Lublin: Recydywiści zatrzymani za kradzież złotych łancuszków

Lubelscy policjanci zatrzymali w pościgu dwóch sprawców kradzieży złotego łańcuszka. Trzej mężczyźni przed kradzieżą obserwowali grupę emerytów zwiedzających miasto. W pewnej chwili jeden z mężczyzn podbiegł do starszej kobiety i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek.

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek po godzinie 14.00 przy ul Langiewicza. Trzech mężczyzn obserwowało grupę emerytów, którzy zwiedzali miasto. Okazało się, że szli za nimi od centrum miasta. W pewnym momencie zauważyli ich pracownicy monitoringu. Do obserwacji mężczyzn zostali skierowani policyjni wywiadowcy z KMP w Lublinie oraz policjanci z I komisariatu Policji. Zanim policjanci pojawili się na miejscu, trzech mężczyzn zdecydowało się dokonać kradzieży. Jeden z nich podbiegł do idącej przed nimi starszej kobiety i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek. Sprawcy rzucili się do ucieczki. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez miejski monitoring. Policjanci, którzy dojeżdżali na miejsce zatrzymali uciekających dwóch sprawców. Trzeci zdołał uciec i do chwili obecnej ukrywa się przed Policją. Pokrzywdzona 66-letnia kobieta wyceniła straty na kwotę dwóch tysięcy złotych.

Zatrzymani to 28-letni Daniel P. oraz 18-letni Maciej B. Obaj byli wcześniej karani i działali w warunkach recydywy. 28-latek dziewięć lat spędził w więzieniu. Był karany za kradzieże i rozbój. Młodszy ze sprawców ma na swoim koncie uszkodzenia automatu do gry. Zrobił to jak twierdził ponieważ, wcześniej przegrał w nim pieniądze.

Kryminalni z IV komisariatu udowodnili im także koleją kradzież. Okazało się, że 25 sierpnia działając w tym samym składzie osobowym okradli kobietę zrywając jej łańcuszek. Do zdarzenia doszło na ul. Głębokiej. Stojąc na przystanku obserwowali osoby wychodzące z autobusu. W pewnej chwili zauważyli kobietę z łańcuszkiem. Przez chwilę szli za nią, a następnie zaatakowali. Po zatrzymaniu sprawcy podawali sprzeczne wersje.

Policjanci oraz prokurator wnioskowali wobec podejrzanych o zastosowanie tymczasowego aresztu. Wczoraj sąd nie przychylił się do wniosku, jednocześnie nie zastosował też żadnego środka karnego. Policjanci poszukują trzeciego ze sprawców.

2013-09-12 09:45:54
(fot. KWP)