Lublin: Podpalili śmietnik, spłonął samochód
21:13 07-12-2014
Ogień wydobywający się z kontenera na frakcję suchą, stojącego przy ul. Żywnego w Lublinie, został zauważony w niedzielę o godzinie 17:40. Świadkowie natychmiast powiadomili służby ratunkowe. Jednak zanim na miejsce dotarli strażacy, wypełniony m.in. makulaturą oraz innymi łatwopalnymi materiałami pojemnik płonął coraz bardziej.
Po chwili ogień przeniósł się na stojący w pobliżu samochód osobowy. Strażacy szybko opanowali sytuację i nie dopuścili do dalszego rozprzestrzeniania się pożaru. Jednak auto zostało znacznie uszkodzone. Przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie.
Jak wyjaśniał nam nasz czytelnik podpalenia śmietników w tym rejonie miasta to norma. -W przeciągu miesiąca jest to już trzecie podpalenie kontenera na frakcję suchą w tym miejscu. Dotychczas jedynymi stratami były spalone śmietniki, lecz tym razem prawie doszczętnie spłonął zaparkowany obok samochód. Dwie godziny przed zdarzeniem śmieci wypełniały kontener po brzegi, dodatkowo leżały na nim i wokół niego- tłumaczył.
Poszukiwaniem sprawców podpalenia zajmuje się teraz policja.
(fot. nadesłane – Adam – DZIĘKUJEMY!)
2014-12-07 20:57:59
kontener na Żywnego pali się wtedy gdy stoi koło niego samochód poprzednie podpalenie tez uszkodziło autko cały tydzień praktycznie nic niestało koło kontenera i się nie palił a dziś ktoś zaparkował i nagle się zapalił. Podpala ktoś z pobliskiego bloku bo auta zaparkowane koło kontenera ograniczają mu wjazd albo widoczności takie jest moje zdanie
jeśli nawet mu uroczy widok zasłaniają na śmietniczek powinien sobie ten ktoś pusty łeb oblać benzyną i podpalić a nie kogoś uszczęśliwiać na siłę.
waski możesz mieć rację ale jak wyjaśnisz to że raz palił się tam zsyp i śmietnik koło targu ?
Wyjaśnić nie wyjaśnię ale tak jak mowie kolego ten kontener pali się ostatnio jak stoi koło niego jakieś auto, a jak znam życie to ten zsyp się zapalił bo jakiś kretyn nie dogasił peta i wrzucił do zsypu np. z 5pietra to samo jest ze śmietnikami przy klatkach, idzie i sru peta do śmietnika nie gasząc go, śmietnik koło targu również w podobnej sytuacji się zapalił. W większości pożarów jest to nie umyślne podpalenie, ktoś rzucając peta nawet nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia a później tak to się kończy. Szkoda auta bo parę groszy warte
Podpalili śmietnik, spłonął samochód – 2w1
To już wyższa szkoła jazdy – jak mawiają uczeni w mowie i piśmie.
A dlaczego auta stoją przy śmietnikach,na ulicy, czy chodnikach? bo jest za mało miejsc parkingowych. Stawiając auto przy śmietniku musisz liczyć się że go podpalą, a stawiając przy ścieżce czy chodniku, że go porysują „Uprzejmi”, którym przeszkadza
bo ludzie to sk….