Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Potrącił na przejściu dla pieszych dwie kobiety

Pomimo, że miały zaledwie kilka kroków, by znaleźć się na chodniku, nie zdołały tam dotrzeć. Potrącił je kierowca skody.

Do wypadku doszło w czwartek po godzinie 21 na skrzyżowaniu Drogi Męczenników Majdanka i ul. Lotniczej w Lublinie. Samochód osobowy potrącił tam dwie osoby. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe i policja.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy lubelskiej drogówki wynika, że młody mężczyzna kierujący skodą, jadąc od strony Majdanka, wykonywał manewr skrętu w prawo, w ulicę Lotniczą. Wjechał na przejście dla pieszych, pomimo, że znajdowały się tam dwie kobiety.

Obie poszkodowane zostały przetransportowane do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Lublin: Potrącił na przejściu dla pieszych dwie kobiety
Lublin: Potrącił na przejściu dla pieszych dwie kobiety
Lublin: Potrącił na przejściu dla pieszych dwie kobiety

(fot. lublin112)
2016-03-31 22:20:51

23 komentarze

  1. Kuźwa to trzeba mieć watę zamiast mózgu, żeby wjechać tam bez patrzenia.
    Przecież teraz jest DDR i przejazd dla rowerów też… trzeba ze sporym wyprzedzeniem i rowerzystów wypatrywać, a co dopiero pieszych na przejściu nie zauważyć.
    Wróć – Śkoda z kratką… służbowa znaczy się.

    • no widzisz ludzie czasem tak maja i zdarza sie im popelnic blad, zamyslic sie, ale jak sie ma wate zamiast mozgu to nawet tego nie potrafisz zrozumiec. ciebie to nie dotyczy bo przeciez z domu nie wychodzisz tylko siedzisz w internecie i komentujesz bledy innych

      • 20 lat jeżdżę i nikomu krzywdy jeszcze nie zrobiłem (nawet wyłącznie materialnej).
        Jak najbardziej mnie dotyczą na codzień przepisy Prawa o Ruchu drogowym a także zdrowy rozsądek. Niestety nie wszystkich, albo przynajmniej im się tak wydaje.
        Zamyślić się jak masz 'zachować szczególną ostrożność’ a także 'zwolnić i w razie potrzeby zatrzymać się by przepuścić pieszych ’. To nie miejsce i czas, by myśleć o rzyci Maryni czy niebieskich migdałach.

        • no bez przesady też nie zrobiłem szkody od 30 lat ,ale to nie tłumaczy nie wierzę że mimo to nie było żadnego wykroczenia , kryształowa postac ,chodzący ideał

          • Ale czy ja kiedykolwiek twierdziłem, że nie popełniam wykroczeń?
            Zdarzeń nie miałem.
            Ale jak mam pustą autostradę przed sobą to niżej niż 160km/h tempomatu raczej nie ustawiam raczej (135-140 na pustej ekspresówce). Nie zawsze zupełnie zatrzymam się przed „stopem” (zawsze jednak zwolnię prawie do zera) – to samo tyczy się zielonej strzałki (przed którą cała masa osób nawet nie zwolni w tym kraju). Czasami, jak już nie ma innego miejsca, zaparkuję też na chodniku, (zawsze w miejscu dozwolonym, a nie „na pohybel pieszym”), choć moim autem mi nie wolno (DMC trochę ponad 2,5 tony).

        • Ty wieśniaku od gnojowki masz zawsze coś do powiedzenia na forum 112. Musisz być sfrustrowanym śmieciem którego tata kochał ale od tyłu że do wszystkich ziejesz taką nienawiścią. Dla takich miejsce jest już przygotowane.

      • Zamyślić to się można siedząc na sedesie, a nie podjeżdżając nocą w fatalnych warunkach do ruchliwego skrzyżowania.

