Komarno: Volkswagen roztrzaskał się na drzewie. Policjanci ustalają szczegóły tragicznego wypadku
13:20 29-02-2016
Do wypadku doszło w sobotę 27 lutego przed godziną 2, na drodze wojewódzkiej nr 811, pomiędzy miejscowościami Komarno i Konstantynów.
Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze bialskiej Policji, jadący w kierunku Białej Podlaskiej volkswagen, z nieustalonych przyczyn zjechał na prawą stronę jezdni, uderzył w pień ściętego drzewa a następnie auto wybiło się w górę, przeleciało kilkadziesiąt metrów i uderzyło w drzewo.
Pojazd został kompletnie zniszczony. Kierujący autem 22-letni mieszkaniec gminy Konstantynów zginął na miejscu.
– Czynności na miejscu zdarzenia policjanci wykonywali pod nadzorem prokuratora. Ciało ofiary wypadku zabezpieczono w prosektorium bialskiego szpitala celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Mężczyzna jest drugą ofiarą wypadków w tym roku w powiecie bialskim – informuje kom. Jarosław Janicki z bialskiej Policji.
2016-02-29 13:07:26
(fot. Policja Biała Podlaska)
Szczęście w nieszczęściu że w drzewo a nie w np. małe auto z rodziną na pokładzie…!!!
Passeratti w tedeiku już tutaj dużo mówi. Szkoda chłopaka, ale jedyne co mi się ciśnie na myśl, to to, że sam wyeliminował swoje geny z puli
Paradoksalnie można takie wypadki porównać do oszukanych na wnuczka staruszków. Tyle się o tym mówi a jednak starsi dalej dają się nabierać a kierowcy myślą, że „mi to sie nie przydarzy bo tylko tamten był idiota”. Wniosek jest taki, że coraz mniej żal mi i jednych i drugich.
Ewidentne samobójstwo
Taki dystans w powietrzu pokonywał Flyer I braci Wright. Można powiedzieć, że chłopak jest pionierem latania w seryjnie produkowanym samochodzie, bez dokonywania żadnych modyfikacji. Rozumiem że to jest tragicznie zakończone zdarzenie i w takich sytuacjach nie wypada żartować, ale nie mogłem się powstrzymać – Przepraszam.
Pięknie to ująłeś Romanie – choć dla wielu będzie trudno się z taką skrajnością zgodzić ja Cie popieram.
Ale nie dodałeś że te volkszwagieny to nie do pilotażu przez każdego się nadają. Powyżej widać efekty że nawet tak pancerne i solidne B5 w rękach nie dośwadczonego junaka może pomóc mu ” odlecieć z tego świata”.
A co do obiektu kultu owianego sławą na podlaskich i podlubelskich wsiach napewno trafi do Pana Stasia magika który przy flakonie ze szwagrem zrobi igiełkę z salonu.
LOL nie widziałem jeszcze takiej masakry.:/ w ogóle to w jednym kawałku go wyjęli.?
Ale musiał zapier…….. to nie jest uszkodzenie z 90km/h
SZOK…[*][*][*]
Podobnie wyglądało bmw z LKR kilka lat temu koło Strzeszkowic
SELEKCJA NATURALNA :):):):)
a po co sekcja ?
żeby ustalić przyczynę śmierci ? przyczyną śmierci było drzewo przecież
(*)(*)