Nadrzecze: Ciągnik spadł ze skarpy i przygniótł mężczyznę. Interweniowało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe
21:02 29-10-2016
Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 15 w miejscowości Nadrzecze w powiecie biłgorajskim. Policjanci otrzymali informację o wypadku z udziałem ciągnika rolniczego. Na miejscu zdarzenia okazało się, że 54-letni mężczyzna został przygnieciony przez ciągnik rolniczy marki Ursus.
Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna jechał polną droga wzdłuż rzeki i w pewnym momencie, na skarpie, ciągnik przewrócił się. 54-latek dostał się pod pojazd. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe, zadysponowano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Poszkodowany został przetransportowany, najpierw do szpitala w Biłgoraju, a następnie śmigłowcem do szpitala w Lublinie. Mężczyzna był nieprzytomny. Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.
Jako pierwszy o zdarzeniu poinformował serwis www.bilgorajska.pl
2016-10-29 20:47:31
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Nie ulega wątpliwości,ze nieszczęście wielkie (każdemu sie może przytrafić, choć niekoniecznie w ciągniku), zachodzi jednak podejrzenie czy, (być może, nieodżałowanej pamięci) poszkodowany był trzeźwy.
Przecież przy takiej szybkości z jaką w terenie porusza cię ciągnik rolniczy, wystrzał opony nie jest śmiertelnym zagrożeniem.
A co ma wystrzał opony do obsuniecia się że skarpy?
A wyobraź sobie, że ma – gdyby bowiem nastąpił wystrzał opony to nie można by podejrzewać, że ten, być może niedługo, nieodżałowanej pamięci poszkodowany, był „na bani”.
No chyba, że wcześniej „zasłabł”, albo nawet zasnął na skutek tego „zasłabnięcia”.
napisano, że jechał po skarpie, a jeśli kiedykolwiek widziałeś ciągnik, Ursus i masz odrobinę wyobraźni to zrozumiesz, że nie trzeba być „na bani”, żeby zdążył się taki wypadek
Nooo, jak Ursus jadący po skarpie przejmie panowanie nad sobą i kierowcą…
ie ma to, tamto – musi być nieszczęście
Wraz nie wiem co ma piernik do wiatraka pierdółko…
Jak dalej nie wiesz o co kaman to miej pretensje do rodziców