Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Strażnicy miejscy zatrzymali pijanego kierowcę. Mężczyzna nigdy nie miał prawa jazdy

W nocy z 25 na 26 września patrol Straży Miejskiej zatrzymał pijanego kierowcę. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila i nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek na al. Racławickich. Około godziny 1:10 strażnicy zauważyli auto marki Opel, którego kierowca jechał bez włączonych świateł, a pojazd co chwila ocierał się kołami o krawężnik.

– Kierujący oplem po dojechaniu do skrzyżowania ul. Sowińskiego z Poniatowskiego zawrócił i ruszył w stronę ul. Krakowskie Przedmieście. Podczas jazdy kilkakrotnie otarł się o krawężnik. Po dotarciu do zatoki przystankowej, kierowca zatrzymał się. Funkcjonariusz Straży Miejskiej podszedł, by poinformować go, że porusza się bez włączonych świateł i wówczas poczuł woń alkoholu – relacjonuje zdarzenie Ryszarda Bańka z lubelskiej Straży Miejskiej.

Mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy oraz dowodu rejestracyjnego tłumaczył, że zostawił je w domu. Na miejsce wezwano patrol drogówki.

– Badania przeprowadzone na miejscu wykazały u kierowcy ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ponadto stwierdzono, że nigdy nie posiadał on uprawnień do prowadzenia pojazdów – dodaje Ryszarda Bańka.

2016-09-27 07:05:50
(fot. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. Moźe nie wszystkim się to spodoba ale pochwała dla SM…

  2. nie miał prawka? A to mu przynajmniej go nie zabiorą, a auto odzyska, więc będzie dalej jeździł, aż kogoś zabije…

    • Tak długo jak w naszym kraju pijani kierowcy nie będą tracili samochodu tak długo będą jeździli,. Czas najwyższy aby prawo uległo zmianie. A kara będzie proporcjonalna do zamoznosci bo auta kupujemy takie na jakie nas stać przeważnie.

  3. Codziennie na portalu moczymordy-kiedy w końcu ktoś zrobi z tym porządek???-i kary będą na tyle surowe że skutecznie odstrasza?! Stop pijakom drogowym!!!

    • Kary nic tu nie zmienią. Liczba osób wsiadających za kółko pod wpływem ma szansę zmaleć tylko w dwóch przypadkach: 1) prohibicja lub mocno ograniczona sprzedaż alkoholu; 2) mocno ograniczony dostęp do samochodów. Jest co prawda jeszcze trzeci przypadek (czyli oba przypadki jednocześnie), ale i tak on wynika z dwóch poprzednich.

      • Prohibicja? To jakiś żart? Jak nie będzie alkoholu w sklepach to ludzie sami zaczną go pędzić i tylko mafia na tym zarobi. Przed wojną w USA mimo prohibicji ludzie więcej pili niż przy legalnym alkoholu. Dzisiaj mamy prohibicję narkotykową i chcesz powiedzieć, że nikt nie ćpa :)?
        Problem jest w represjach dla pijaków za kółkiem. Zamiast śmiesznych kar w zawiasach i odbieraniu uprawnień, którymi jak widać i tak się nie przejmują proponuję tak jak w Singapurze – 20 batów na gołą d*pę + 100tys. kary finansowej i problem zniknie bardzo szybko 🙂

