Mało nie potrącił obsługującego kolizję policjanta. Miał 2,5 promila alkoholu w organizmie
14:38 14-11-2017
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek około godziny 14:30 na ul. Diamentowej w Lublinie. Przed południem na skrzyżowaniu z ul. Wrotkowską doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego obsługiwali zdarzenie, prowadząc na miejscu czynności. W pewnej chwili jednego z policjantów o mało nie potrącił samochód dostawczy.
– Stałem w korku, który utworzył się po wypadku na skrzyżowaniu. W pewnym momencie zauważyłem, jak jednego z policjantów o mało nie potrącił mercedes sprinter. Funkcjonariusz w ostatniej chwili odskoczył sprzed pojazdu. Policjant podszedł do kierowcy i po krótkiej wymianie zdań wyciągnął go zza kierownicy – wyjaśniał nam Piotr, który był świadkiem całego zdarzenia.
Jak się okazało kierowca mercedesa sprintera był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. 33 -letni mieszkaniec Lublina został przewieziony na komisariat. Wkrótce mężczyzna usłyszy zarzuty. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
2017-11-14 14:32:05
(fot. nadesłane Piotr)
człowieku jak chciales się zwolnic to zly manewr obrales
h4 ,też jestem tego zdania …takie pijane ścierwa powinni utylizować na miejscu
Co policjant robił tam o 14.30 ? Jechałem o 10 to już było po wypadku. Pół dnia oględzin ??
Czekał na tego sprintera
Zgubił 5 zeta i szukał 😀
Nie każdy brązowy bus wozi paczki, to nie jest samochód Upsa
Może blachy ŁKS.?
Miało być LKR
Dokładnie, to był LKR i nie UPS tylko prywatne auto a koleś ledwo stał na nogach.
Do tego 3 radiowozy zajechały mu drogę. Sceny jak z filmu 🙂
Społeczniaki jerebaranere