Lublin: Ludzka czaszka leżała tuż przy chodniku
20:27 20-09-2014
W sobotę po południu osoby idące chodnikiem wzdłuż ulicy Walecznych w Lublinie zauważyły leżące kości oraz ludzką czaszkę. Natychmiast o niezwykłym znalezisku poinformowano policję. Przybyły na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie, wezwany na miejsce technik z kolei dokonał oględzin szczątków i zabezpieczył wszystkie ślady.
Jak nas poinformowano, po oględzinach potwierdziło się, ze są to szczątki ludzkie. Trwa teraz ustalanie, skąd się one znalazły w tym miejscu. Okoliczni mieszkańcy byli zszokowani całym znaleziskiem. Podejrzewają, że doszło do profanacji zwłok przez pracowników dokonujących przebudowy któregoś z grobów na pobliskim cmentarzu.
Jednak w pobliżu nie odnaleźliśmy żadnego miejsca gdzie dokonywano by tego typu prac. Miejsce odnalezienia czaszki dzieli od cmentarza tylko mur. Znalezisko zostało zabezpieczone i zabrane przez firmę pogrzebową.
(fot. lublin112)
2014-09-20 20:13:39
To się w głowie nie mieści. Różne dziwne rzeczy mogą dziać się w Lublinie ale coś takiego? Po co ktoś miał kraść albo wyrzucać przez płot ludzkie szczątki?Zaraz pewnie będą głosy, że to sataniści, albo ktoś wymyśli inną bzdurę…
…………………. 😉
——————
Nigdy w życiu. Ale czasami może się trafić takie małe „ups”. My reagujemy. Pozdr
SATANIŚCI!
Raczej któryś ze świeżo upieczonych studentów medycyny przygotowuje się do pierwszego roku i zajęć anatomii. Może zgubił kości niosąc je po zakupieniu od studenta drugiego roku. Kości i czaszka, oczywiście oryginalne, to niezbędny element do nauki, posiadany w domu przez każdego studenta 1 roku UM. Tak było za moich czasów i tak jest i będzie.
Popieram zdanie „podwójny iksie”, przed kilku laty mieszkała u mnie studentka stomatologii (pozdrawiam Alicjo), której „załatwiłem” czaszkę z wykopalisk na Placu po Farze.
Blacharka w karawanie się kłania 😛
Ja na tych zdjęciach nie widzę,ani czaszki,ani kości to po co takie Halo.