Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kompletnie pijany dróżnik zablokował ruch. Zatrzymała go straż miejska

Opuszczone do połowy rogatki na przejeździe kolejowym i duży korek na ulicy zaniepokoiły strażników miejskich. Okazało się, że dróżnik znajduje się w takim stanie, iż nie potrafi ustać na nogach.

Dzisiaj o godzinie 16:45 funkcjonariusze zamojskiej straży miejskiej dojeżdżając do skrzyżowania ulic Partyzantów i Peowiaków dostrzegli niespotykany w tym miejscu korek. Po chwili zauważyli, że na pobliskim przejeździe kolejowym, rogatki są opuszczone do połowy, zaś sygnalizatory znajdujące się na skrzyżowaniu nadają sygnał czerwony. Strażnicy podejrzewając awarię postanowili sprawdzić co jest tego przyczyną.

Skierowali się do znajdującej się w pobliżu budki dróżnika. Jednak po chwili okazało się, że przyczyną nie jest żadna awaria. Tuż po przestąpieniu progu budki, poczuli silną woń alkoholu a znajdujący się w środku mężczyzna wyraźnie był pijany. Na miejsce natychmiast wezwano policję. Jednocześnie do czasu przyjazdu patrolu, jeden ze strażników zajął się udrożnieniem ruchu na zablokowanym skrzyżowaniu.

Mundurowi przebadali dróżnika alkomatem i okazało się, ze ma on 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. O incydencie został powiadomiony pracodawca 31-latka czyli PKP PLK. Zapewnił on od razu zastępstwo na miejsce pijanego mężczyzny.

(fot. SM Zamość)
2014-12-12 21:54:47

Jeden komentarz

  1. Ludziska sami sobie koło dupy robią, a potem narzekają, psioczą, „bodajki” rzucają na policjantów, strażników i wszystkich świętych.
    A ten opój, prócz kłopotów prawnych, będzie miał, finansowe i rodzinne bo powiększył grono bezrobotnych.
    Życzenia takiemu Wesołych Świąt, to chyba przegięcie…

Z kraju