Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kursant gwałtownie zahamował, w skodę uderzył ranault

Jedna osoba trafiła do szpitala po porannym zderzeniu dwóch aut w rejonie ronda Mohyły w Lublinie. Nie było większych utrudnień w ruchu.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 10 w rejonie skrzyżowania ul. Podzamcze, Ruskiej i Lwowskiej w Lublinie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: skoda i renault. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono, oba pojazdy jechały od strony ul. Podzamcze. Dojeżdżając do skrzyżowania kursant nauki jazdy gwałtownie zahamował. Poruszający się za nim kierowca renaulta nie zdołał się zatrzymać i uderzył w tył skody. W zdarzeniu poszkodowany został kursant nauki jazdy, którego przetransportowano do szpitala.

Tam okazało się, że najprawdopodobniej była to ostatnia jazda trzydziestolatka. Mianowicie wykryto u niego zaćmę, co dyskwalifikuje go jako kierowcę. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący byli trzeźwi. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności zdarzenia.

2017-08-21_14.28.52

2017-08-21_14.28.15

2017-08-21 14:20:54
(fot. lublin112.pl)

34 komentarze

  1. Z tego co wiem zacma to schorzenie wieku starszego a co sie tyczy kursanta to kazdy z nas byl ta zawalidroga

  2. Dokladnie. Instruktorzy hamuja i bezczelnie sie smieja… Na pustej drodze hamulec do oporu i mowienie ze to kursant… Policja powinna przynrzec sie temu procederowi.

  3. Zaćma u 30-latka?To raczej mało prawdopodobne.No i jeśli już,to zaćma zaczyna się na jednym oku,sporadycznie zdarza się,że od razu i to nagle atakuje oba oczy

  4. Odnoszę wrażenie że winę ponosi kierowca renaulta.Jechał zbyt blisko eLki.A po to nauki jazdy są oznakowane,aby zachować ostrożność.Wprawdzie „naukowcy” to zawalidrogi,spod sygnalizatorów ruszają z wielkim opóźnieniem….
    To jest denerwujące,ale oni muszą się gdzieś nauczyć jazdy.W dużej mierze za taką jazdę ponoszą instruktorzy.Zastanawiam się,po kiego grzyba instruktorzy każą naukowcom zatrzymywać się pod wiaduktem jadąc od ul.Hutnuczej w kierunku ronda Kasprzaka (przy Makro),a za kilkanaście metrów jest znak USTĄP PIERWSZEŃSTWA
    który wyjątkowo jest przestrzegany zarówno przez „naukowców” jak i już „doświadczonych” szoferaków.Tam są wymuszenia.Oj przydały by się częste patrole drogówki.W ciągu jednego dnia mandatów by była miesięczna norma.No ale drogówka jest stworzona do wyższych celów.Np do zabezpieczania uroczystości religijnych,pielgrzymek,do zabezpieczania przejazdów chwastów polityki lub lokalnych kacyk,ów

    • Przede wszystkim plac, wzniesienie i nauka dynamicznego ruszania a nie za fajerę i na miasto. Nie nauczysz się ruszać, nie pojedziesz na miasto. Nie wyrobisz się w godzinach z kursu? To dokupisz dodatkowe. Ale po co. Cena ma być promocyjna, kursant ma być zadowolony i mówić, że w tym OSK szybko i łatwo uczą. A efekt końcowy? Kogo to obchodzi. Niech się społeczeństwo z klientem później męczy. Instruktorzy zlewają robotę, bo kasa żałosna, stres jest a sami nierzadko jeżdżą jak krowy i przekazują dalej swój sposób jazdy. Nie piszę o wszystkich, ale są tacy, którzy pasują do opisu. O większym zainteresowaniu smartfonem niż drogą to już żal wspominać.

  5. lekarz i kierowca

    Należałoby zapoznać się z wynikiem badania tego kursanta w szpitalu, zanim napisze się, że zaćma dyskwalifikuje go jako kierowcę. Po pierwsze zaćma rzadko występuje w obu oczach naraz, a jesli tylko jedno jest slepe z powodu zaćmy, nie ma przeciwwskazań do kierowania, po drugie zaćma jest schorzeniem obecnie bardzo latwym do wyleczenia i dyskwalifikowac może jedynie polski NFZ, ktory każe czekac dwa lata albo płacic z własnej kieszeni za operację.
    Co do wypadku, to jeśli kierowca nie potrafi zatrzymać się za autem nagle hamującym bez wjeżdżania w niego powinien wrócić do kierowania kobyłą.

Z kraju