Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Koniom z Janowa podawano niedozwolone substancje? Wskazują na to wyniki badań owsa

Skąd w karmie dla koni, przebywających w stadninie w Janowie Podlaskim, wzięły się antybiotyki dla drobiu, będą starali się odpowiedzieć śledczy. Niedozwolone substancje stwierdzono podczas badania próbek owsa.

Zaskakujące wyniki przyniosły badania zebranych w stadninie w Janowie Podlaskim próbek pożywienia, jakie podawane było należącej do Shirley Watts, klaczy Preria. Padła ona w ubiegłym miesiącu a jako przyczynę stwierdzono rozległy skręt jelit cienkich. Pracownicy Instytutu Weterynarii w Puławach zbadali m. in. paszę, owies oraz siano, którymi karmiono klacz. Dostarczone do prokuratury wyniki wskazują, że w owsie znajdował się stosowany w hodowli drobiu antybiotyk, który jest dla koni szkodliwy a w dużej ilości śmiertelnie niebezpieczny.

Chodzi o monenzynę, która co też zaskakuje, znajdowała się tylko w połowie pobranych w stadninie próbek. Po tym odkryciu, podobne próbki natychmiast zostały pobrane z paszy, jaka jest podawana pozostałym blisko 400 koniom przebywającym w janowskiej stadninie. Wciąż trwają analizy pokarmu, jaki był podawany należącej do żony muzyka z The Rolling Stones, klaczy Amra. Dodatkowo z padniętych klaczy pobrano do badań laboratoryjnych treść żołądkową oraz wycinki wątroby i nerek. W tym przypadku chodzi o wykonanie badań toksykologicznych.

Sprawą śmierci klaczy zajmuje się lubelska prokuratura. Prokuratorzy znajdujący się w stadninie w Janowie Podlaskim sprawdzają drobiazgowo co mogło się przyczynić do takiego stanu rzeczy. Z przeprowadzonej sekcji zwłok Amry, która padła w nocy z 1 na 2 kwietnia wynika, że przyczyną była intoksykacja organizmu wywołana zastojem żylnym na podłożu skrętu okrężnicy. Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel wnioskował u Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry, by ten osobiście pełnił nadzór nad postępowaniem. Ten jednak nie zgodził się na tego typu rozwiązanie, powierzając sprawę nowemu szefostwu lubelskiej prokuratury.

W poniedziałek minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel wydał oświadczenia, w którym informuje o potrzebie zmian w zarządzie stadniny w Janowie Podlaskim.

2016-04-05 10:48:36
(fot. ilustr. lublin112.pl)

17 komentarzy

  1. Zawsze tam gdzie walczą stołki cierpia podwładni lub jak tu zwierzęta . Można się tylko spekulować czy to nie było aby zamierzone. Coś w stylu barierek z góry trzech krzyży w Kazimierz Dolny.

  2. PO posunie się nawet do zabijania zwierząt i kompromitowania znanej na świecie polskiej marki, by tylko utrzymać swoich na stołkach.

    • pierwsza klacz Piannissima padła 16 października 2015 z powodu antybiotyków dla drobiu, więc patologia w tej stadninie był już od jakiegoś czasu wcześniej. Układy, układziki… podobno również np. „okulawiali” źrebięta i sprzedawali po kosztach komu trzeba, więc czym prędzej powinno się wykryć sprawców, choć nie będzie to łatwe, ale to już robota dla prokuratury i sądów

      • Podobno to jesteś zaginionym ogniwem ewolucji, a minister Zero wraz z człowiekiem od spisków i zamachów na pewno już wiedzą, za całą sprawą stoi była władza.

    • Ta i nie tylko ta marka została juz dostatecznie skompromitowana przez „dobra zmiane”

  3. 3 KONIE NA STERYDACH . A CO Z RESZTA KONI

  4. wróbelek Elemelek

    Prokuratura w rękach pisu, aż dziw bierze, że nie wykryli jeszcze trotylu i mgły.

  5. Koń to wrażliwe zwierze wystarczy niewielka zmiana diety i po koniu. Po zmianie zarządu odeszli najlepsi hipolodzy i śmiali nie zostawić instrukcji obsługi poszczególnych koni… Teraz Ziobro z boską pomocą (lub Macierewicza..) udowodni spisek, sabotaż a jak będzie trzeba to i zamach… Po fakcie był czas każdą paszę „podrasować”… Teraz będzie się liczyć tylko ekspertyza treści pokarmowych padłej klaczy…! Jeśli się okaże że był to sabotaż co jest też możliwe to potwierdzi się moja opinia o „elitach” totalna opozycja..! Nie ważne jakie są straty byle by dokopać przeciwnikowi… i dorwać się znowu do władzy..!

    • wkleiłeś/aś to samo co było w poprzednim artykule, wiec pozwolę sobie siebie samego zacytować: „pierwsza klacz Piannissima padła 16 października 2015 z powodu antybiotyków dla drobiu, więc patologia w tej stadninie był już od jakiegoś czasu wcześniej”, czyli przed „zmianą zarządu”, więc nie po prostu, nie kłam i tyle w temacie…

      • Wklejam to samo bo temat ten sam… a pisać dwa razy nie mam ochoty…
        Datę padniętej klaczy z października znasz a antybiotyki w paszy wykryli teraz… Jak ty to powiązałeś…? Genialne…!!! Powiedz które konkretnie moje stwierdzenie jest kłamstwem…?

  6. Czy konie mnie slusza; w ostatnim okresie padlo .az 52 konie czy to cos mowi.

  7. Kurski na Prezesa stadniny w Janowie, dla niego kierować ludźmi czy końmi to to samo, chociaż z końmi może obchodził by się bardziej po ludzku. Do tej pory szanowałem PiS, ale Kurskiego już od dawna nie trawie traktuje ludzi jak idiotów z racji tego że sam jest niezłym erudytą.

Z kraju