Lusterkiem potrącił kobietę. Piesza ma poważne obrażenia głowy (zdjęcia)
19:51 12-12-2018
Do wypadku doszło w środę przed godziną 19 na ul. Krzemionki w Lublinie. Samochód specjalistyczny potrącił tam kobietę. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący iveco typu laweta mężczyzna potrącił kobietę, która przechodziła przez jezdnię. Poszkodowana została uderzona lusterkiem pojazdu. Jak nas poinformowano, doznała poważnych obrażeń głowy i przetransportowano ją do szpitala.
Samo zdarzenie miało miejsce na nieoświetlonym odcinku drogi, piesza zaś ubrana była na czarno. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności wypadku.
(fot. lublin112)
Czy niektórym pieszym na prawdę wydaje się, że pojazdom mechanicznym łatwiej jest się zatrzymać niż im? Wyłazi to takie bez odblasków, ciemną porą, środkiem drogi… Kierowca zanim zauważy, zanim zareaguje, a pojazd zanim wyhamuje, to chwila warta życia. Łatwiej jest zatrzymać się pieszemu, który ma lepszy obraz sytuacji dookoła niż człowiek za kierownicą. Zwłaszcza w taką pogodę.
Dokładnie. Pełna zgoda. Pozwól, że rozwinę trochę Twoją myśl.
1. Życie w mieście to ma być nieustanna walka człowieka o przeżycie i bycie nie rozjechanym. Za najmniejszy błąd ma się płacić własnym życiem.
2. Nieobiektywny przykład: „Pijany kierowca potrącił dziecko przechodzące prawidłowo przed jezdnię, korzystając z przejścia dla pieszych. Dziecko nie było ubrane na czarno, nie miało słuchawek ani kaptura”.
W takim przypadku także winny jest pieszy, bo kierowcy (tym bardziej pijanemu) trudniej jest się zatrzymać.
Czy biegnący pieszy ma większe pierwszeństwo niż babcia idąca o kulach? Wszakże jemu trudniej jest się zatrzymać?
3. Potrącony pieszy czy rowerzysta poruszający się prawidłowo to święta krowa. W dodatku na pewno nie ma prawa jazdy, bo tylko osoby siedzące w danej chwili za kierownicą mogą mieć prawo jazdy.
4. Kierowca poruszający się nieprawidłowo (w tym powodujący np wypadek) to człowiek, który może się zagapić, który może czegoś nie zauważyć, który może się pomylić, albo któremu może się po prostu spieszyć.
5. Wyrzućmy wszystkie przepisy do kosza i wprowadźmy zasadę, że ten kto jedzie szybciej, albo ten kto ma niesprawne hamulce ma pierwszeństwo – bo jemu jeszcze trudniej jest się zatrzymać. Nie jestem pewien, czy także pieszym na rolkach czy deskorolkach powinien należeć się ten przywilej.
6. Punkt 5. przez niektórych kierujących jest już stosowany w strefach skrzyżowań równorzędnych (patrz parkingi pod hipermarketami, na których wymazano (wprowadzające w błąd, bo nic nie znaczące bez znaków pionowych) trójkąty na jedniach.
Franiu generalnie zgadzam się z tym zacnym sarkazmem ale nienoszenie kamizelki odblaskowej przy spacerowaniu po ulicy lub na poboczu w niedoświetlonych terenie to tez zbrodnia
Piesi bez odblasków po zmierzchu powinni być karani jak kierowcy jeżdżący bez pasów.
Przy poruszaniu się poza teren zabudowanym tak jest. Ale czy uważasz, że pieszy idący wieczorem do śmietnika pod blokiem, by wyrzucić śmieci też powinien zakładać kamizelkę czy być karany za jej brak?
Idź sie zatrudnij w redakcji, przynajmniej coś zarobisz za te swoje wypociny.
Po co tzw. dziennikarze piszecie kłamstwa!!! TO NIE SAMOCHÓD POTRĄCIŁ TYLKO KIEROWCA KIERUJĄCY SAMOCHODEM!!!! PS. Chyba że był to samochód autonomiczny TeSLI!
Tak? Kierujący wysiał i potrącił panią nogą czy ręką :)? Proszę czytać całość, a nie jedno zdanie.
Redakcjo… Wasz wzburzony Czytelnik ma na myśli, że kierowca wyrwał lusterko z mocowania i biegał wku***ny za pieszą dopóty, dopóki nie przyj***ł jej porządnie – a dopiero po tym fakcie zadzwonił po policję…
Wkurzył się, chłopina, bo mu wcześniej zamknęła bramę wjazdową do Stalmetu.
Ma pewne info… ?
Samochód specjalistyczny potrącił tam kobietę – to był autonomiczny pojazd TESLI, który zdecydował się potrącić pieszego czy też sprawcą był człowiek prowadzący samochód?
Kierowca nie wystawił nogi i nie potrącił jej nogą, tylko kobietę potrącił pojazd przez niego kierowany. Jak się czyta jedno zdanie, a nie całość, to potem pisze się takie nielogiczne komentarze ;).
