktyki-przedstawicieli-handlowych-Polski-Prad-i-Gaz-Sp-z-oo.html

2018-02-13 21:14:16
(fot. nadesłane)

31 komentarzy

  1. Uwaga na oszustów z firmy Fortum („sprzedawca” gazu i prądu).

    Zwracam czytelnikom forum szczególną uwagę na popularne ostatnio oszustwo „na sprzedawcę gazu/prądu”, równie popularne jak „na wnuczka”. Do mojej Mamy (92 lata) przyszła pani „z gazowni” w sprawie „obniżenia rachunku”. Mama będąc przekonana że rozmawia z przedstawicielem PGNiG dała się oszukać i podpisała nową umowę z Fortum. O tym że jest to zmiana sprzedawcy dowiedzieliśmy się dopiero jak z PGNiG przyszedł dokument z rozliczeniem i informacją o rozwiązaniu umowy oraz przestały przychodzić faktury za gaz.

    Mamy teraz duży problem z odkręceniem tego. Odstąpienie zostało odrzucone, bo jest po terminie. Teoretycznie termin ten się nie liczy, bo Mama nie była świadoma co podpisuje, ale Fortum ma to w d…pie. PGNiG też umywa ręce, bo Mama nie jest już ich klientem.

    Trzeba złożyć wypowiedzenie, ale to oznacza kary umowne. Trzeba z tym iść do sądu. Szczęście są organizacje konsumenckie, które w tym pomagają.

    Uczulcie na to swoich Rodziców i Dziadków. W Polsce, przy cichym wsparciu polityków, istnieje zgoda na Zorganizowany Przemysł Oszukiwania Seniorów. Oszukuje się na seansach prania mózgu zwanych „pokazami promocyjnymi” jak i w domach przez różnej maści „przedstawicieli handlowych”, jak to pokazało Fortum.

    Upublicznijcie proszę ten post jeśli możecie. Tym samym utrudnicie działanie oszustom z Fortum i innych tego typu firemek. Poszukajcie sobie w necie „oszukani przez Fortum”, znajdziecie wiele takich historii.

    Pozdrawiam,
    Andrzej

Z kraju