Łoś wybiegł z lasu, kierowca nie zdołał się zatrzymać. Mieszkaniec Lublina trafił do szpitala
14:17 09-09-2017
Kolejny w ostatnim czasie wypadek z udziałem dzikiej zwierzyny miał miejsce w sobotę nad ranem na drodze krajowej nr 19 Kock – Radzyń Podlaski. Po godzinie 4 rano, kierujący nissanem mężczyzna przejeżdżał przez kompleks leśny w pobliżu miejscowości Borki.
Nagle z lasu wprost przed pojazd wybiegł łoś. Kierowca nie miał szans na zahamowanie, czy też ominięcie zwierzęcia. Doszło do zderzenia. Na miejscu interweniowała policja i zespół ratownictwa medycznego.
Kierowca, 52-letni mieszkaniec Lublina, w wyniku wypadku doznał obrażeń ciała i został przetransportowany do szpitala. Zwierzę w konfrontacji z samochodem, poniosło śmierć.
(fot. policja)
2017-09-09 14:05:36
Osobiście nie życzę nikomu spotkania z dziką zwierzyną ten kto tego nie doświadczył na własnej skórze dużo mówi czy pisze po zderzeniu z sarną a minęło juz 7 lat boje się jeżdzić po ciemku w pewnym sensie jakas trauma zostaje w człowieku
Ludzie nie miejcie pretensji do zwierzat, one mają swoje szlaki i się nimi poruszaja, a że drogi publiczne przecinają ich naturalne środowiska to już inna sprawa. Prawda jest taka że jeżeli nie zdążył wychamowac to poprostu za szybko jechał. Są znaki ostrzegawcze i jestem pewien że w tym przypadku też byly, a że kierowca je zignorował to już jego indywidualna sprawa. Tak czy inaczej życzę szybkiego powrotu do zdrowia, i na przyszłość zachowania większej ostrożności na drodze.
Dzikie zwierzęta głupieje,jak widza światła samochodu i leca wprost w nie. Łoś = duże zwierzę. Z jaka prędkością jechał ten kierowca,ze ubil go?? Przecież to takie dziwne,ze w lasach są zwierzęta i wychodzą na żer.
wyszedł na zer asfalt wpi….dalac ty już zglupiales
szkoda łosia
Są w sprzedaży gwizdki ultradźwiękowe odstraszające zwierzynę- koszt ok. 10 zł. Podobno skutkują . Działają powyżej 60 km/h . Kupiłem taki i jak dotąd nic mi pod koła nie wlazło…
jestem wielkim przeciwnikiem drzew przy drogach -to smierć jedziesz nawet wolno inny zepchnie cie jadąć na trzeciego np. tir i… w drzewo nie masz szans-posadzić drzewa na nieuzytkach z dala od drogi przy drodze niczemu nie slużą chyba że śmierci! druga rzecz myśliwi zasiedlają świadomie sarnami i jeleniami rownież łosiami wszelkie mozliwe kompleksy lesne i odstrzeliwują samce wiec sie zwirzyna mnozy -kto widzial kiedyś tyle łosi k. lublina a nawet w samym lublinie -ludzie to jest jak z nachodzcami jak sie w porę nie opamietamy to bedzie za pozno diki wieeeeelki problem okresy ochronne krzywdę robia niesamowitą w kukurydzy i na polach obliczyc pojemnosc łowiska na skromnym poziomie a reszte wybić-bo to jet zwierzyna łowna a nie chronić potencjalnych zabujcow i ich namnażać bo jakiś kacyk lubi sobie zapolować lub inny decydent zwany figorą!