Lublin: Miała 1,5 promila alkoholu, opiekowała się 3,5-latkiem
14:34 15-04-2018
Policjanci otrzymali wczoraj głoszenie, że jedna z mieszkanek miasta może potrzebować pomocy, ponieważ prawdopodobnie posiada rany na nadgarstkach. Informacja pochodziła od osoby, na której telefon 28-latka przesłała zdjęcia zakrwawionej ręki.
Jak się okazało pod wskazanym adresem, na lubelskich Bronowicach, przebywała 28-latka z 3,5-letnim dzieckiem. Kobieta posiadała powierzchowne zadrapania ręki. Jak się okazało, była nietrzeźwa.
Badanie alkomatem wykazało u niej prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 28-latka wcześniej miała pokłócić się z kimś i to właśnie na telefon tej osoby wysłać zdjęcie zranionej ręki.
Dziecko kobiety trafiło pod opiekę członka rodziny, zaś 28-latka została przekazana załodze pogotowia ratunkowego.
2018-04-15 14:28:37
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Znowu lubelski kapuś zameldował. I teraz kobieta będzie mieć problemy . A co kogo obchodzi że ona pije piwo i się potem tnie.
przecież sama wysłała zdjęcia zakrwawionych rąk do osoby, która wezwała służby, więc widocznie potrzebowała pomocy
Tylko u ciebie na wsi to jest normą i nikogo to nie obchodzi.
Patologią jest być trzeźwym na Bronowicach.
Zrobię mu na złość i się potnę
Mogło być gorzej. Mogła mieć 3.5 promila i opiekowac sie 1.5-rocznym dzieckiem.
Bronowice patologia mieszkałem tam 3 lata
Dobre czasy nastały, na wódkę dostaje się 500+, a jak się rąsię zadrapie do lekarza dowiozą karetką, nie tak jak ktoś tyrający na swoje utrzymanie… jak chce widzieć lekarza do z buta, albo trajtkiem, zarejestrować się, odczekać swoje w kolejce i przy dozie szczęścia, zobaczy lekarza, który jeszcze nie pojechał do Anglii na zmywak.