Napadł na taksówkarza i chciał ukraść mu samochód. Był pijany

Około godziny 2:40 w nocy z soboty na niedzielę do auta jednego z chełmskich taksówkarzy wsiadł mężczyzna. Z postoju przy ul. Piłsudskiego w Chełmie zażądał kursu do jednej z miejscowości w gminie Skierbieszów, czyli oddalonej od Chełma o ponad 40 kilometrów. Po chwili mężczyzna szczerze wyjawił, że nie ma pieniędzy żeby zapłacić za kurs. Taksówkarz zatrzymał więc auto i polecił klientowi opuszczenie samochodu.

Wtedy mężczyzna rzucił się z pięściami na taksówkarza, bijąc go m.in. po głowie. Zaatakowany obawiając się o swoje życie wyskoczył z samochodu i powiadomił o wszystkim policję. W tym czasie napastnik przesiadł się na miejsce kierowcy i usiłował uruchomić auto by nim odjechać. Jednak pomimo kilku prób nie potrafił tego dokonać. Po chwili na miejsce dojechali policjanci, którzy błyskawicznie obezwładnili mężczyznę zakuwając go w kajdanki.

Napastnikiem okazał się mieszkaniec 24-letni mieszkaniec gm. Skierbieszów. Jak się okazało był on pijany, badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Jutro mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury. Za rozbój grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12.

Poszkodowany taksówkarz został przetransportowany do szpitala. Jednak lekarze nie stwierdzili u niego większych obrażeń ciała. Zakończyło się na ogólnych potłuczeniach oraz sporej dawce stresu.

(fot. lublin112)
2014-12-14 12:18:00