„- Mamo zabiłam kobietę. Ona nie żyje”. Myślała, że pomaga córce, dała oszustom 36 tys. złotych
07:32 29-08-2018
W poniedziałek do 71-letniej mieszkanki Krasnegostawu zadzwonił mężczyzna i przekazał kobiecie informację, że jej córka miała wypadek, w którym zabiła kobietę. Z relacji oszusta wynikało, że rodzina poszkodowanej chce 160 tys. złotych odszkodowania, a córka w tej chwili jest w prokuraturze lub w sądzie. W rozmowie przekonywał, że jak się wpłaci część tej sumy, to córka zostanie łagodniej potraktowana.
Co więcej w tle było słychać głos kobiety, mówiącej „Mamo, zabiłam kobietę. Ona nie żyje”.
Przerażona 71-latka myśląc, że to głos córki, wzięła z domu oszczędności syna, a następnie poszła do banku i wypłaciła pieniądze. Przez cały czas byłą instruowana przez mężczyznę, który utrzymywał z nią kontakt telefoniczny.
Kiedy już kobieta miała pieniądze, oszust skierował ją we wskazane miejsce, a następnie 71-latka przekazała gotówkę nieznajomemu mężczyźnie. Było to 36 tys. złotych. Dopiero po tym fakcie staruszka zadzwoniła do swojego syna i córki. Wtedy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
Policjanci ustalają uczestników tego procederu i jednocześnie apelują o zachowanie zdrowego rozsądku w takich sytuacjach. Nie ufajmy nieznajomym. Nigdy nie przekazujmy pieniędzy obcym osobom. Jednym ze sposobów uchronienia się przed oszustami, jest osobisty kontakt z członkiem rodziny, za którego podaje się rozmówca lub w imieniu, którego dzwoni. Zawsze starajmy się upewnić z kim rozmawiamy i kto prosi nas o pieniądze.
2018-08-29 07:23:14
(fot. pixabay.com)
Babkę należy ukarać za korupcyjne skłonności ! Chciała co ? córcie wykupić ? „Myślum że za piniundze można wszystko”
Dokładnie, typowe przekazanie łapówki. Ukarała się już sama.
Popieram zdanie moich światłych przedmówców.
Dobrze tak starej tirówce*.
P.S.
* – tirówka – słowo zastępcze, za inne, bardziej tu pasujące, ale „wyklęte” z redakcyjnego słownika
Nie mogła wczesniej do corki i syna zadzwonić a nie po fakcie ? Głupia kobieta .
Faktycznie nie ma dla niej usprawiedliwienia. Głupia stara baba. Oszczędności syna. Pewnie chłopak ba auto zbierał.
Ehh. Stare i głupie.
I tacy ludzie mają prawa wyborcze. No to i mamy to, co mamy…
Bo oni po wyborach dopiero dzwonią do syna i córki 😉
Masz rację. Odstawieni od koryta chwycą się każdego sposobu by było tak jak bylo. Nie mogą kraść naszych wspólnych publicznych pieniędzy to przerzucili się na seniorów. Mieli duże POparcie w więzieniach, to i z pracownikami bez skrupułów od czarnej roboty nie mają problemu.
To przerażające, że niby patrzysz, a nic nie widzisz. Albo widzisz to, co siłą wepchnięto ci do głowy. Nie popieram poprzedniej ekipy, ale ta obecna to już dno i 10 metrów mułu. Ale ciemny, zacofany naród ma władzę, na jaką akurat zasługuje, więc może faktycznie jest ok.
Jesteś typowym lemingiem. „… Nie popieram poprzedniej ekipy, ale…” Na szkoleniach kazali wam wkuć tę formułkę?
A jak można popierać poprzednią ekipę – przecież to ich bezdenna głupota doprowadziła do tego, co teraz mamy. Niby za co ich popierać? Zrobili coś dobrego? G.ówno zrobili. Jedyna ich „zasługa”, że nie rozwalili i nie niszczyli państwa na taką skalę, jak to się teraz dzieje.
Rozmawiałes już na ten temat z lekarzem? Nic się nie da zrobić? Moze jakieś inne leki przepisze lub zmieni terapię?
Myszce Micky raczej chodziło o to, że najbardziej prawilna partia zasłaniając się wiarą, przekazuje takim ludziom informacje jakie tylko chcą, byle w superlatywach, jak również dyktuje co ma ta ciemna masa robić. A Takie babki i dziadkowie niczego nie świadomi wierzą w to i łykają jak pelikany, bo wierzą w to, że jesli będa się ich trzymać to nic złego im się nigdy nie stanie i będzie tylko lepiej. A jak jest gorzej, to i tak mozna ich oklamiać i powiedzieć że jest dobrze albo że jednak jest lepiej. Socjotechnika w polityce sięga zenitu, chociaż jestem pewien, że jeszcze kilka poziomów podskoczy w przyszłości.
Ciekawe skąd ci oszuści mieli nr komórki tej staruszki? Śmierdząca sprawa.
„Mamo zabiłam kobietę. Ona nie żyje” – czyli zabiła na śmierć.
Wypłacała pieniądze w banku i cały czas rozmawiała przez telefon? Obsługa banku nie zareagowała?
obsługa banku jest tu ewidentnie wspólwinna nie reagujac w takich przypadkach
„żeby wzięła oszczędności syna” Skąd dzwoniący wiedział, że syn ma oszczędności a na dodatek jeszcze babka ma kasę w banku? Szkoda też, że w banku pracują tępaki i nie zwrócili uwagi, że zdenerwowana baba cały czas rozmawia przez tel i wypłaca sporą gotówkę.
I wcale mi jej nie szkoda.Tyle się trąbi o tego typu sytuacjach.A dalej głupich nie brakuje.
70…lat nie taka stara …ale taka głupia…