Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Przy łukowskim szpitalu powstanie lądowisko dla śmigłowca ratunkowego

Jest szansa, że po latach oczekiwania, przy szpitalu w Łukowie powstanie lądowisko dla śmigłowca ratunkowego. Jest już pozwolenie na budowę, jednak nie ma pieniędzy. Jeżeli inwestycja nie zostanie zrealizowana, szpital straci kontrakt z NFZ.

Łukowski szpital otrzymał pozwolenie na budowę lądowiska, mającego służyć Szpitalnemu Oddziałowi Ratunkowemu. Przygotowania do tej inwestycji trwają już od kilku lat, a wymogły je przepisy, które nakładają na SOR-y taki obowiązek. Według rozporządzeń w tej sprawie, lądowisko ma stanowić integralną ich część. W przypadku braku profesjonalnego miejsca do lądowania śmigłowca ratunkowego, Narodowy Fundusz Zdrowia ma prawo nie przedłużyć umowy a tym samym SOR pozostanie bez pieniędzy na dalsze funkcjonowanie. Obecnie w awaryjnych sytuacjach za lądowisko służy miejscowy stadion.

Pierwsze podejście do budowy lądowiska miało miejsca już dwa lata temu, gdyż właśnie do końca 2013 roku NFZ dał czas szpitalom na dopełnienie formalności. Jednak później ten termin został przesunięty na 2016 rok co spowodowało, że przygotowania do inwestycji również opóźniły się w czasie. Jednak cały czas trwało kompletowanie niezbędnych dokumentów i przygotowywanie projektu. Teraz szpital otrzymał to co najważniejsze w tej sprawie, czyli pozwolenie na budowę.

Teoretycznie prace by mogły się rozpocząć od razu, jednak na przeszkodzie stoją fundusze. A dokładniej to ich brak. Koszt budowy lądowiska oszacowano na milion złotych a takiej kwoty szpital nie posiada. Również organ prowadzący, czyli Starostwo Powiatowe nie dysponuje w budżecie wymaganą sumą pieniędzy. Jednak cały czas trwa poszukiwanie sposobu na sfinansowanie tej niezbędnej inwestycji. Szanse może dać startujący na przełomie kwietnia i maja program Ministerstwa Zdrowia. Jeżeli wszystko wypadnie pozytywnie, to uda się z niego zdobyć aż 85 procent dofinansowania.

(fot. LPR)
2015-02-19 21:35:33

2 komentarze

  1. Śmigłowiec prawie ratowniczy. Dobrze że nie samolot.

  2. Nie spieszcie się z tą budową. Nawet jak już jakaś kasa się znajdzie to garstka moherów Wam to oprotestuje pod pretekstem, że hałas ujemnie wpłynie na mleczność okolicznych krów, albo nawet kury będą znosić mniej jajek.
    O oseskach, karmiących matkach Polkach i niedołężnych starcach przy tej okazji nawet nie wspomnę.

Z kraju