Motocykliści zatrzymali jadącego wężykiem jaguara. Pijany lekarz zareagował agresją
18:30 01-06-2018
W czwartek około godziny 17:25 poruszający się ul. Lubelską w Lubartowie motocykliści zwrócili uwagę na kierowcę jaguara, który wykonywał dziwne manewry. Obserwując jego jazdę, zaczęli podejrzewać, że mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu. W rejonie skrzyżowania z al. 1000-lecia dokonali obywatelskiego ujęcia i powiadomili o wszystkim dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie.
Ten na miejsce skierował patrol drogówki. W międzyczasie ujęty mężczyzna zareagował agresją wobec motocyklistów. Jak wyjaśniał nam świadek zdarzenia, szarpał się z nimi, wyzywał, a jednego zaczął nawet kopać. Funkcjonariusze szybko uspokoili krewkiego kierowcę. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna został przetransportowany do komendy, zaś jaguar, którym się poruszał, trafił na policyjny parking. Jak ustaliliśmy, pijanym agresorem był jeden ze znanych w Lubartowie lekarzy. Gdy 65-latek wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
(fot. nadesłane)
2018-06-01 18:28:04
Temat doktora dobrze znany na miescie zle zrobil jak kazdy kto pije i jedzie, ale odrazu prostota polska patrzy z gory doktor, adwokat policjant czy ksiadz. Dobrze ze sie nic nie stalo brawo dla motocykli ze dogonily jaguara w benzie
Po co reforma sądownictwa,nie? Przeciez zna sie tam kazdą gębe.
Z jakiego klubu,co najwyżej u brata alberta byłeś z taką facjatą.
wielokrotnie widziano jak na sztywnych kolanach wychodził nad ranem z „błękitnej ostrygi”
prowincjonalny klub MOCZYMORDA zaprasza
głupota nie boli :/ a szkoda bo w twoim przypadku bolałaby Cie cały czas haha
brawo chłopaki, jeden z ,, nietykalnych ,, napoci się troszeczkę żeby sprawę ,, załatwić,, . Przynajmniej na drodze zagrozi mu jakaś odpowiedzialność za swoje czyny bo w ich profesji dzięki układom i ,, Wszechmogącej Izbie ,, to odpowiedzialności tyle co u sędziów.
Mój komentarz nie jest stronniczy. Gość jest ewidentnie idiotą i mordercą za kierownicą. Ale tu sie wszyscy do niego rzucają nie za kretyńskie zachowanie tylko za fakt bycia lekarzem, którego stać na lepsze auto niż passat.
Już zaczyna się tuszowanie wszystkiego. Lubartów24.pl milczy na ten temat, a Lublin112.pl nawet inicjałów nie podał. Klika rządzi.
RODO – mówi coś?
Lekarz, ksiądz, adwokat czy górnik jakie to ma znaczenie – za kierownicą trzeba być trzeźwym ale media same nakręcają podając profesję osoby, która zawiniła (zwłaszcza jak to jest: lekarz, sędzia, adwokat prawnik, ksiądz) i tak tworzy się spirala nienawiści. Pytanie kochana redakcji: czy właśnie o to Wam chodzi? żeby społeczeństwo nienawidziło? A jak kochany redaktorze zachorujesz to gdzie pójdziesz? I żeby było jasne – nie jestem lekarzem
Zawsze podajemy profesję w przypadku wykonywania zawodu należącego do grupy zwodów zaufania publicznego.
dochtorek musi sie zacząc leczyć bezzwłocznie…z alkoholizmu…
a czy badaniu alkomatem poddani zostali również motocykliści? 😀