Lubelskie Linie Autobusowe w barwach SuperPKS. Na razie ruszyła jedna trasa, niebawem będzie kolejna
14:30 11-01-2017
Marka SuperPKS to odpowiedź dawnych PKS-ów na coraz silniejszą ekspansję szkockiego PolskiegoBusa, izraelskiego Mobilis, estońskiego Lux Express a także na zapowiedź wejścia na rynek Europy środkowo – wschodniej niemieckiego FlixBusa. To właśnie z tymi firmami przegrywają najbardziej dotychczasowi przewoźnicy. Dlatego też w marcu ub. roku krakowska firma z branży IT stworzyła projekt pod marką SuperPKS. Firma ta udziela przewoźnikom licencji i udostępnia wspólny system sprzedaży biletów.
Jako pierwsze do SuperPKS dołączyły PKS Elbląg, PKS Suwałki i PKS Polonus. Autobusy w czarno-żółtych barwach obsługują głównie trasy dalekobieżne. Pasażerowie w komfortowych warunkach podróżują z Elbląga do Poznania, z Warszawy do Gdyni, Ustrzyk Dolnych i Koszalina, z Gdańska do Suwałk czy też z Suwałk do Ełku i Warszawy. Pod koniec roku firma pojawiła się też w naszym regionie.
W ramach współpracy z Lubelskimi Liniami Autobusowymi uruchomiona została trasa do Zakopanego przez Szczawnicę i Krościenko. SuperPKS kursuje na linii Lublin-Zakopane raz dziennie w każdą stronę. Podróż zaczyna się o godzinie 8:25 na Dworcu Głównym w Lublinie. Pasażerowie mogą wsiąść jeszcze na dwóch przystankach – na ul. Popiełuszki oraz Al. Kraśnickiej. Z kolei z Zakopanego autobus wyjeżdża o godzinie 8:45. Kolejną trasa w ramach projektu, ma być ta do Krynicy Zdroju.
W planach SuperPKSu jest, aby w tym roku osiągnąć flotę 100 autokarów, co pozwoli poważnie myśleć o stworzeniu realnej i groźnej konkurencji dla PolskiegoBusa. Forma stosuje znane z PolskiegoBusa zasady: bilety można kupić w sieci, klienci mogą je nabyć w cenie już od złotówki, do tego w pojazdach dostępna jest oczywiście klimatyzacja, toaleta oraz wi-fi.
(fot. SuperPKS)
2017-01-11 14:21:40
PKS istnieje od dana, gdyby prowadzili inna politykę firmy a nie zyli dalej komuna to takie busiki czy polskie busy by nie miały szans. a tera nagle oczy sie otworzyły…..
Właśnie. Trochę za późno. Ale niech próbują. Tylko żeby ich strategia nie polegała na tanich kursach kosztem kierowców i obsługi technicznej. Kierowcy mają bardzo dużą odpowiedzialność i powinni być odpowiednio wynagradzani. Wypłata rzędu 2600zł brutto za taką pracę to żenada.
a o której dojeżdża ??
Rozwalili PKS przez polityczne zarzadzanie a teraz biedabusiki
Mi się przypomina wypowiedz pracownika firmy transportowej „takiego PKSu”: -„wiesz u nas tylko jeden prezes ma auto benzynowe. Ja już 9 lat na stację paliw nie zajeżdżałem”. Piękny nasz kraj.
nigdzie w Polsce nie ma takich busikow – to tylko na lubelszczyznie i mazowszu:) mieszkaleem klilka lat w wielkopolsce, to sie kazdy za glowe lapal, ze trase Lublin-Warszawa my sie tluczemy dostawczakiem z siedzeniami w środku