        • Chodzi mi o to, że większość osób będąca solidnie napita po prostu nie myśli racjonalnie. Nie chodzi mi o to, że niektórym włącza się agresja, a innym udziela się bezgraniczna miłość do całego świata. Po spożyciu sporej ilości alkoholu wystarczy jakiś mały impuls by niektórzy wsiedli do samochodu – przyczyn może być wiele: choćby skoczyć po kolejną flaszkę, lub po prostu wykazują oznaki mylnego zapobiegawczego myślenia i wpadają na genialny pomysł powrotu z imprezy samochodem bo wtedy na drugi dzień na kacu nie będzie musiał się już martwić jak ściągnąć swój pojazd do domu. Każdy na trzeźwo to wyliczy Ci jak to za niskie kary są za wsiadanie za kółko pod wpływem i powinno to być konfiskata majątku, dożywotni nakaz pracy w kamieniołomach czy też jak to określiłeś jakieś 20 batów na gołą skórę. Napity człowiek to loteria. Jeżeli ma samochód w zasięgu i poczuje potrzebę pojechania nim to popatrzy w lewo, w prawo i jak zobaczy, że nie ma patrolu policji to pojedzie i to mimo tego, że na trzeźwo to był wielki przeciwnik jazdy po pijaku. Kilku moich znajomych straciło prawko za alkohol to pomimo tego, że wszyscy wcześniej twierdzili że kary są za niskie. Nie potrafili wytłumaczyć jak to się stało, że prowadzili pod wpływem – naprawdę wyglądali na szczerze zaskoczonych swoim zachowaniem. Podejrzewam, że kary czy to takie jak są obecnie, czy też mocno zaostrzone – łącznie do kary śmierci przemówią dopiero po fakcie. To jest po prostu Polska a nie Singapur…

          • Zgadzam się, masz rację, tylko rzecz w tym, że ci ludzie nie są pijani cały czas. Skoro na przykład udaje się na imprezę, gdzie wie, że będzie pił i do tego na umór to po co jedzie samochodem? Można taksówką, autobusem czy z kolegą. Gdyby ten sam Twój kolega na trzeźwo wiedział, że za jazdę na podwójnym gazie są poważne konsekwencje to może piłby z głową (a nie na umór) i zdawał sobie sprawę ze swojego stanu albo tak jak napisałem – nie brałby samochodu. Oczywiście to tylko gdybanie, ale myślę, że jakby polskie prawo przewidywało prawdziwe konsekwencje jazdy po pijaku, a nie jakieś tam odbieranie prawka, które w zasadzie do niczego ci nie jest potrzebne by jeździć to ci ludzie jeszcze będąc trzeźwymi by tak zaplanowali swoje imprezowanie, że nie skończyliby za kierownicą nawet po ostrym waleniu w gaz.

      • wystarczy konfiskować auta jeżdżącym po pijaku i były takie zabiegi prawne, żeby wprowadzić takie zasady, czyli złapali Cie na jeździe na bani, to tracisz auto, ale Rzepa z Trybunału tzw. Konstytucyjnego orzekł, że to niekonstytucyjne 😀

        • Jestem za konfiskatą, ale to nie rozwiązuje problemu jak zabezpieczyć drogi publiczne przed osobami, które nie zostały jeszcze przyłapane na jeździe pod wpływem…

      • Panie Robercie chyba Panu w d… sie poprzewracalo. w Polsce jest tak jak jest czyli zle bo rzadza w tym kraju ludzie wlasnie tacy jak Pan – majacy kope w glowie. pozdrawiam.

  4. to SM nie była ŻEGLARSKIEJ co tną katalizatorki jakoś wyciszyli sprawe

  5. Zabrać samochód nie ważne kto jest właścicielem, dać 30 dni na wykup w cenie 10 razy większej i przekazać na pomoc poszkodowanym przez pijane ścierwa. A jak nie wykupi to do utylizacji i obciążyć kosztami. Dodatkowo jak napisał Bob biżuteria na nogę + kamizelka z napisem JEŻDŻĘ PO ALKOHOLU i do łopaty

  6. Wszystkim alkoholikom którym raz zabrali prawo jazdy powinni zakładać taką opaskę na nogę z GPS i jak nie idzie na piechotę to od razu patrol w tę okolice powinni wysyłać .

  7. brawo SM za wyeliminowanie potecjalnego pijanego bandyty !

  8. powinno sie konfiskować auto prowadzone przez pijanego kierowcę za pierwszym razem na pół roku i do tego niech ponosi koszty lawety, parkingu strzeżonego itd . wiadomo prawko zabrać przynajmniej na rok. Recydywie podwoić karę plus bezwzgledna odsiadka. Powinny to byc przepisy bezwzględne , nie dające prawnikom szans mataczenia. Myslę zę z czasem pomogłoby.

Z kraju