Kierowca samochodu potrącił…
Jakby auto bez kierowcy np. z górki się stoczyło, to by było że samochód…
Litości. Nie mówię że piesi są zawsze bez winy. Ale czy ktoś z was mieszka gdzieś w okolicy tej ulicy. Po pierwsze jest tam ograniczenie do 30 km/h. Czy wiecie z jaką prędkością tam jeżdżą? Chodnik jest tylko na wysokości banku i Wokulskiego a dalej to co ludzie tam mieszkający mają fruwać bo kierowcy nie chce się ograniczyć prędkości tylko zapitala jak wariat.
Zgadzam się w pełni! Jak potrącił ją lusterkiem to musiała wleźć w samochód, bo jakby była na przejściu to gdzieś przodem by ją uderzył. Jestem i kierowcą i pieszą, ale muszę przyznać, że większość tych drugich chodzi jak święte krowy – trochę myślenia, łatwiej Wam stanąć niż samochodowi się zatrzymać, gdy jest tak ślisko. Ponadto, samochód dzięki światłom naprawdę widać z daleka, a pieszy ubrany na czarno, wychodzący z krzaków na przejście bez rozejrzenia się jest naprawdę trudny do zauważenia! Wykorzystujecie za bardzo prawo pierwszeństwa NA PRZEJŚCIU, a nie wchodzenia na przejście.
1. Daj już spokój z tym podkreślaniem braku pierwszeństwa pieszego przed przejściem. Gdy gdy zdarzy się wypadek na przejeździe kolejowym, to nikt nie pisze, że w momencie wjeżdżania samochodu na przejazd – pociąg nie był jeszcze na przejeździe, więc nie miał pierwszeństwa.
2.Podaj przepis, który mówi wprost o tym, że to kierujący pojazdem ma pierwszeństwo przed wchodzącym pieszym? Z braku pierwszeństwa jednej strony, nie wynika pierwszeństwo drugiej strony.
3. ” Jestem i kierowcą i pieszą” – tak jak 60-80% ludzi aktywnych zawodowo żyjących w mieście i 90-100% mieszkających na wsi. Nie musisz przy każdym wpisie podkreślać swojej wyjątkowości.
Powiadasz, że ktoś kto może co najwyżej rozbić reflektor czy przednią szybę w swoim aucie za 500 złotych jest bardziej uważny na drodze od niechronionego uczestnika ruchu, który może zostać kaleką lub stracić życie w kontakcie z samochodem na skutek najmniejszego błędu, czy braku ostrożności.
Zdumiewające, że codziennie nie dochodzi do setek czy tysięcy potrąceń pieszych czy rowerzystów pchających się (Twoim zdaniem) pod samochody. Dochodzi za to (codziennie w Lublinie) do kilkudziesięciu kolizji.
Mieszkam w tej okolicy i kierowcy tych lawet chyba żadnych ograniczeń nie maja jak dla mnie typowi piraci drogowi.
W ramach protestu wejdź pod następną nadjeżdżającą lawetę.
W końcu to pirat drogowy, Ty masz pierwszeństwo!
A Ty w ramach protestu przeciwko pierwszeństwu pieszych, z którym tak bardzo nie możesz się pogodzić i które Ci taką solą w oku, zacznij ich rozjeżdżać na przejściach, nawet jeśli wejdą mając zielone.
Pożytek z tego będzie taki, że już po pierwszej próbie trafisz do pierdla, dzięki czemu zaoszczędzisz wszystkim durnych komentarzy na lublin112.
Akurat ja się z pierwszeństwem pieszych jak najbardziej godzę i pieszym ustępuję, jednakże moim zdaniem pieszy powinni mieć świadomość tego, że spora część kierowców tego nie robi i nie warto włazić pod koła dla idei.
(nie napinaj się Waść tak :))
Czyli – konkludując:
kierowcy to inteligentne bestie – a piesi: poczciwi idioci ?
Z reguły biorę pieszych w obronę – ale tym razem wygląda mi to na brak pierwotnego odruchu u pieszej. Tylko hipotetycznie zakładam, że piesza sobie skrót z/do Biedry zrobiła (lub leciała z biura/hurtowni na parking)- a że pada, więc głowa w dół, kaptur opuszczony – i nieszczęście gotowe.
Rzecz jasna, pozostaje też czujność kierującego lawetą (prędkość…).
google.pl/maps/@51.2406853,22.5901163,3a,75y,163.74h,73.67t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbYj75QNIoJ3suRZQyaMOUQ!2e0!7i13312!8i6656
TO widział kierowca na dojeździe do bazy… Po prawej wydeptane ścieżki pod market…
Następnym razem po tobie przejedzie.
Jak Ci życie nie miłe to sam skorzystaj ze swojej propozycji bo ja mam dla kogo żyć !!!
Czego nie pojdziesz i nie powiesz tego im prosto w oczy tylko tutaj wylewasz swoje zale
A za lawetą piękny Hummer stoi.
Nie wylewam żali tylko stwierdzam to co widzę a jako osoba komentująca mam do tego prawo .
Tak ? kierujący wysiał i ……………???
co zrobił? wyłysiał?
nie… wysikał…
Z tego co mi wiadomo to tam niezłe jaranie odbywa się ,bo smród marychy jest w tamtych rejonach . Także policja powinna się tym zainteresować i porobić testy narkotyczne kierowcom lawet bo jeżdżą jak wariaci