Lublin: Zderzenie BMW z autobusem komunikacji miejskiej
09:53 28-11-2017
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 8 na ul. Koncertowej w Lublinie. Na skrzyżowaniu z ul. Zelwerowicza zderzyły się dwa pojazdy: samochód osobowy i autobus komunikacji miejskiej. Na miejscu interweniowała policja i nadzór ruchu MPK.
Jak wstępnie ustalono kierujący BMW jechał od strony ul. Bohaterów Września i wykonywał manewr skrętu w prawo, w ul. Koncertową. Z kolei kierowca autobusu poruszał się ul. Koncertową w stronę ul. Kosmowskiej.
Do zdarzenia przyczynili się obaj kierowcy, jednak zgodnie z przepisami winnym okazał się kierowca BMW. Wjechał on bowiem w ul. Koncertową mając zieloną strzałką. W tym czasie autobus zmieniał pas jezdni przejeżdżając przez obszar wyłączony z ruchu.
W zderzeniu nikt nie odniósł obrażeń ciała. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Nie było też większych utrudnień w ruchu.
Galeria zdjęć
2017-11-28 09:48:32
(fot. lublin112.pl)
bimmer—– różne prymitywy spotykałem, ale takiego jak ty , to nie ma drugiego na tej planecie , przez pończochę ojciec cię zrobił.
bimmer. ile ta twoja matka musiała śniegu zjeść że takiego Bałwana zrobiła
Sama elyta szoferów. MPK i BMW…
Bimmer matka przy porodzie chyba Ci na głowę usiadła dziadu z BMW ja swoja CBR zostawiam takich fajansiarzy daleko w tyle jak zejdziesz poniżej 3 sekund do setki to pogadamy dziadu
To sobie można ot tak przejeżdżać przez pas wyłączony z ruchu??? To na uj go wyłączyli jak i tak winny jest kierowca osobówki? Pytam: jaki cel był wyłączenia z ruchu tego fragmentu???
Ooo to MPKowiec winny… Zawodowiec… Strzałka strzałką ale BMW miało swój pas włączenia a MPK zmieniał pas na prawy, wiec sprawa do wygrania w sądzie i to na pierwszej rozprawie…
Ps. Współczuję policji tak rażącej NIEZNAJOMOŚCI PORD !
Ci funkcjonariusze z bożej łaski powinni w czynie społecznym odejść ze służby bo z takim poziomem NIEwiedzy to strach się bać. !!!
Kolejny dziad w beęwju. Kumulacja roku ….
Dziadem to Ty jesteś, co najwyżej wigry 3 masz
Tak jest zrobiony ten przystanek, że autobus zawsze chociaż trochę najeżdża na ten odcinek wyłączony z ruchu, inaczej nie da się wjechać w ten przystanek.
Wina kierowcy osobówki jest mocno „naciągana” – zgodnie z art. 22 Ust. P.o.R.D. kierujący może zmienić pas tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności, oraz jest zobowiązany ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom znajdującym się na pasie na który zamierza wjechać (Art. 22 p. 4). Kierujący autem osobowym, zgodnie z art. 17, nie był włączającym się do ruchu, więc ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na pasie, na który wjeżdża – mało tego, jeśli znajdował się już na pasie ul. Koncertowej (a musiał się tam znajdować, bo inaczej do kolizji by nie doszło), to winnym jest kierowca zmieniający pas (kierowca autobusu). Przejechanie przez obszar wyłączony z ruchu było powodem kolizji, ponieważ pas rozpędowy jest pasem bezkolizyjnym – dopiero przy jego zmianie może dojść do kolizji pojazdów. Ergo – winnym jest kierowca autobusu, który złamał szereg przepisów (brak ustąpienia pierwszeństwa przy zmianie pasa, jazda po powierzchni wyłączonej z ruchu). Sprawa bez problemu do wygrania w sądzie – kierowca osobówki powinien nie przyjmować mandatu.
Baaaaardzo naciągana jest ta teoria o winnej osobówce…