Na mapie Lublina pojawiły się nowe nazwy sześciu ulic
18:02 03-08-2017
Na sesji w dniu 26 czerwca 2017 r. Rada Miasta Lublin przyjęła nowe nazwy dla sześciu ulic. Dla ul. Aleksandra Szymańskiego nowa nazwa to ul. Skryta, a ul. Michała Wójtowicza stała się ul. Emila Czaplińskiego.
Odcinek ul. Lucyny Herc między al. Witosa i Chemiczną nosi teraz imię Anny Walentynowicz, a odcinek tej ulicy od al. Witosa do Drogi Męczenników Majdanka – Hanki Ordonówny. Nowe nazwy tych ulic zostały przyjęte w związku z art. 1 ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
Ponadto Rada Miasta Lublin na tej samej sesji uchwaliła nazwy dla dwóch nowych ulic w dzielnicy Czechów Północny – są to ul. Czerwcowa i ul. Sierpniowa.
2017-08-03 17:47:36
(fot. Google Street View)
Mam nadzieję że zamianą ulic podążą do firm i osób prywatnych pieniądze na pokrycie kosztów związanych ze zmianą dokumentów, folderów reklamowych, stron internetowych. Jeśli nie to będzie to jedynie wycieranie sobie gęby wielkimi frazesami na koszt innych.
Lucyna Herc zasłynęła między innymi tym, że brała udział w wyzwoleniu Lubelszczyzny spod okupacji hitlerowskiej. Rozumiem, że to guzik nie zasługi. Najważniejsze jest, że nie dopuścicie do szerzenia się wiedzy na temat naszej wspólnej historii. Teraz kolejny wasz ruch. Nazwanie ulic waszymi nazwiskami.
Armia czerwona też wyzwalał Lubelszczyznę….
Armia Czerwona nie dostała najstarszego odznaczenia wojskowego – Orderu Virtuti Militari. Za darmo go nie rozdają. W chipsach też go nie znajdziesz. Lucyna Herc go miała.
Wójtowicz i Szymański też zginęli z bronią w ręku, walcząc z niemieckim okupantem.
O ile Lucyna Hertz (poprawna pisownia nazwiska) doczekała wyzwolenia i wstąpiła do 1 Armii.
Tamci dwaj zginęli w walkach partyzanckich (Wójtowicz do tego był zwolennikiem połączenia Batalionów Chłopskich z AK a nie z AL, więc taki z niego „umacniacz władzy ludowej” jak z kociej piczy gwizdek).
Rzecz jasna od BCh to był Szymański, Wójtowicz był komendantem GL i zginął w strzelaninie na Dworcu PKP w Lublinie.
Komunistyczne rządy lekką ręką rozdawały ordery utrwalaczom władzy ludowej. Poczytaj, jeśli cenzor nie wykropkuje, jak za młodu „bochater” (celowo przez ch ) Jaruzelski pracował na ordery.
.http://niezalezna.pl/200234-to-prawdziwa-bomba-odkryto-raporty-jaruzelskiego-z-krwawych-wypraw-na-niezlomnych
Wiesz ile i jakie odznaczenia dostała osoba zwolniona z Oświęcimia ze względu na stan zdrowia?
Wiele osób wyzwalało Lubelszczyznę z pod okupacji niemieckiej i nie tylko ci co spadli na czerwonym spadochronie z Moskwy
No to przykre, że Kaczyński, który bał się nawet zapisać do Solidarności, zaczyna uznawać, że ktoś kto walczył za ojczyznę, nie jest godzien nazwy ulicy. Na zewnątrz niby patrioci, a imię walecznej Lucyny Herz starają się wymazać z naszej historii. Mali, podli ludzie.
Tylko ujadanie pozostało hi hi.