Lublin: Policjant zwolniony ze służby za kradzież z włamaniem i przywłaszczenie
13:59 30-10-2015
Dyżurny V komisariatu przy ulicy Koncertowej w Lublinie został dyscyplinarnie zwolniony ze służby. Powodem były kradzieże jakich dokonywał w trakcie pełnienia swoich obowiązków. Co najbardziej bulwersuje, to wykorzystywał on uczciwość innych osób. Mianowicie często się zdarza, że mieszkańcy odnajdują np. dokumenty czy też damskie torebki z zawartością. Najczęściej trafiają one na policję, gdzie funkcjonariusze odnajdują właścicieli i oddają im ich własność. Ten fakt właśnie wykorzystał 44-letni Artur O.
W połowie sierpnia, uczciwością wykazał się jeden z mieszkańców Lublina, który znalazł na przystanku komunikacji miejskiej damską torebkę. Pomimo, że w środku było ponad 4 tys złotych oraz dokumenty, nie zastanawiając się długo, odniósł wszystko na komisariat. Dyżurny przyjął torebkę, jednak widząc zawartość nie zanotował owego faktu, tylko przywłaszczył sobie pieniądze. W miniony poniedziałek zabrał z komisariatu znalezione dzień wcześniej etui z dokumentami. Tym razem skusił go fakt, że na jednej z kart bankomatowych, znajdował się zapisany kod PIN. W bankomacie wypłacił z konta 470 złotych.
Na trop działalności Artura O. wpadli inni funkcjonariusze, później zajęło się tym Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Mężczyzna został zatrzymany i przesłuchany. Przyznał się do wszystkiego. Dzisiaj usłyszał zarzuty w Prokuraturze Rejonowej w Lublinie dotyczące kradzieży z włamaniem (pokonanie zabezpieczeń do konta bankowego) oraz przywłaszczenie dokumentów i pieniędzy. – Wobec 44-latka zastosowano dozór Policji oraz poręczenie majątkowe. St. asp. Artur O. pełnił służbę w V KP w Lublinie na stanowisku dyżurnego policji, w służbie od 1991 roku – informuje nadkom. Renata Laszczka – Rusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
W związku z przestępstwami jakich dokonał st. asp. Artur O., dzisiaj Komendant Miejski Policji w Lublinie zwolnił zwolnił go dyscyplinarnie ze służby.
2015-10-30 13:49:40, aktualizacja 18:30
(fot. ilustr. lublin112.pl)
A co z nielegalną bronią,którą posiadał.
Artuś trzymaj się opłacimy ci ze składek adwokata ,który cię obroni.A dlaczego prokuratura nie wystąpiła do sądu z wnioskiem o TA,a kaucję zapłaci ze skradzionych pięniędzy.Proste no nie.
Cały ten komisariat i jego ekipa w trybie natychmiastowym powinien być wymieniony na inne osoby.
A jakiego niby kradzieży z włamaniem się dopuściłem?
Frajerem nie jestem ale ch*j że policjant. Pin to tak jakby dać komuś klucze do mieszkania, krazież krazieżą ale jakie to włamanie xD
Ty szmato podszywająca się pod nikiem Worek. Moja praca teraz będzie polegała na ustaleniu Ciebie. Niszcz laptopa bo Ciebie ustalę. A wiesz czym to się skończy.