Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Motocyklista poszkodowany w wypadku na drodze krajowej nr 82

W sobotę po południu na drodze krajowej nr 82 doszło do wypadku z udziałem motocyklisty. Kierujący jednośladem został przetransportowany do szpitala.

Do zdarzenia doszło w sobotę przed godziną 18 na drodze krajowej nr 82 we Włodawie, w rejonie skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 818, prowadzącą do Parczewa.

Kierujący motocyklem marki BMW jadąc drogą krajową w kierunku Lublina, zderzył się z pojazdem osobowym marki Renault, którego kierowca wyjeżdżając z drogi wojewódzkiej wymusił pierwszeństwo. Jak relacjonował nam kierujący motocyklem, po zderzeniu z autem, sunął on po jezdni kilkadziesiąt metrów. Tylko dzięki odpowiedniemu strojowi udało się zminimalizować obrażenia.

Poszkodowany motocyklista trafił do szpitala we Włodawie. W rejonie wypadku występują utrudnienia w ruchu. Na miejscu pracują policjanci, trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.

2018-04-28 18:02:00
(fot. lublin112.pl)

31 komentarzy

  1. A czy motocyklista zrelacjonował z jaką predkością się poruszał, bo to w kwesti tego typu wymuszenia jest więcej niż istotne i może być współwiną lub nawet główną przyczyną zderzenia

    • Myślę, że nie musi relacjonować. Żyje, chodzi – to samo za siebie podpowiada, że nie poruszał się z prędkością, która nie pozwalałaby go zauważyć. Motocykl poobijany, ale w jednym kawałku. Nie doszukuj się współwiny tam, gdzie jej nie ma.

    • 748,45676554 km/h. Wiem, bo słyszałem.

  2. Czy motocyklista hamował?

    • Tak, piętami ???

    • Nagłe hamowanie z prędkości nawet 90 km/godz? Jesteś kolejnym na tej stronie, któremu jeszcze od urodzenia nie włączyło się myślenie. Ale ty jesteś tylko bławatem, a to jednak tylko roślina.

  3. Bruum brum i bum.
    Jeden mniej

  4. Nie wiem jak było w tym przypadku, ale przepisy powinni zmienić i jeżeli kierujący pojazdem przekracza znacznie prędkość, to nie powinno być mowy o wymuszeniu. Obligatoryjnie przy dużym przekroczeniu powinna być wina osoby przekraczającej prędkość. Osoba wyjeżdżająca często może nie widzieć tej drugiej jak mknie szybko (wzniesienia itp), 2 -jadąc z dozwolona prędkością jest inny czas pokonania drogi do np. skrzyżowania, i normalny kierujący oceniając możliwość wyjazdu nie powinien zakładać ze główną jedzie „wariat” którego nawet przy rozpoczynania manewru może nawet jeszcze nie mieć prawa widzieć. 3 droga ewentualnego hamowania znacznie się wydłuża. 4. Motocykliści są słabiej widoczni i powinni mieć to na uwadze i tak nie szarzować 5- wiadomo np. że ścigacze kupują młodzi żeby zapierniczać, a do tego często świeżak kupuje z 1000cc, nie potrafiąc prawidłowo jeździć nawet na 250cc, a drogę traktuje jak tor z gry komputerowej z trybem nieśmiertelności. 6 podkreśle że są to ogólne spostrzeżenia, a nie dotyczące tej konkretnie sytuacji, ponieważ znam wielu odpowiedzialnych motocyklistów.

  5. Tak tak! Widziałem! Jechał 200km/h na przednim kole…
    Uwielbiam komentarze „znafcuf”.
    GS to nie tania maszyna i nie przecinak do cięcia po prostej. Tego typu maszyny kupują nieco zamożniejsi i nie szukający szaleństw ludzie. Tymi maszynami się podróźuje a nie zapie…la.
    Dobry ubiór to też wyznacznik rozsądku a w tym przypadku spełnił swoje zadanie chroniąc motocyklistę.

  6. ślepi cu kierowcy puszek czy jakieś niedoyebanie mózgowe?

Z kraju