Lubartów: Cztery osoby trafiły do szpitala, w tym dziecko, po zderzeniu trzech aut na obwodnicy
16:47 21-11-2016
Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 15 na obwodnicy Lubartowa, na wysokości skrzyżowania z drogą prowadzącą do Nowodworu. Zderzyły się tam trzy pojazdy osobowe: honda, audi i opel. Jak wstępnie ustalono kierujący hondą, jadąc od strony Nowodworu, wymusił pierwszeństwo przejazdu i doprowadził do zderzenia z audi, po czym uderzona w bok honda zderzyła się jeszcze z oplem.
Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna i policja. Do szpitala trafiły łącznie cztery osoby, w tym 2,5 letnie dziecko. Ruch w rejonie zdarzenia odbywa się z utrudnieniami, auta przepuszczane są wahadłowo. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności wypadku.
2016-11-21 16:26:05
(fot. lublin112.pl)
Tam jest bardzo dobra widoczność, nie skomplikowane i prawidłowo oznakowane skrzyżowanie i do tego jeszcze z daleka widoczne a wypadki jednak wraz są. Wiele razy tamtędy jeździłem i jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to błąd kierowcy wyjeżdżającej z drogi podporządkowanej na krajową. Pewnie znów to był młody kierowca albo po prostu taki co źle ocenił sytuację na drodze.
Tam jeżdżą za szybko i trudno ocenić z jaką prędkością jedzie
Jeśli kierowca nie potrafi ocenić odległości i prędkości – to najlepiej niech zostanie na kanapie w swoim ciepłym mieszkanku. A wogóle to trudno nazwać takiego kogoś KIEROWCĄ. To co najwżej szofer…
Faktycznie droga do szybkiej jazdy tam sprzyja ale jak się nie potrafi ocenić prędkości to wystarczy dłużej poczekać by na kimś nie wymusić i nie doprowadzić do nieszczęścia w końcu jest się tym KIEROWCĄ.
No jeśli sobie popierdzielają tam w rejonie skrzyżowania po 100 km/h (dozwolone 70), to chyba nie powinno być skrzyżowania rodem z drogi powiatowej. I ten żałosny kawałek drogi nazywa się obwodnicą?
kierowca powinien zawsze byc na 100 % pewny wyjazdu … zanim sie zrobi manewr trzeba sobie go wczesniej juz wyobrazić.
Geniusz:P
A ja jeżdżę tamtędy bardzo często i też o mały włos nie miałam tam stłuczki. Jechałam z dzieckiem, bardzo ostrożnie kilkukrotnie rozgladajac sie na boki i jakimś cudem nie zauważyłam auta z prawej strony. Nie spieszylo mi się, nie było korka itp. Nie jedna osoba miała taki przypadek.
Takie wypadki to nie zawsze brak umiejętności kierowcy…
Rzeczywiście „CUDEM”… Ech, szkoda słów. Właśnie tacy kierowcy powodują wypadki. I to ICH wina i ICH brak umiejętności. Yola, nie wsiadaj za kierownicę!
derik, ja nie życzę nikomu źle – ale żebyś ty się czasem nie przeliczył za kierownicą z tym swoim wybujałym ego! Wystarczy jeden baran zapieprzający o wiele szybciej niż dozwolone 70 km/h i szlag trafia twoją ostrożność, bo błędnie ocenisz jego odległość do skrzyżowania.
Dlatego zanim się wjedzie na takie skrzyżowanie warto raz jeszcze ocenić otoczenie i możliwość bezpiecznego przejazdu, ale nie, lepiej próbować przemknąć i liczyć że ” może się zmieszczę”, spokojnie do trumny na pewno się zmieścisz…
A swoją drogą dlaczego tablice pojazdu operacyjnego lubartowskiej policji są zasłonięte? Miasta nie stać na przerejestrowanie gruzu otrzymanego w spadku od puławskich kolegów po fachu… ?
A może to taka celowa zmyłka z tymi tablicami, sprytny sposób na wydojenie kolejnych pieniędzy od kierowców jadących 5-10km/h więcej np. ostatnio często na wylotówce w kierunku ronda na Lublin… „stróże prawa”.
co Ci ludzie się tak uwzięli na kasowanie tych audi 80 b3 ….
Znowu przyczyną nieszczęścia kierowca w aucie za tysiąc złotych!!!!
Darek- za tysiaka takiego accorda bys nie kupil w dobrym stanie.jesli chodzi o kolizje,wypadki to nie liczy sie cena i wiek auta-licza sie umiejetnosci. jesli ktos czyli wiekszosc chce wywolac zazdrosc rodziny,sasiadow,kumpli z pracy itd to wiadomo-im nowszy,drozszy tym lepszy.A na koniec powiem ze mam zlota carine e 2.0 ktora kupilem w 2012 za 4 tys i wielu zostawilem z tylu mimo ze bardzo sie starali.poczytaj o tym najmniej awaryjnym aucie w historii motoryzacji.wlacz myslenie i nie troluj juz.kiedys zdasz prawo jazdy i bedziesz sobie mogl taka kupic
Kierowca opla robi facepalm, czy zakrywa twarz przed reporterem? Może by go tak sprawdzić prewencyjnie? 😉
A tak serio, to trzeba mieć szczęście żeby wiśniowym samochodem trafić w czereśniowy – oba to chyba jakiś ułamek procenta na drogach.