Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Maty leżą porozrzucane po całej drodze. „Czy ma to jakikolwiek sens?”

Nasi czytelnicy po raz kolejny zwracają uwagę na brak jakiegokolwiek nadzoru nad matami, które mają zapobiegać rozprzestrzenianiu się wirusa ASF. Są one rozkładane w pobliżu miejsc, gdzie znajdują się ogniska tej choroby.

O wielu miesięcy w naszym regionie trwa walka z rozprzestrzeniającym się wirusem ASF. Jednym z elementów tych działań, są maty dezynfekcyjne. Rozkładane są one na drogach w pobliżu miejsc, gdzie stwierdzono ognisko choroby. Za ich umieszczenie odpowiada zarządca drogi, zaś za nadzór oraz uzupełnianie płynu dezynfekującego gmina, na której się znajdują. Nasi czytelnicy zwracają jednak uwagę, że jest to jednak tylko teoria.

-Tyle się mówi o problemie ASF, licznych działaniach związanych z walką z tą chorobą, na co przecież przeznaczane są też ogromne środki finansowe. Mimo tego, wirus wciąż się rozprzestrzenia. Jednak jak ma do tego nie dochodzić, skoro maty dezyfekcyjne są w opłakanym stanie – napisał do nas Adam.

– Bardzo głośno było ostatnio o miejscowości Dawidy w powiecie parczewskim. W kolejnych gospodarstwach wykrywany był wirus ASF. Jechałem dzisiaj przez ten teren i nie dziwię się, że dochodzi do takich sytuacji. Maty mające zahamować rozprzestrzenianie się wirusa są porozrzucane po całej drodze – alarmował Maciej.

-Nie wiem czy maty przeciwko ASF maja jakikolwiek sens. Tak to wygląda we wsi Wólka Nowa w gminie Spiczyn – pisze kolejna osoba.

Tymczasem jak przyznają lekarze weterynarii, za rozprzestrzenianie się wirusa ASF mają w głównej mierze odpowiadać dziki, a nie zły stan zabezpieczeń. W ostatnich tygodniach zauważalny jest wyraźny spadek liczby nowych ognisk choroby. Obecnie nikt nie chce jeszcze mówić o sukcesie w walce z wirusem, jednak na kolejnych terenach znoszone są restrykcje. Dotyczy to już czterech powiatów. W przyszłym tygodniu to samo czeka również północną część powiatu parczewskiego.

100

110

111

112

113

114

115

116

(fot. nadesłane)
2018-09-21 20:31:32

30 komentarzy

  1. Nie ma to sensu ja wciskanie ludziom kolejnego chlamu jakim jest ASF wymysł rządu ktory ma na celu zniszczenie hodowców i rolników. Skoro jest to takie groźna to dlaczego nie wycofano ze sklepów wieprzowiny i wyrobów jej zawierajacych.

  2. Ale z tego co mi wiadomo to wirus jest nie widzialny i łata w powietrzu nie chodzi ani nie lata w powietrzu,ktoś chce na wsi zrobić ludzi ze średniowiecza i po części się udaje.

  3. Cała ta „walka” z ASF to kpina poprzez jedno wielkie niedbalstwo osób za to odpowiedzialnych.

    Swoje niekompetentne i nie mające nic z profesjonalizmem działania leniwi urzędnicy zganiają na Bogu ducha winnego dzika, który przecież nikomu na siłę do chlewa nie wchodzi i nie wejdzie

    Najlepszym przykładem jest nowe ognisko choroby, a gdzie? W Belgii!!!

    Jak to dziki roznoszą chorobę to znaczy, że mają skrzydła.

    Trzeba powiedzieć i mówić otwarcie. Przenoszenie się choroby to sprawa głównie ludzi. W połowie nieświadomych a w drugiej połowie nieodpiwiedzialnych.

    Wina dzików jest tylko pretekstem do ich likwidacji ze względu na lobby rolnicze. Nic więcej.

    I tak wszyscy obwiniają wszystkich a nie widzą winy po swojej stronie.

    Minister Ardanowski udaje że walczy z chorobą no bo przecież wybory za pasem a wszyscy wokół udają że z nią walczą waląc totalną zlewkę

    Chce się powiedzieć : nic nowego. Polska.

  4. Najpierw czepiali się krów że gabczaste zwyrodnienie mózgu, potem była ptasia grypa, teraz afrykański pomór świń. Nie pachnie to wam dogadaniem się urzedasów z UE? Wybijemy w waszym kraju a puścimy na rynek nasze chodowle na antybiotykach? To jest podstęp grubymi nićmi szyty i wiemy lepi co trza? Ktoś tam w tej uni niezła kasę musiał zgarnąć za te przekręty.

    • Nie ktoś ino TuSSk. Dziwne, że wirus zaatakował jak PO/PSL straciło władzę. Dwie pieczenie w jednym ogniu folksdojcz chce upiec. Zniszczyć hodowlę w Polsce, by rynek zbytu dla unijnych hodowców zrobić a na krzywdzie Polskich rolników pomóc totalnym dorwać się do władzy.

  5. Oczywiście, że ma sens!
    Mietek wziął za przetarg, Stacho wziął za montaż, Zdzicho za utrzymanie – generalnie: By żyło się lepiej.
    (dobra zmiana)

Z kraju