Lublin: Pedofil zaatakował pilnujących go policjantów. Wyzywał, pluł i szarpał

Powrót Wiesława M. od kilku miesięcy wywołuje lęk wśród mieszkańców Czechowa. Mężczyzna ostatnie trzy lata spędził w Zakładzie Karnym, gdzie odsiadywał wyrok za molestowanie 11-letniej upośledzonej dziewczynki. Jeszcze zanim odzyskał wolność, podjęto wobec niego czynności mające na celu umieszczenie w specjalnym zamkniętym ośrodku w Gostyninie. Tam właśnie trafiają przestępcy, którzy mogą stanowić zagrożenie dla otoczenia oraz wobec których resocjalizacja nie przyniosła skutku.

Tak było też i w tym przypadku. Lekarze specjaliści orzekli bowiem, że były nauczyciel wciąż ma niebezpieczne skłonności i może dalej krzywdzić dzieci. Dlatego też do Sądu Okręgowego w Rzeszowie skierowany został wniosek o uznanie Wiesława M. za osobę niebezpieczną. Do tej pory nie został on jednak w pełni rozpatrzony, a wobec mężczyzny sąd zastosował całodobowy nadzór policji. Funkcjonariusze pilnują go na każdym kroku, zarówno w dzień jak i w nocy. W weekend funkcjonariusze zostali jednak zaatakowani.

Już wcześniej Wiesław M. składał odwołania dotyczące decyzji o jego nadzorze, jednak sąd uznał je za bezzasadne. Tym razem 59-latek zaczął najpierw wyzywać pilnujących go funkcjonariuszy, a następnie pluć w ich kierunku. Gdy jednemu z funkcjonariuszy plunął w twarz, policjanci postanowili obezwładnić mężczyznę. Doszło do szarpaniny, w trakcie której jeden z funkcjonariuszy został kopnięty w okolicę klatki piersiowej, drugi zaś był uderzany ręką w okolicę szyi.

Notatka ze zdarzenia została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Lublinie, która zajęła się sprawą. Powiadomiono również Sąd Okręgowy w Rzeszowie, który prowadzi postępowanie dotyczące zasadności umieszczenia mężczyzny w ośrodku w Gostyninie. Zachowanie Wiesława M. jest bowiem jednym z elementów branych pod uwagę przy podejmowaniu tej decyzji.

(fot. lublin112)
2017-05-15 20:00:15