Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Piła alkohol na dworcowej ławce, obok biegała 5-letnia córka

Ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie miała 35-latka zatrzymana przez policyjny patrol w rejonie dworca przy al. Tysiąclecia. Kobieta w takim stanie „opiekowała się” 5-letnią córką.

Do zdarzenia doszło w niedzielę w godzinach rannych przy ul. Tysiąclecia. Policjanci otrzymali informację, że nietrzeźwa kobieta sprawuje opiekę nad swoim dzieckiem w rejonie dworca.

– Mundurowi potwierdzili zgłoszenie. Na miejscu zastali 35-letnią mieszkankę miasta. Kobieta siedziała na ławce spożywając alkohol. Obok niej biegała jej 5-letnia córka. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości 35-latki, okazało się, że ma w organizmie 2,7 promila alkoholu – informuje asp. Anna Kamola z KWP Lublin.

Dziecko zostało oddane pod opiekę dziadka. Materiały z tej sprawy trafią wkrótce do sądu rodzinnego. Zgodnie z kodeksem karnym za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

2017-07-24 17:47:01
(fot. ilustr. lublin112.pl)

23 komentarze

  1. Dać jej 900+ będzie mogła chlać więcej i częściej.

    • Patologia ! Takim mamuśkom powinni zabierać 500+ na zawsze i gonić do roboty!

    • lepszy od najgorszego

      Dobre uczynki to sam rób. Cudzymi rękoma lekko robi się dobre uczynki. Degeneracie.

  2. Woj Lehicki Tuś

    SUNDY ANDŻEJ URATOWAU I TERAS UNY SOM NASZE, SPRAFIEDLIWE, DOPRE.
    NA PEFNO ZAŁATFJOM JAK NALEŻY NIESUBORDYNACJĘ MATKI POLKI

  3. Aaron Fleischman

    Tak jakoś się dziwnie składa, że po wprowadzeniu 500+ spożycie alkoholu zmalało, a nie wzrosło. Wystarczy parę minut w sieci, by to sprawdzić. Ale lepiej żyć bezpiecznie w świecie własnych urojeń, stereotypów i uprzedzeń, a jeśli fakty im przeczom, to tym gorzej dla faktów.

    • Nie wiem skąd masz te dane o spadku spożycia alkoholu? Ja czytałem policyjne statystyki, które pokazują , że wzrosła liczba interwencji w zwiazku z wykroczeniami popełnianymi przez pijanych ludzi.

    • A jakieś twarde dane?
      Bo spożycie spadało do 2015, osiągając w tym roku 7,4 l czystego alkoholu per capita.
      Wertuję „Mały Rocznik Statystyczny Polski 2017” i widzę, że (strona 175) w punkcie tabeli pt. sprzedaż detaliczna zatytułowanym „napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe” za 2010 rok mamy wartość 53 miliardy 700 milionów złotych; za rok 2015 54 miliardy 700 milionów złotych (przyrost o miliard złotych w pięć lat), za 2016 mamy już 57 miliardów 500 milionów złotych (przyrost o prawie cztery miliardy złotych w rok).
      Rośnie też produkcja alkoholu (strona 302)

      Danych o spożyciu za 2016 jakoś GUS nie opublikował… ciekawe dlaczego?

      • *Prawie trzy miliardy.
        Ale paczka fajek kosztowała w 2010 średnio 9,10; w 2015 już 12,90 a w 2016 13,30 (mowa o średniej cenie).
        Więc to raczej papierosy mogły mieć wpływ na przyrost pomiędzy 2010 i 2015… i raczej na pewno nie papierosy wpłynęły na przyrost sprzedaży pomiędzy 2015 a 2016… skoro nie papierosy, to co?
        Krasnoludki, czy jednak Rodzina 500 Plus?

        • Dane GUSu w Rocznikach Statystycznych zawsze są z ponad roczną luką czyli wydany rocznik w 2017 nie będzie miał danych za 2016 ze wzgląd na proces zbierania danych i ich przygotowania do druku. Jeszcze większa luka (2 letnia) jest w danych europejskich (np EuroStat) i światowych (np FAOStat) gdyż dane z poszczególnych krajów spływają powoli. Faktem jest że wiarygodnych danych (opublikowanych z podaniem wiarygodnych źródeł przez wiarygodne niezależne instytucje o spożyciu alkoholu jeszcze nie ma. Dlatego Prosimy „Arona” o źródło „danych” o spadku spożycia, inaczej stwierdzimy że wyssał je z brudnego palucha u nogi. Ponadto na rynku jest alkohol „poza akcyzowy” którego spożycie wzrasta z każdą podwyżką cen alkoholu legalnego.

          • Akurat drastycznych zmian akcyzy nie było, ale skokowy wzrost wartości sprzedaży (dane czysto ekonomiczne GUS dostaje niemalże na bieżąco, stąd też w „Małym Roczniku” wartość sprzedaży za ubiegły rok) sugeruje właściwie coś dokładnie odwrotnego od tego, co stara się nam wmówić imć Aaron.

