Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Rowerzyści przeciwko zamykaniu ścieżki rowerowej wzdłuż Bystrzycy

Od jutra na wysokości ul. Muzycznej zamknięta zostanie droga rowerowa wzdłuż Bystrzycy. To w związku z budową mostu przez rzekę. Rowerzyści są zaskoczeni taką decyzją, zwłaszcza że jest to najbardziej uczęszczana trasa w mieście.

Lubelski Urząd Miasta poinformował niedawno, że aż do jesieni zamknięty dla ruchu pieszych i rowerzystów będzie droga rowerowa wzdłuż Bystrzycy, w rejonie prac przy budowie mostu na ul. Muzycznej. Informacja ta zaskoczyła lubelskich rowerzystów, zwłaszcza że cały czas zapewniano ich, o dostępności tej trasy w sezonie letnim. Co więcej, wytyczony objazd będzie niezwykle uciążliwy dla rowerzystów. Prowadzi m.in. po dziurawych chodnikach i wśród normalnego ruchu ulicznego.

Rowerzyści z Porozumienia Rowerowego wyrazili swoje stanowisko w tej sprawie. Jak wyjaśniają, wiadomość ta jest szokująca, zwłaszcza że do tej pory otrzymywali zapewnienia, że trasa będzie otwarta dla użytkowników. Utrzymują jednocześnie, że nikt nie pytał środowisk rowerowych o głos w tej sprawie. Trasa rowerowa wzdłuż Bystrzycy to najbardziej oblegana trasa rowerowa w Lublinie. W ciągu tygodnia, w szczycie porusza się nią prawie 250 rowerzystów na godzinę, natomiast w weekend prawie 5 tys. osób dziennie.

– Jesteśmy zdziwieni, że niemożliwe jest utrzymanie ciągłości ruchu rowerowego. Spodziewaliśmy się, że uda się wykonać przejazd rowerowy w „tunelu” pod rusztowaniem (analogicznie jak w trakcie budowy drogi ekspresowej S17, np. w Bystrzejowicach) czy kładką ponad wykopem na kanalizację deszczową. Sama konstrukcja mostu w żaden sposób nie koliduje z trasą rowerową. Najbliższe elementy – ścianka szczelna znajduje się 4m od krawędzi drogi dla rowerów, natomiast spód planowanej konstrukcji mostu ok. 3m od nawierzchni – piszą, dodając że dopuszczali możliwość zamknięcia trasy na kilka dni, w związku z potrzebą wykonania wzmocnienia gruntu, ustawienia rusztowań, wykonaniem wykopu pod kanalizację itp.

Jednak zamknięcie trasy na okres powyżej 180 dni uznany został za absolutnie niedopuszczalne z perspektywy wielkiego grona użytkowników tej trasy. Z kolei zaproponowany przez urzędników objazd, ma być uciążliwy dla rowerzystów. Wzdłuż ul. Piłsudskiego nawierzchnia chodnika jest w złym stanie, drogi wokół stadionu wyłożone są nie tolerowaną przez rowerzystów kostką fazowaną, niezgodną ze standardami rowerowymi, natomiast tymczasowe połączenie ma być wykonane z destruktu. Objazd nie posiada też największych walorów trasy – zieleni, ciszy, odseparowania od ruchu samochodowego. Dodatkowo objazd ponad dwukrotnie wydłuża drogę na odcinku od Mostu Kultury do mostu w rejonie Wapiennej.

(fot. UM Lublin)
2016-02-07 18:59:09

37 komentarzy

  1. na cholere wam ten most

  2. gdyby nie świńska grypa na Abramowicach to bym wysłał tych tzw. „rowerowych” aktywistów na leczenie, nie czuję się jako cyklista przez nich reprezentowany
    a poza tym most powinien być przedłużeniem Zana a nie Głębokiej

    • Miejmy nadzieje , że i to też nastąpi. Połączenie Wrotkowskiej z Dywizjonu 303 też prosi się o realizację.

  3. cyrk . ciągle komuś coś przeszkaza .

  4. A ja wiem o co chodzi. Ci pedaliści w obcisłych spodenkach nie dadzą rady nadłożyć 1,5 km w obie strony…

  5. Teraz to wszyscy cwaniaki, że cykliści nie dadzą rady pojechac kilometr więcej i że mają czelność sie odzywać, ale jak jakąś ulice zamkną bez chociaż jednego pasa przejazdu wahadłowo, to s*aczke macie, że w korkach trzeba stać.
    Życze Wam żebyście jechali 10-15km/h za rowerzystami przez Nadbystrzycką przy Politechnice, bo część rowerzystów i taką trase wybierze. Ciekawi mnie też jak wybierzecie sie z dzieckiem na wycieczke rowerową nad zalew, czy wtedy bedziecie chwalic pomysł zamknięcia tej trasy i prowadzenia rowerków z pociechami.

    • Dziś własnie tą trasę wybrałem. Jak się ruch samochodów spowolni (bo miejsca na wyprzedzanie rowerzysty tam nie ma), to i kierowcy samochodów zrozumieją że to temat ważny dla nich, a nie tylko „fanaberie” rowerzystów.

  6. Nie no skalndal, to sie musi zakonczyc protestem społecznym. Poważnie mówie.
    To jedyna droga rowerowa nad zalew z centrum.

  7. No to może, niech Miasto zapewni przeprawę pontonową dla rowerzystów, wzdłóż Bystrzycy na odcinku budowy mostu, myślę że to rozwiąże problem – proste rozwiązania są najlepsze.

  8. W pewnych kręgach mówi się, że podobno ryby protestują, bo nie chcą żeby przerzucać most (kolejny!!!) przez Bystrzycę…

Z kraju