Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Fiat zderzył się z sarną. Zwierze nie przeżyło

Wieczorem doszło do kolejnego w dniu dzisiejszym zderzenia samochodu z dzikim zwierzęciem. Na szczęście tym razem nie było ono tak groźne w skutkach.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek po godzinie 19 na ulicy Grygowej w Lublinie. Samochód osobowy zderzył się tam z sarną. Zwierze wyskoczyło z pobliskich krzaków tuż przed jadące auto. Kierowca fiata nie zdołał się zatrzymać i potrącił sarnę.

Zwierze nie przeżyło zderzenia. Na miejscu interweniowali funkcjonariusze lubelskiej drogówki. Jak się okazało, na szczęście nikt z podróżujących pojazdem nie ucierpiał.

Lublin: Fiat zderzył się z sarną. Zwierze nie przeżyło
Lublin: Fiat zderzył się z sarną. Zwierze nie przeżyło

(fot. lublin112)
2015-09-21 21:04:34

8 komentarzy

  1. (Fiat zderzył się z sarną. Zwierze nie przeżyło…) a na koniec (Jak się okazało, na szczęście ucierpiało tylko auto) A nie szkoda wam SARENKI… przeciez to tez Dar Natury…

  2. Zależy dla kogo nie było groźne w skutkach. Dla sarenki było.

  3. Jaśko Antymotorek

    Wszystko rozumiem ale, żeby z powodu potrącenia sarny wyznaczać specjalny objazd ? 😉

    • No cóż, wypadek ze skutkiem śmiertelnym, droga całkowicie zamknięta, całe miasto zakorkowane… Trzeba wszystko udokumentować, pomierzyć drogę hamowania itepe 😛

  4. A' Polonia Pierdółko

    Macie rację – jakoś niezbyt składnie zakończono tą radosną twórczość redakcyjną – czego tu wymagać od kogoś kto może i coś tam studiował, ale nie na wszystkich zajęciach bywał.

  5. Poprawili koncowke… hehhh

  6. A ja w pełni popieram pierwsze sformułowanie redakcji i również moim zdaniem szkoda jest przede wszystkim kierowcy i auta i to WIEEEELKA !!! Jeśli nie miał auto – casco to naprawa z własnej kieszeni, bo w tym „dzikim kraju” właściciel tej sarenki się oczywiście na bank !!! nie znajdzie, plus koszty dodatkowego badania diagnostycznego, bo jeśli na miejscu zdarzenia obecne były „pały”, to dowód rejestracyjny został na 100 % zatrzymany !!! Plus stracony czas … A żeby było konstruktywniej, proponuję powołać inicjatywą obywatelską w tym „dzikim kraju” komórkę która by zwracała kasę za szkody poniesione w wyniku kolizji pojazdów z dzikimi zwierzętami na terenach aglomeracji miejskich … Nie każdy obywatel przecież musi i ma obowiązek płacić składkę AC …

  7. W temacie uniknięcia wypadku z udziałem dzikich zwierząt znalazłem w internecie informację o elektronicznym systemie bezpieczeństwa VSS16, który ma ograniczać ryzyko wypadków z dzikimi zwierzętami. Czy ktoś może używa już taki system ?

Z kraju