Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Nieprzyjemny zapach ze śmietnika postawił na nogi służby ratunkowe

Kilka zastępów straży pożarnej, Zarządzanie Kryzysowe jak i Straż Miejska interweniowały dzisiaj w nocy na lubelskim LSM-ie. Powodem był chemiczny, drażniący zapach.

W piątek późnym wieczorem mieszkańców jednego z bloków przy ulicy Wallenroda w Lublinie zaniepokoił drażniący zapach, który był z każdą chwilą coraz mocniej wyczuwalny. Po pewnym czasie ustalili oni jego źródło pochodzenia. Okazało się, że największe stężenie znajduje się w pomieszczeniu zsypu na śmieci.

Na miejsce przyjechała specjalistyczna grupa ratownictwa chemicznego z lubelskiej straży pożarnej, strażnicy miejscy a także pracownik zarządzania kryzysowego. W jednym z kontenerów na śmieci odnaleziono pojemnik, który był źródłem zapachu.

Strażacy za pomocą specjalnej aparatury sprawdzili okolicę i jak stwierdzono, nie było zagrożenia dla mieszkańców. Na miejsce wezwano pracownika jednej z firm sprzątających, który zabrał pojemnik i wywiózł go poza teren osiedla.

Jak nas poinformowano, znalezisko zostało zabezpieczone i niebawem będzie ustalane co się w nim znajduje. Jeżeli okaże się, że zawiera on niebezpieczne substancje, sprawdzane będzie też pochodzenie pojemnika.

Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od mieszkańców osiedla. DZIĘKUJEMY!

Lublin: Nieprzyjemny zapach ze śmietnika postawił na nogi służby ratunkowe
Lublin: Nieprzyjemny zapach ze śmietnika postawił na nogi służby ratunkowe

(fot. lublin112)
2015-09-19 12:43:21

13 komentarzy

  1. Ludzie wszędzie szukają sensacji, pomyśleć ze gdzieś indziej działo by się coś naprawdę gorszego i służby byłyby zajęte sprawdzaniem przykrego zapachu ze smietnika. Bez przesady, jak sąsiad wyrzuci domestos czy coś innego o chemicznym zapachu do kosza to też mam stawiać służby ratunkowe w stan gotowości? Widać że ludzie na tej dzielnicy dostają świra od siedzenia w domu i na siłę szukają czegoś co wydaje się im czymś nienormalnym.

    • Przecież od tego masz specjalne służby i wydziały. Grupa ratownictwa chemicznego nie zajmuje się niczym innym. Więc co ma do rzeczy to że gdzieś działoby się coś gorszego.

    • Jak by ktoś faktycznie celowo lub nie wyrzucił coś, co spowodowałoby zagrożenie dla życia i nad ranem byłyby ofiary w ludziach, to byś pewnie napisał gdzie były te służby i czemu nikt się nie zainteresował, chociaż czuli ten zapach. Od tego te służby są, żeby interweniować w takich przypadkach.

    • Widać, że nam, mieszkańcom tego osiedla, zazdrościsz. W twojej dzielnicy przyjęło się siedzenie przed blokami z prytą w ręku z dziada pradziada. Spuścił ci ktoś łomot na tym osiedlu, że obrażasz mieszkańców? Przykre jest to, że co raz więcej patologicznego elementu wynajmuje tam mieszkania, już się zaczyna towarzystwo zjeżdżać i urządzać. A co przyjdzie tej hołocie do głowy nigdy nie wiadomo. Wielcy artyści malarze chwalą się swoimi zdolnościami na elewacjach bloków, inni jak widać eksperymentują z chemią.

    • Domestos nie jest środkiem silnie drażniącym,którego zapach rozchodzi się na całą okolicę.Widać człowieku,że nie miałeś nigdy styczności choćby ze środkami ochrony roślin i nie masz żadnego porównania więc się głupio nie wypowiadaj.

  2. Syf nie osiedle.

  3. ooo… widać nowy samochód Straży Miejskiej Miasta Lublin Kia Rio Nr. rejestracyjny:LU…66CP.

  4. Zasłyszane od mieszkańców: podobno jeden z lokatorów przywlókł jakiś pojemnik (pewnie zbierał złom). Gdy go otworzył, w środku była substancja o duszącym, nieprzyjemnym zapachu. Wtedy postanowił wyrzucić całość do śmieci, ale sporą część rozlał na klatce schodowej w bloku. Dlatego wezwano służby.

  5. pierwszy raz słysze zeby ze smietnika unosil sie inny zapach jak nie przyjemny. ale coz trza napisać by nie było pusto:_)

  6. Żałuje że nikt z Was tego nie czół,bo ja tak! Do tej pory boli mnie głowa i chce mi się zwracać! Takiego duszącego i drażniącego smrodu nigdy w swoim życiu nie spotkałam.Rozkładające się zwłoki to przy tym zapach fiołków…

Z kraju