Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejny bankomat wysadzony w powietrze. Tym razem w Zamościu

Bankomatowi złodzieje nie próżnują. Po raz kolejny wysadzili urządzenie w powietrze i ukradli pieniądze.

Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek przy ul. Reja w Zamościu. Sprawcy podjechali pod bankomat, a następnie wysadzili go w powietrze. W przeciągu kilku minut, zanim na miejsce dotarła policja i pracownicy ochrony, sprawcom udało się zabrać znajdujące się w urządzeniu pieniądze, a następnie odjechać. Jak ustaliliśmy, złodzieje poruszali się samochodem osobowym marki Audi. Obecnie policjanci poszukują zarówno sprawców jak i samochodu, który został użyty do popełnienia przestępstwa.

Na miejscu działają funkcjonariusze z Zamościa, policyjni technicy oraz policjanci z sekcji antyterrorystycznej z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. Trwa zabezpieczenie wszystkich śladów pozostawionych przez przestępców.

W ostatnim czasie jest to już kolejne zdarzenie tego typu w naszym regionie. Kilka dni temu złodzieje za cel obrali sobie bankomat zlokalizowany w małej miejscowości w powiecie bialskim. Urządzenie było zamontowane w ścianie budynku należącego do Banku Spółdzielczego w Rossoszu. Pod koniec grudnia w ten sam sposób wysadzono w powietrze urządzenie zlokalizowane obok Stokrotki przy ul. Ametystowej w Lublinie. W październiku z kolei wybuchł bankomat na osiedlu Borek w Turce. Wtedy sprawcom nie udało się ukraść gotówki. Podobnie jak w lutym tego roku, kiedy to na gorącym uczynku zatrzymano zlodziei podczas włamania do bankomatu przy ul. Abramowickiej w Lublinie.

AKTUALIZACJA:
Z ustaleń policjantów wynika, że sprawców było trzech. Przed dokonaniem włamania do bankomatu ukradli samochód, zaś po wszystkim, spalili go w lesie w miejscowości Kąty. Wstępne szacunki wskazują, że skradzione zostały cztery kasety wypełnione banknotami. Łączna suma strat wynosi ponad 120 tys. zł. Trwają poszukiwania sprawców.

2017-04-03 09:09:56
(fot. ilustr lublin112.pl)

12 komentarzy

  1. Pan Cieć z alei lubartowskich w Mieście Inspiracji k/Świdnika

    A widzicie jak to działa? – „…zanim na miejsce dotarła policja i pracownicy ochrony”.
    Gdyby napadli na kogoś przechodzącego w pobliżu, to bidulek prędzej straciłby zdrowie, albo i życie, ale gdyby każdy Obywatel mógł posiadać broń, pewnie bohaterska policja miałaby mniej roboty niż miejscowy grabarz.

    • Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej

      Tak, to kolejny przykład na to, że przestępcy za nic sobie mają Ustawę o Broni i Amunicji i raczej w dolnych częściach ich przestępczych ciał mają wszelakie pozwolenia na posiadanie i użytkowanie „przedmiotów wyglądem przypominających broń” ( amunicję, oraz materiały wybuchowe).

  2. Jakie sa efekty pracy policji w tych sprawach? To juz staje sie plaga.

    • Sympatyczna (ny) Key – policjant (cjantka) to też „człowieki”, wychodzi taka (taki) z domu i niekoniecznie podpierając się rzęsami ze zmęczenia pracą chce jak najszybciej do tego domu wrócić.
      Nie wymagaj od nich za wiele za te 2-3 tysiaki /m-c.

  3. ,,suma strat wynosi ponad 120 zł.” Chyba 120 tys zł i żeby nie było, że skleroza. Podważane zdanie skopiowałem i wkleiłem. Działalność złodziei uważam za zorganizowaną na większą skalę. Jest kierownictwo i żołnierze. Złapani we wcześniejszej akcji, mogą być punktem zaczepienia. Bilingi, pochodzenie telefonów (zarejestrowane na inne osoby), mecenasi (kto ich opłaca i kogo bronili wcześnie). Nasuwa się pytanie, czy jest to zwykła złodziejka, czy próba destabilizacji systemu bankowego

  4. 120 na 3,daje to około 40 kola na lenka…..gratulacje,tak dalej panowie jak dojdziecie do 10000000,możecie iść na emeryture

  5. Na biednego nie trafiło ?

  6. Hyzio Dyzio i Zyzio……………..i do skarbca Mc Kwacza…………

  7. Spokojnie policja czeka aż ktoś w skarze sprawców

Z kraju