Mróz lżejszy lecz wciąż groźny. W przydrożnym rowie zamarzł 41-latek
19:15 02-01-2015
Choć na zewnątrz temperatury są znacznie mniej dokuczliwe, niż jeszcze kilka dni temu, to jednak wciąż przymrozki są groźne dla ludzkiego organizmu. Człowiek, który uśnie na dworze, bądź też w nieogrzewanym pomieszczeniu, narażony jest na szybkie wychłodzenie organizmu, które najczęściej prowadzi do śmierci. Kolejną ofiarę mrozów na Lubelszczyźnie znaleziono w powiecie radzyńskim.
Jedna z mieszkanek miejscowości Rokosz, będącej częścią Bezwoli w gminie Wohyń, przechodząc jedną z dróg dostrzegła leżącego w przydrożnym rowie mężczyznę. Powiadomiła służby ratunkowe, jednak załoga karetki pogotowia stwierdziła zgon mężczyzny. Jak wstępnie ustalono, zmarł on w wyniku wychłodzenia organizmu. Funkcjonariusze policji ustalili, że jest to 41-letni Rosjanin, przebywając w tej okolicy.
Teraz trwa ustalanie w jakich okolicznościach mężczyzna znalazł się w miejscu gdzie go znaleziono.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2015-01-02 18:59:36
Mamy XXI wiek, demokrację, a nawet doczekaliśmy się, że nasz Kraj zaczął być postrzegany jako raj na ziemi dla „innostrańców” z krajów socjalistycznego dobrobytu, tymczasem zdarzają się nam przydrożne rowy zupełnie pozbawione ogrzewania, a nawet nawierzchnie z afroamerykańskiego tworzywa gdzie na spoko można się zdrzemnąć o dowolnej porze roku.