Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: „Wyprowadza” psa na łańcuch przed blok. Obserwuje go z balkonu

Mieszkaniec jednego z lubelskich osiedli zaalarmował nas, że pod jednym z bloków przebywa przywiązany do łańcucha pies. Jak ustaliliśmy, jedna z mieszkanek w ten sposób „wyprowadza” swojego pupila.

W sobotę wieczorem zostaliśmy zaalarmowani przez mieszkańca jednego z lubelskich osiedli, że w pobliżu bloku, do drzwiczek skrzynki gazowej przywiązany jest pies w typie rasy husky. Zwierzę leżało na trawniku a do jego obroży przypięty był gruby łańcuch. W pobliżu znajdowały się miski z karmą i wodą.

Po przyjeździe na miejsce nie zastaliśmy zwierzęcia, jednak nadal do skrzynki przymocowane były dwa łańcuchy oraz skórzana obroża. Na drzwiczkach skrzynki przyczepiony był komunikat „Pies Ma! Właścicielkę! Mieszkam obok i obserwuję psa z balkonu. W razie potrzeby. Proszę nie podchodzić z psami. (nr telefonu)”.

Jak przekazał nam mężczyzna, który często wyprowadza swojego pupila w tym rejonie, kilkukrotnie widział zwierzę przywiązane do łańcucha. Zapytany o powód traktowania psa w ten sposób przez właścicielkę odparł, że kobieta przywiązuje psa, ponieważ wyje on na balkonie. Oprócz tego zwierzę źle znosi obecność drugiego psa, który przyjeżdża gościnnie spoza Lublina.

O sprawę zapytaliśmy Martę Włosek z Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE z Lublina. Jak nas poinformowała, okazuje się, że właścicielka popełnia kilka wykroczeń. Pierwsze to pozostawienie zwierzęcia bez opieki i nadzoru. Drugie wiąże się z za krótkim łańcuchem, do którego przywiązany jest pies. Przepisy mówią, że ma mieć on minimum 3 metry. Zmierzyliśmy oba łańcuchy, mają one nieco ponad 2 metry. Poza tym nie wiadomo, czy pies jest szczepiony przeciwko wściekliźnie a pozostawiony bez opieki (pomimo komunikatu, że właścicielka obserwuje psa z balkonu) niesie ze sobą niebezpieczeństwo dla innych psów i ludzi.

Co więcej pies przywiązany do łańcucha nie jest w stanie się obronić przed atakiem innego psa. Oprócz tego dochodzi jeszcze kwestia wykorzystania terenu należącego do spółdzielni mieszkaniowej, jako wybiegu dla psa oraz kwestie bezpieczeństwa dotyczące podpięcia metalowego łańcucha do skrzynki gazowej.

Próbowaliśmy skontaktować się z właścicielką pod numer telefonu podany na kartce znajdującej się w pobliżu łańcuchów. Niestety nikt nie odbierał.

2016-04-30 22:56:30
(fot. lublin112.pl, nadesłane Jan)

58 komentarzy

  1. teraz ma 30 metrowy lancuch ktory jest przywiazany do lodowki

  2. Większość komentujących uważa że afera z niczego , nic się mu przecież nie dzieje bla bla bla, a czy ktoś pomyślał np że obok na trawie mogę dzieci się bawić , grać w piłkę, która podleci za blisko psa? Nie wiadomo jaki to pies, ale jak każdy pies może ugryźć gdy np dziecko podbiegnie po piłkę. Po drugie jak jest to nawet w artykule napisane , jeżeli zaatakuje go inny pies, nie ma szans na obronę. Ludzie trochę empatii, zwierzę też czuje, a sądząc po komentarzach bywa zdecydowanie mądrzejsze od niektórych jednostek mianujących się człowiekiem.

  3. Zgroza żeby chuskiego męczyć w bloku ten pies potrzebuje się wybierać a nie blok i łańcuch

  4. Jeśli mieszkańcom bloku to nie przeszkadza to nie mam nic przeciwko.Pies ma co pić,jeść,leży sobie na trawce,łańcuch może być (wiem,nie ma trzech metrów ale bez przesady chyba caly dzien na nim nie stoi). Dzieci trzeba tak czy inaczej pilnować wiec nie jest to argument (oczywiscie mam dziecko,azeby nikt mi nie zarzucil ze latwo mi napisac tak bo dzieci nie mam,otóż mam i wiem jak jest),jesli właścicielka ma na niego oko to jest ok.Moze sobie ta Pani kupić nianie elektroniczna to bedzie slyszala czy nikt sie kolo psa nie kręci,tu mam na mysli innego psa szczegolnie. Skoro ta Pani ma juz tego psa,mieszka z nim w bloku to przeciez logiczne ze nie będzie z nim ciagle spacerowac,pies ten jest trudny ażeby go trzymac w bloku ale co zrobic z pewnością w schronisku mu lepiej nie będzie.Być moze kastracja tu by cos pomogla i zlagodzila jego temperament wiec mysle ze warto z weterynarzem na ten temat porozmawiać.

    • Kastracja tu nic nie da. Pies nie ma zapewnionej mozliwosci spelnienia swoich podstawowych potrzeb dlatego wyje. Nie jest to jego wina tylko nieodpowiedzialnej wlascicielki! Niania elektroniczna to tez pomysl bez sensu. Psa nie powinno sie zostawiac bez opieki!

    • Jezu i wam sie wszystkim wydaje ze pies potrzebuje michy i polezenia na trawie i to tyle?! Jezt wtedy szczesliwy??? Nie wierze w ten brak elementarnej wiedzy…

  5. Ludzie co z wami się dzieje ta dziewczyna przyjeżdża w odwiedziny do rodziny mieszka w domu z dużym podworkiem gdzie pies ma pełną swobodę ruchu chyba lepiej ze zabiera ze sobą psa niż miałby zostać sam przez parę dni głodny co takiego wielkiego się stało ze pies po leży parę godzin na trawie gdzie ma jedzenie i picie.

  6. Aneta Gruszewska

    Niech babsko samo się przywiaze a gości przyje pod blokiem.Przeszkadza jej pies to niech znajdzie mu lepszego właściciela pies to nie zabawka.Fundacje są po to by sprawdzać każdy sygnał dzięki nim dużo psiakow jest uratowane.Pozdrawiam.

  7. chętnie bym teko właściciela zobaczyła na tym łańcuchu i popatrzyła z balkonu jak ma w głowie nie po kolei w głowie,zlinczować takich bezdusznych ludzi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  8. Niech ktoś sobie zabierze psa i po sprawie….właścicielka nie będzie miała już psa.

  9. Może właścicielka posiedziała by sobie na Lańcuchu przed blokiem 🙂 tak dla rozrywki. A jak pies wyje na balkonie to nie trzeba go wypuszczać na balkon i wyjść z nim na spacer, zwierze powinno sie wybiegać. Zwierzę to nie zabawka !!!

Z kraju