        • brawo wujek Kleofas, wódki Ci dać! Jak się nie przestrzega przepisów, to nie powinno się mieć prawa do kierowania pojazdami, ponieważ stanowi się zagrożenia dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu…

    • przesadzasz z tą watą.
      weź poprawkę na pogodę, deszcz, zaciapane szyby boczne, zmrok, kto jeździ ten wie że to najgorsza pogoda do jazdy.
      Oczywiście trzeba bardziej uważać i wina kierowcy bezsprzeczna, ale z watą przesadziłeś.

      • Być może – ale:
        1. nigdy nie jadę jak nic nie widzę (odnośnie szyb). Rodzina się śmieje ze mnie, bo zawsze mam komplet zapasowych wycieraczek w garażu i wymieniam ledwo poprzednie zaczynają „smużyć”. Jeżeli skręcał w prawo i potrącił kobiety opuszczające przejście, to winien je widzieć przez przednią a nie boczną szybę jednak. Jakim cudem nie widział ich PRZED SOBĄ tego nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
        2. deszcz deszczem, są gorsze warunki w jakich się już jeździło i nikomu krzywdy nie zrobiło (śnieżyca lub gęsta mgła na przykład).

        Biorąc pod uwagę powyższe twierdzę, że może i przesadziłem z watą. Wata to jednak wypełnienie coś warte. Jak w dobrze oświetlonym terenie zabudowanym, na świeżo odmalowanym przejściu dla pieszych można nie zauważyć przez PRZEDNIĄ szybę dwóch osób pieszych, tego wybacz, nie rozumiem.

        • Widzę c[] śmierdzący że jedyne co potrafisz to siedzieć i komentować każde zdarzenie na 112. Teraz już wiem z jad ta nienawiść do wszystkich, źle dzieciństwo, tata cię lubiła od t[] zapewne sfrustrowany życiem prawiczku…. HAHA…. Ekspert od kombajnow i gnojownika jak większość na tym portalu.

  2. Baby do szpitala a sprawdzaja je jeszcze alkomatem. Co to za zwyczaj nowy? To juz wracac do domu z buta po kielonie nie można bo jak mnie potrafi samochód podczas przechodzenia na zielonym będę miał problemy?

  3. Borys (oryginał)

    Zaraz będą komentarze typu: były ubrane na czarno a padał deszcz i kierowca ich nie widział, lazły jak święte krowy, nie rozglądały się, miały słuchawki na uszach, miały kaptur na głowie, szły za wolno lub za szybko. A właściwie po co wychodziły z domu w taką pogodę? Chyba specjalnie, żeby kierowcy kłopotów narobić!

    A tak na poważnie to życzę zdrowia poszkodowanym, a kierowcy rozumu.

  4. Tak czy inaczej, trzeba mieć oczy szeroko otwarte czy to w przypadku pieszych czy zmotoryzowanych.

  5. a ja życzę rozumu wszystkim uczestnikom ruchu drogowego , ciekawe kiedy zmieni się tok rozumowania pieszych że to oni są panami jezdni i kazdy ma obowiązek ich przepuśic , absolutnie nie pochwalam zachowania kierowcy skody i nie obwiniam potrąconych kobiet ,staram się tylko zwrócic uwagę na problem mentalności pieszych , a czy ktoś się kiedyś zastanawiał nad tym że wypadkowośc by była mniejsza gdyby auto miało pierszeństwo ? kilka aut lub np kilkanaście zatrzyma się by przepuścic pieszych np przy Bramie krakowskiej i te auta ile wyemitują spalin w tym czasie ? co ochrona srdowiska ? walka z wiatrakami a podobno piesi nie emitują spalin nic bardziej mylnego ,albo zła organizacja ruchu lub przepisy

