Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kraśnik: Policjanci szukali 6-latka. Dziecko oddaliło się z placu zabaw

Szczęśliwie zakończył się poszukiwania 6-letniego chłopca, który oddalił się z placu zabaw. Malec zgubił się i czekał na ławce na rodziców, znaleźli go policjanci.

W czwartek kraśniccy policjanci zostali powiadomieni o zaginięciu 6-letniego chłopca. Dziecko bawiło się na placu zabaw po czym oddaliło się w nieznanym kierunku. Zaniepokojona matka po kilkugodzinnej nieobecności 6-latka zaalarmowała policję.

– Natychmiast zostały uruchomione procedury poszukiwań zaginionego. Na poszukiwanie dziecka wyruszyły wszystkie patrole i policjanci operacyjni. Policjanci sprawdzili ponownie wszystkie miejsca w okolicy, gdzie mógł przebywać mały Jakub. Poszukiwania trwały ponad godzinę – informuje st.asp. Janusz Majewski z kraśnickiej Policji.

Na szczęście chłopczyk został odnaleziony, dziecko siedziało na ławce w rejonie stadionu MOSiR.

– Malec oświadczył policjantom, że zagubił się, nie wiedział jak wrócić do domu i czekał na rodziców. Został odwieziony do domu i przekazany rodzicom – wyjaśnia st.asp. Janusz Majewski.

2016-07-08 12:30:41
(fot. ilustr. pixabay.com)

9 komentarzy

  1. I tak powinna działać Policja. Ku Chwale Ojczyzny. Panowie!

  2. Studętkom jezdem to wiem, że...

    A maluch będzie od teraz wiedział, że jak polezie gdzie go oczy poniosą, może długo czekać ma mamę.

  3. a dlaczego ktoś z przechodniów się nie zainteresował?

  4. Boją się spytać żeby nie być posądzonym o molestowanie

    • Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki i mąż starej Pierdółkowej

      Trudno się z taką skrajnością zgodzić, ale COŚ w tym jest, „rekin’ie”.
      Matki Polki to „wywalczyły”.
      Żeby nie być gołosłownym, przykład z przedwczorajszego dnia:

      Z sąsiadami znamy się od dzieciństwa, od wielu lat wracając z pracy kiedy wysiadaałem ze swojej „foczki” żeby otworzyć bramę spotykałem dzieciaczki sąsiadów, zwykle częstowałem ich czym akuret mogłem, cukierkami, lodami, czekoladą…
      Tymczasem przedwczoraj częstowany cukierkami 6 latek przełykając ślinkę, grzecznie odmówił poczęstunku. Zdumiony zapytałem dlaczego? W odpowiedzi usłyszałem: „mama nie pozwala brać od obcych”.
      Zrobiło mi się przykro -więcej nie poczęstuję.
      Matka Polka, agentka towarzyska, sie znalazła.

      • akurat tu powinienes pochwealic matke a dziecku powiedziec, ze sasiad to nie obcy..Sadze, ze ta kobieta nie wymienila wszystkich z nazwiska jako obcych a wytlumaczyla, ze gdy ktos zaczepia i czestuje to moze porwac, skrzywdzic itp.

  5. 6 cio letnie dziecko powinno wiedzieć jak się nazywa i znać adres ,poprosić o pomoc dorosłego.

    • Sto dwunasty niedorzecznik prasowy

      A tam, bajki opowiadasz – dla wielu rodziców, nie lada wysiłkiem jest taka wiedzę (i wymóg) dziecku przekazać.
      :mrgreen:

Z kraju