        • Takie pierdoły możesz pociskać lemingom na łonecie. Spożycie nie wzrosło przez 500+ tylko zaczęto uszczelniać granicę i obrót nielegalnym alkoholem. Ludzie zaczęli w sklepach kupować a nie u ukrów na targu. Równie dobrze idąc Twoją idiotyczną interpretacją statystyk sprzedaży, to po przegranych wyborach, opozycja chleje z rozpaczy i ubecja po zapowiedzi obniżki emerytur. Ciekawe czym wytłumaczysz spadek sprzedaży jak ubecja chlać nie będzie miała za co. Już taki jeden płakał na wiecach, że za dwa tysiące to oni nie przeżyją

          • Nocnymarku , to nie zmienia nic w fakcie ,że patologia chleje na umór , myślisz że piją za pieniążki wysępione i inne ,a te z 500+ odkładają dla dzieci? Owszem jestem za 500+ choć nie biorę dziecko mam dorosłe. Ale jeżeli chcą pomóc to niektórym rodzicom powinni postawić warunki , nie pijesz dostaniesz i tyle!

          • Pójdź sobie na targ pod zamkiem, pod „Novą”, albo na targowisko przy Pocztowej i spróbuj przejść tamtędy niezaczepiony przez „papierosy”, „spirytus?”, zanim zaczniesz bredzić o obiektywnych metodach pomiaru tego, jak bardzo „uszczelniliśmy” granice – proszę.

          • Wiesz, że „zdiagnozowane” rodziny patologiczne, mam na myśli rodziców alkoholików, nie dostają gotówki do ręki i nie mogą „swobodnie” nią dysponować? O tym niestety mało się mówi. Jest to tylko pół środek. Rzeczy zakupione przez „opiekuna” potrafią być wymienione przez rodziców na alkohol. Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził. Patologia zawsze była, jest i będzie a czy z 500+ czy bez pić nie przestanie. Poniekąd sprawa dziedziczna choć stoczyć się przez alkohol można bardzo szybko. Ile rodzin przepija 500+ a ilu sytuacja bytowa stanowczo się polepszyła, ktoś z hejtujących się zainteresował? Czy to tyko nagonka na program, by odwrócić uwagę, że to przez swoje złodziejstwo Partia Oszustów przerżnęła wybory a nie obietnicę 500+ przez PiS. @Kuba też zmieni narrację jak Shrek, by wygrać wybory, obieca utrzymanie programu. Dla mnie większa patologię stanowią osoby, które przez własną chciwość i zazdrość negują ten program.

          • @Kuba, jeśli wierzysz sam, w to co piszesz, to bardzo ci współczuję. Obsesje można leczyć. Twoja zdiagnozowana- to PiS. Masz blisko, rzut beretem z Dziesiątej do Abramowic.

          • easy. chyba pierwszy raz się z tobą zgadzam w dwóch ostatnich zdaniach które napisałeś 😛

      • To nie dane. To publicystyka. Dane masz w Roczniku Statystycznym, a ten jasno sugeruje, że wzrosła też znacząco sprzedaż detaliczna alkoholu oraz jego produkcja (piwo i wino zanotowały spadki, za to wódka spektakularny wzrost).
        Owszem – program Rodzina 500 Plus znacząco zredukował w Polsce poziom ubóstwa – z tym dyskutować nie będę, bo to fakt – ale nie można kłamać, że nie wpłynął na spożycie alkoholu, bo takie twierdzenie byłoby „postfaktem”.
        Jeżeli już pogodzimy się z tym, że 3 z 18 miliardów złotych z programu Rodzina 500+ w roku 2016 poszły na fajki i alkohol, to trzeba by było się zastanowić nad tym, jak to naprawić… a nie zaklinać rzeczywistość.

    • Prawdziwe dane to są tylko w zadaniu z matematyki , a dane statystyczne są odwrotnością rzeczywistości. Szkoda dziecka , niektóre kobiety nie powinny mieć dzieci.

      • Myślisz, że ona chciała? Trafiło się nie wiadomo kiedy i z kim, skoro dziadek musiał się zaopiekować wnuczką. Miejsce też nie przypadkowe.

  4. W artykule jest o 5 letnim dziecku. A ja widziałam podajze w niedzielę okolice dworca PKP tatuś i mamusia plus towarzystwo ( wiek ok 20 lat) pijane piwo w ręku a dzieciątko może z 6 miesięcy…i żadnej interwencji policji mimo, że 2x koło nich przejechała. I to częste widoki w tej okolicy.

  5. Nie zganiajcie znowu wszystko na 500+ bo i przed nim były takie sytuacje a nawet dochodziło do znęcania się tutaj 500+ nie ma nic wspólnego bo ten kto chcę się napić to zawsze znajdzie, przykra sytuacja bo różnie mogło się to skończyć dla mnie to za łagodne kary za to są i tyle

Z kraju