Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Łzy szczęścia i wzruszenia: Kilkudziesięciu motocyklistów przywiozło chorym dzieciom prezenty

Mali pacjenci Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie otrzymali dziś nie lada niespodziankę. Motocykliści zorganizowali im Dzień Dziecka.

Uśmiech wzruszenia oraz łzy szczęścia, tego w niedzielę po południu nie brakowało na twarzach małych pacjentów z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Przed godziną 14 na dziedziniec szpitala wjechało kilkudziesięciu motocyklistów.

Każdy z prezentami dla chorych dzieci. Były zabawki, słodycze ale nie zabrakło też innych niespodzianek. Każdy chętny mógł sobie zrobić zdjęcie na motocyklu, były pokazy artystyczne, malowanie twarzy a także pokaz stuntu motocyklowego.

Akcja „Duże Moto-Dzieci Małym Dzieciom” została zorganizowana przez motocyklistów, którzy o 13 spotkali się na Placu Zamkowym, gdzie odbyła się zbiórka prezentów. Następnie parada motocykli w asyście policji przejechała przez miasto wprost pod szpital dziecięcy. Jednoślady wyruszyły z Placu Zamkowego a następnie ulicami: al. Unii Lubelskiej, Lipową, al.Racławickimi, Długosza, Leszczyńskiego, Czechowską, Północną, Jaczewskiego dojechały na ul. Chodźki.

(fot. lublin112)
2015-06-14 17:26:48

15 komentarzy

  1. I coś nie widać komentarzy, że samobójcy, że idioci na motorach, że jeżdżą jak po…ni. No? Zaspało towarzystwo?

    • No bo nie jeździli, jak po…ni, to z jakiego powodu mają być takie komentarze? Nie dowalamy nikomu dla zasady, bo na motocyklu siedzi, tylko wtedy, jak na to realnie zasłuży.
      Doskonała inicjatywa. Niech pamiętają o tym, co mogą robić dobrego, kiedy znowu będzie któregoś korciło, żeby na kole przejechać pół Krakowskiego…

  2. Super inicjatywa! Dobrze, że mamy takich ludzi! Zdrówka dla dzieciaków!!

  3. Jedni jadą w jakimś celu,pomóc,zrobić coś dla dzieci.A drugi zapitala jak głupi,nie patrzy czy teren zabudowany!

  4. Pod publiczkę żeby ocieplić wizerunek? Może
    Sprawili przyjemność dzieciakom? Na pewno
    Jeździjcie rozsądniej do tego a nikt na was złego słowa nie powie, bo nie będzie miał racjonalnego argumentu.
    Pozdrawiam

  5. pod publiczkę? – nie sądzę!
    Co roku motocykliści organizuję tego typu akcje na dzień dziecka i mikołajki. Sami z własnej inicjatywy.

  6. Człowiek z pasją do motocykli

    Motocykliści Dawcy Uśmiechu LwG

  7. inicjatywa od dawna wspierana przez motocyklistów, byłem tam 2 lata temu na „mikałaja” i co? Tez przyjechali!!! SUPER, brawo i nie zapominajmy o dzieciakach bo to bardziej o nich tu pewnie chodziło niż spory kto ważniejszy na drodze… A motocykl to raczej styl życia niż środek lokomocji.Ps. Napisał ten co nigdy własnego nie miał, aczkolwiek troche sobie pośmigał :).

  8. Dla takich motocyklistow osobiscie mam ogromny szacunek.Żeby było takich więcej a życie było by piękne a na ulicach bezpieczniej.Szkoda tylko że zawsze znajdzie się jakiś „DE….L” który psuje pasjonatom motocykli wizerunek.Głęboko wierzę że kiedyś to się zmieni.Również wśród kierowców samochodów.Serdecznie pozdrawiam.

  9. Pan robiący balony – suuuuper!! nigdy nie widzialam jeszcze tak fajnych kształtów- dzieci były zachwycone:)

  10. Dzieki takim akcjom nabieram jeszcze większej chęci do wstąpienia w ich szeregi.. Bo motocykliści to ludzi szanujący życie mimo codziennego narażania własnego .. takie akcje organizują co roku i trzymają sie tego aby wspierać innych bo sami jako wielka rodzina wpierają siebie ponad wszystko. . Sama chce zostac motocyklistką i coraz wiecej czytajac o nich utwierdzam sie w przekonaniu jacy niesamowicie to ludzie. Pozdrawiam

Z kraju