    • Z doświadczenia krajów o nieco wyższej kulturze motoryzacyjnej widać, że zdecydowanie mniej ofiar jest tam, gdzie pieszy ma pierwszeństwo. Kierowca, jadąc drogą z pierwszeństwem jedzie szybciej i mniej uważnie, a piesi muszą nierzadko przebiegać, by zdążyć przed pędzącymi samochodami. Widać to doskonale np. w krajach Arabskich, gdzie kierowcy wręcz „polują” na pieszych, zganiając ich z przejść klaksonami. Weź też pod uwagę, że kierowca musi (przynajmniej teoretycznie) przejść badania lekarskie i być w dobrej kondycji psychomotorycznej, więc to na niego powinna spadać odpowiedzialność za bezpieczeństwo ruchu jego pojazdu. Pieszymi bywają osoby starsze, niepełnosprawne, niewidome – trudno od nich oczekiwać, że będą przebiegać przez jezdnię, by zdążyć przed kierowcą, któremu żal klocków hamulcowych w jego Skodzie z kratką…

      • Otóż to.
        Nadwiślańscy Janusze motoryzacji, którzy dorwali się do czterech kółek po tym, jak z dziada-pradziada ujeżdżali co najwyżej furmanki zapominają, że koń mechaniczny to nie zwykły kuń, co przed pieszym się zatrzyma.
        Pod względem kultury drogowej nadal blisko nam do Azji czy Afryki, zwłaszcza jeżeli chodzi o nasz stosunek do pieszych.

    • Z opisu wynika, że kobiety już z tego przejścia schodziły, gdy zostały potrącone. Zatem, gdy na nie wchodziły, to tej skody na skrzyżowaniu jeszcze nie było. Oczekiwanie, że pieszy jest w stanie przewidzieć, jaki samochód pojawi się przed przejściem za 20 sekund jest niedorzeczne.

    • A Pan raczyłby zwrócić uwagę na fakt, iż akurat na przejściu przez które obie poszkodowane przechodziły znajdują się światła? Gdyby przechodziły na czerwonym policja nie omieszkałaby nas już o tym poinformować tak, jak zrobiła to w sprawie badania na obecność alkoholu w organizmie. Czy wg na przejściu dla pieszych ze światłami auto również powinno mieć pierwszeństwo?

  6. i jeszcze jedno pytanie tym razem w obronie pieszych , chyba mamy prawo wracac do domu pieszo w stanie wskazującym powiedzmy , a gdyby jedna z tych pań teoretycznie była po …to by była winna ? współwinna ? to coś zmienia w tej sprawie ? czy człowiek niewinny po spożyciu automatycznie nie ma szans na sprawiedliwoś ? idąc prawidłowo ulicą ?

  7. A ja tak tylko nieśmiało spytam, co to jest za podział na pieszych i kierowców? Czy uważasz że piesi są tylko pieszymi, a kierowcy tylko kierowcami? Wszędzie wjeżdżasz swoją furą i nigdy nie chodzisz pieszo? Skoro wszyscy piesi są jednakowi tzn że Ty też jesteś jednym z nich i uważasz że jesteś panem jezdni i każdy ma obowiązek Cię przepuścić. Dlaczego generalizujesz i wrzucasz wszystkich do jednego wora? Wiecznie obwiniacie pieszych jak zostaną potrąceni bo co? bo kierowcy się można zamyślić i wjechać na przejście, ale pieszemu nie można się zamyślić? Pieszy i kierowca to różny gatunek? Może w ogóle polikwidujmy przejścia i niech auta mają wszędzie pierwszeństwo jak piszesz, zakażmy ruchu pieszego najlepiej, wtedy będziesz miał wypadkowość zerową, bo przecież kierowcy wszyscy są idealni i nie powodują żadnych wypadków to tylko piesi jacyś dziwni że chodzą po przejściach…

  8. zawsze trafi się głupek po obu stronach i złosliwości też po obu stronach nie brakuje czasem mnie ponosi jak pieszy biegnie tylko po to bym nie zdążył przejechac i celowo przyśpiesza bo gdyby szedł normalnie to nie zablokował by przejazdu , co do innych krajów to polecam wchód hi hi Niemcy mają praktycznie znikomy ruch w miasteczku praktycznie kazdy pojazd moze sie zatrzymac w Lublinie to niemozliwe , a dla czepialskich to autem rzadko sie poruszam raczej pieszo

Z kraju