Krasne: Bmw zderzyło się z dwoma jeleniami. Dwie osoby trafiły do szpitala
10:17 21-04-2017
Do wypadku doszło dzisiaj po godzinie trzeciej rano w miejscowości Krasne. Przed bmw, poruszające się drogą krajową nr 17, nagle przed maskę pojazdu wbiegły dwa jelenie.
– Starcia z pojazdem, którym kierował 57-letni mieszkaniec Zamościa, nie przeżyło jedno ze zwierząt. W zderzeniu z leśną zwierzyną ucierpiał również kierowca i 42-letni pasażer. Mężczyźni z obrażeniami ciała przewiezieni zostali do szpitala – informuje podinsp. Joanna Kopeć z zamojskiej Policji.
Przez kilkadziesiąt minut ruch w rejonie zdarzenia odbywał się z utrudnieniami.
2017-04-21 10:10:25
(fot. Policja Zamość)
Teraz nie tylko odszkodowanie nie dostaną, ale mogą być oskarżeni za kłusownictwo i posługiwanie się „przedmiotem przypominającym broń”.
Mylisz bwm z mercedesem, który faktycznie ma na masce celownik.
po uszkodzeniach widać że zdrowo zapi***al. sarenkę dwa razy walnęłam i takich uszkodzeń nie było a sarny solidne…….
Tylko że jeleń waży trzy razy wiecej niż sarna
Jeleń jest wysoki, więc po podcięciu nóg wpada na szybę, tak samo łoś. Sarenka jest niższa z małą wagą. Wypadki z jeleniem i łosiem bywają tragiczne.
Ciągnie swój do swego.
Znowu BMW….
Sklejka wary
Innej marki auto nie mialo by całego przodu po takim zderzeniu
Grubo
Dlaczego przy tego typu wypadkach najpierw jest stwierdzenie czy zwierzę przeżyło czy nie, a dopiero później stan zdrowia kierowcy bądź pasażera? Mam znajomą, która miała zderzenie z łosiem w marcu ub. roku. Na oiomie 4 miesiące, do tej pory rehabilitacje i pewnie do końca życia codziennie leki…. Nikt sobie nie zdaje sprawy jak wielkie są obrażenia przy takim wypadku.. I co najlepsze nikt o tym nie pisze pisząc artykuł….
Sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie. Jak widzisz dzięki Tobie dowiedzieliśmy się o losach Twojej koleżanki. Kto miałby nas powiadomić o losach zwierzaków uczestniczących w wypadku?
Popieram, kolejność napisania kto był pierwszy, jajko, czy kura jest bardzo istotna – przynajmniej dla Agnieszki
Pierwsze było BMW
Opowiedziałaś nam o nieszczęściu swojej znajomej, tak chciałaś, ale co to wnosi do opisanego tu wypadku i innych jakie się z udziałem dużych zwierząt zdarzą. Jeśli liczysz, że to przestraszy kierowców jadących drogami w okolicach lasu to się mylisz, nikt nie zamierza jechać 40/h i obserwować czy zwierz nie wybiega z lasu. A odnośnie pierwszeństwa w opisie odniesionych obrażeń dla każdego co innego jest istotne, mnie interesuje los biednego zwierzaka potrąconego przez kierowcę, który musi zap..ć gdzie tylko się da i nie da .
Myślę, że zmieniłbyś/zmieniłabyś zdanie w kwestii „kto jest ważniejszy człowiek czy zwierzę” gdyby na tym zdjęciu był samochód Twoich rodziców, brata, siostry…. i jeżeli nikt nie zamierza jechać 40/h to po co obwiniasz kierowców że zapie*dalają….
Kilka wniosków:
1. Zaskoczyło ich to zwierze w lesie niczym pieszy na przejściu dla pieszych lub pociąg na przejeździe kolejowym.
2. Jeżeli było ostrzeżenie o występowaniu dzikich zwierząt to kierowca powinien odpowiedzieć za zabicie zwierzęcia, a rannemu jeleniowi rentę płacić.
3. To samochód przejeżdża przez las. Nikt nie karze kierowcy jechać przez las. A jeżeli taką drogę wybrał, to niech uważa na zwierzynę, bo to jej dom. W gościach trzeba umieć się zachować.
4. Oto dlaczego poza terenem zabudowanym, na prostej, równej, szerokiej drodze obowiązuje ograniczenie do 90km/h – właśnie dlatego, żeby w takich nieprzewidzianych/niespodziewanych sytuacjach nie skończyło się tragedią. Co innego ekspresówki i autostrady, które są odgrodzone od dostępu zwierząt.
5. Jeżeli trzeba jechać powoli, a ktoś ma problem z ciężką prawą nogą – to się wychodzi z auto i je pcha.
Wszystko zgoda. Tylko z tym ogrodzeniem ekspresowek nie do końca. W ostatnich roku 2 jelenie w okolicach Świdnika…
Srogie piguły 🙂
Franiu , zrób se prawo jazdy i kup se samochód , jedź 90 i spróbuj ominąć zwierze które wbiega przed samą maskę . Potem opisz swoje wrażenie . A tymczasem nie pisz bzdur, chyba że ktoś Ci za to płaci .
Czy Franio ma na imię g-upi? (pytanie retoryczne).
Kolega miał przypadek że to sarna w jego auto uderzyła wyskakując z krzaków. Tylne drzwi uszkodziła. Kto w takim przypadku powinienem odpowiadać? Zapewne nadleśnictwo, ale sarna nie miała ważnego OC i po sprawie…