Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Legenda polskiej wsi powróciła. Ursus serii C w nowej odsłonie

Lubelski Ursus wprowadził do swojej oferty kultowe ciągniki rolnicze serii C. To te maszyny zmieniły oblicze wsi i do dziś są jej nieodłącznym elementem.

Ursus C-330 czy też C-360 to ciągniki które zna chyba każdy, niekoniecznie związany z wsią. To właśnie te maszyny zrewolucjonizowały pracę na roli, stając się symbolem mechanizacji rolnictwa. Co ważne, choć ich produkcja zakończyła się 23 lata temu, są one praktycznie niezniszczalne. Wiele osób pamięta je ze swojej młodości, ciągniki te jeżdżą do dzisiaj i jest praktycznie pewne, że będą wykorzystywane jeszcze przez długie lata. To właśnie te dwa modele były najpopularniejsze wśród rolników, samych C-360 wyprodukowano 282 000 sztuk. Obecnie w Polsce jeździ półtora miliona ciągników, z czego ponad 700 tys. to Ursusy.

Dlatego też po wielu latach lubelski zakład produkujący ciągniki Ursus, postanowił reaktywować te kultowe maszyny. W piątek na targach rolniczych Agrotech w Kielcach po raz pierwszy zostały one zaprezentowane. Powstały cztery nowe ciągniki rolnicze, o średnim zakresie mocy, które są całkowicie lubelską produkcją. Są to modele C-360 o mocy 60 KM, C-382 – 85 KM, C-392 – 90 KM i C-3102 mające 100 KM. Są one dedykowane specjalnie dla odbiorców z Polski posiadających małe i średnie gospodarstwa rolne. W prezentacji brał udział także Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi.

– Legendarne Ursusy serii C, a zwłaszcza C-360, to produkty które dominują na Polskiej wsi. Zaprezentowane dzisiaj nowe modele ciągników, dostosowane są technologicznie i cenowo do tego, co oczekują nasi rolnicy. Do tego niskie koszty obsługi serwisowej to dodatkowy atut tych produktów – wyjaśniał Karol Zarajczyk, Prezes Zarządu URSUS S.A. Firma z nowymi modelami wiąże duże nadzieje sprzedażowe. Od ubiegłego roku prowadzona jest modernizacja hali produkcyjnej, w tym roku zakład ma zostać wyposażony w nowoczesny sprzęt badawczo-rozwojowy.

(fot. Ursus)
2015-03-27 21:15:27

15 komentarzy

  1. wole zetora

  2. Nie wytrzymają 1/3 tego co stare dobre ciapki.

    • Nie robią? – „rozkradli Polskę”. Robią? – nie ważne, że robią i tak „na pewno będzie kiepskie”. Nie byłem, nie widziałem, więc się wypowiem.

      • Popieram komentarz 😉 Podejście typowego polaka – było, jest i będzie źle.

      • Czepiasz się. Nie jest żadną tajemnicą, że współczesne wyroby są sztucznie postarzane aby za kilka lat klient musiał kupić nowy. Celuje tu zwłaszcza koreańska elektronika. A zaczęło się od żarówek 😀

      • VANPit co ty to gadasz. Gdybyś chociaż wiedział gdzie sa produkowane czesci do tych ursusów… Jak myslisz gdzie produkują części? i jaka jest ich jakość.
        W Polsce są one tylko składane!

  3. Dziewczyna w dresie mistrzem drugiego planu na tle traktora i reszty gosci w gajerkach 😉

  4. Była taka odlewnia URSUS w lublinie

    Nie wiem jak ta myśl techniczna będzie się sprawowała , w swojej roli. Ale jedno wiem, że stare trzydziestki , były udanymi traktorami i nic ich na małych gospodarstwach nie zastąpi . Dziś rolnictwo jest inne i traktory też , oby te Ursusy , służyły jak stare udane .

  5. To ruchal by jak krolik na koksie 🙂

  6. Fiejo s pod Mełgwi

    TAKIM ciągnikiem to i do kościoła nie wstyd podjechać, czy do doktora jakiego.
    Nareszcie coś nowszego od VW i BMW – bedzie cem poszpanować przed dziewuchami

  7. Szczerze to podniecacie się ursusem….gwoli przypomnienia….jakiaś włoska firma produkująca szmelc nic nie warty który psuje się na każdym kroku kupiła markę towarową Ursus. Pod tym szyldem sprzedaje ciągniki…co z tego ze to jest Ursus jak to dalej jest g**niana włoska technologia. TAk samo jak było w „Chłopaki nie płaczą” skąd wzieli sie murzyni w ameryce.

  8. Nie ma to jak WŁADEK!!!

  9. Dajmy zarobic nam polakom tyle co na zachodzie zarabia sie a cały zachód upadnie z braku rak do pracy i taniej sily roboczej , a ursus , jak nie rozgrabia go jak odlewni to moze przetrwa

  10. Na posadzce rozbite jajko którym dziadek starał się obrzucić Sawickiego

Z kraju