Lublin: Strażacy rano gasili trawy, po południu usuwali połamane drzewo
17:35 23-04-2017
W niedzielę przed południem jeden zastęp strażaków gasił pożar traw przy ul. Granitowej. Prawdopodobnie przyczyną pojawienia się ognia było celowe podpalenie lub zaprószenie ognia. Pożar w ciągu kilku minut został opanowany.
Z kolei po południu, w wyniku silnego wiatry, przy ul. Gospodarczej złamało się drzewo. Na miejscu interweniował jeden zastęp strażaków. Na szczęście nikt nie ucierpiał w zdarzeniu.
2017-04-23 17:23:08
(fot. nadesłane Sylwia, Agnieszka)
lublin, kasjerki rano zaczęły prace, po południu skończyły. Z obu akcji nie ma zdjęć bo nikogo nie obchodzi że sie drzewo wywaliło.
Dlaczego nie puszecie o pracy pan dbajacych o zieleń, i tych co tego nie szanuja.Rowniez wykonuja swoja prace.
BRAWO DLA BOHATERÓW!!!!!! Ciekawe ile żyć w tym czasie uratowało Pogotowie Ratunkowe???? Ale po co o tym pisać w koncu trawy plonely……
Widze ze ktos tu sie nie dostal do straży i jest zawiedziony…. domyślam sie ze pracuje w pogotowiu bo do strazy byl za slaby…
Jak zwykle.Nic się nie podoba.Napiszą,źle.Nie napiszą,też na nic.Ludzie,opanujcie się !
A wg Ciebie ta informacja jest ciekawa ?
Wy juz chyba nie macie o czym pisac…
Nie musisz czytać, otwierać strony i komentować. Można wybrać inny serwis informacyjny w Lublinie.
Do Poirytowany.Łyknij nerwosol i nie czytaj.Możliwe,że kogoś to interesuje.
Trawy powinny być koszone i nie będzie problemu z wypalaniem. Są miejsca gdzie trawa jest wygolona bezrozumnie do gołej ziemi a w innych miejscach rośnie sobie wszelkie zielsko jak na dzikim stepie. Dla małolatów, których wychowuje ulica podpalanie traw to jest nieskomplikowana rozrywka. Rada Miasta niech kontroluje zarządzanie miastem bo to jest ich obowiązkiem.
Gornik wygral mecz z wiska Krakow na arenie Lublin,bobr oddaje poranna toalete,kazek sie nawalil krafzionym winem….ten lublin112 zszedl juz na psy calkowicie,dramat
Wejdź sobie na inny serwis, co schodzi na koty. Pohejtowane już, fajniej się czujesz?
„rano gasili trawy, po południu usuwali połamane drzewo” – dzień pełen wrażeń, będzie co dzieciom, a może i wnukom opowiadać.
Ja tak dobrze nie mam, leżałem, dłubałem w nosie, drapałem sie po jajach – same nudy.
szok strażacy musieli pracować