Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Chciał ukraść popiersie rektora UMCS, ale nie mógł udźwignąć. Pomogli koledzy

W ręce policjantów z Lublina wpadli złodzieje popiersia byłego rektora UMCS. Okazali się nimi trzej mężczyźni w wieku 17, 21 i 26 lat.

Do kradzieży popiersia rektora UMCS doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku. Jak ustalili policjanci 28 grudnia 26-latek wracając na stancję pod wpływam alkoholu wpadł na pomysł zabrania popiersia rektora do mieszkania.

– Po przewróceniu z cokołu na ziemię, próbował je podnieść, jednak z uwagi na ciężar nie był w stanie tego zrobić. O swoim zamiarze pochwalił się dwóm kolegom zamieszkującym z nim na stancji. Koledzy postanowili zrobić mu prezent i dwa dni później przynieśli popiersie do mieszkania – informuje podkom. Andrzej Fijołek z KWP Lublin.

Kiedy w prasie pojawiły się informacje o kradzieży, złodzieje przestraszyli się i podrzucili popiersie do śmietnika. Nadal trwają jego poszukiwania, zaś wczoraj trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty.

– 26-latek odpowie za usiłowanie kradzieży, natomiast dwaj jego koledzy za kradzież. Wszyscy zatrzymani przyznają się do winy – dodaje podkom. Andrzej Fijołek.

Za kradzież, jak i usiłowanie kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

2016-02-02 10:08:28
(fot. UMCS)

7 komentarzy

  1. 😀 „Koledzy postanowili zrobić mu prezent”… „podrzucili popiersie do śmietnika. Nadal trwają jego poszukiwania”…

    • wiedza ze wrzucili do smietnika ale nie mogą go znalesc ??? takie rzeczy tylko w polsce

      • przecież jaśnie władza nie będzie szukać po śmietnikach „kamiania”, więc pewnie Milicja liczy, że rektor UMCS sam przyjdzie na cokół mimo, iż kadłubkiem go stworzono…

  2. Borys (oryginał)

    Ciekawe ile dostali w punkcie skupu złomu?

  3. Tacy są teraz „Studenta” w Lublinie. (czyt. matoły)

    • Święte słowa. Od kiedy każdy matoł może mieć maturę, a potem obowiązkowo magistra (bo czemu nie – stać go) – to żal patrzeć na tych, co mają być wykształconą elitą kraju….

  4. „Wszyscy zatrzymani przyznają się do winy – dodaje podkom. Andrzej Fijołek.” – czy wiadomo kiedy się przyznają, czy też podkom. Fijołek nie podzielił się z Szanowną Redakcją takimi szczegółami? Chyba, że zatrzymani mają randki z „Blondyną” wcelu wymuszenia na nich przyznania się?! Tak naprawdę to przeczytajcie to, co nabazgracie przed publikacją, bo zapewne chodziło o sformułowanie „przyznali się do winy”, a nie o to, że łaskawie dopiero to zrobią, czyli, że może, a może i nie „przyznają się”. Pozdro

Z kraju