Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejne znaleziska na Placu Litewskim. Kiedyś istniał tam cmentarz

Coraz więcej znalezisk archeologicznych odkrywanych jest podczas prac związanych z przebudową Placu Litewskiego w Lublinie. Wszyscy zgodnie uznają, że historia tego miejsca jest bardzo długa, bogata i mało znana.

Trwająca od kilku tygodni przebudowa znajdującego się w centrum Lublina Placu Litewskiego pokazuje, że dopiero teraz poznawana jest historia tego miejsca. Odnalezione przez archeologów ślady ludzkiej działalności udowadniają, że to miejsce było zaludnione bardzo dawno temu.

Podczas wykopalisk odkryto drobne pojedyncze elementy naczyń. Badania wykazały, że pochodzą one z okresu środkowego neolitu a więc z czasów ok. 3000 – 2000 p.n.e. Nie natrafiono na ślady bytności z tego okresu, jednak potwierdza to, że na tym terenie Lublina od 5000 roku p.n.e. powstawały i zanikały osady. Są to jak do tej pory najstarsze znaleziska, na jakie udało się natrafić. Odnaleziono także elementy ceramiki z okresu wczesnego średniowiecza, między VIII a X wiekiem.

Sporo znalezisk pochodzi z okresu późnego średniowiecza, czyli z czasu, gdy Lublin zaczął rozwijać się dynamicznie pod rządami kolejnych królów Polski z dynastii Jagiellonów. Wśród nich są monety – kilkadziesiąt denarów, dużo potłuczonych naczyń, w tym wyrobów dość luksusowych jak na tamte czasy. Mogły one służyć jako zastawa stołowa i kuchenna w pałacach. Archeolodzy natrafili także na pozostałości po produkcji rzemieślniczej, którą prowadzono na tym terenie. Wiadomo, że w miejscu dzisiejszego budynku Poczty istniał warsztat garncarsko – kaflarski. Okolica ta mogła więc być zapleczem rzemieślniczym miasta.

Są też zaskakujące odkrycia pod fontanną, natrafiono tam na ślady świadczące o tym, że istniało w tym miejscu zagłębienie wyłożone opoką wapienną, które mogło służyć jako oczko wodne. Rozwikłano też tajemnicę odnajdywanych elementów ludzkich kości. Mianowicie przy kościele ojców Bonifratrów, istniał cmentarz. Ludzkie szczątki należą najprawdopodobniej do zmarłych pacjentów szpitala, który działał przy kościele.

Nie brakuje też pozostałości z okresu II wojny światowej, głównie po niemieckich okupantach. – Odnaleziono rowy, do których prawdopodobnie w lipcu 1944 roku wrzucono elementy umundurowania niemieckich żołnierzy i inne militaria, a następnie podpalono je. Obok były butelki po alkoholu, nadpalone dokumenty i drukowane publikacje. Mimo działania ognia można odczytać ich fragmenty, więc wiadomo, że były to między innymi instrukcje wydane dla żołnierzy niemieckich – wyjaśniają archeolodzy.

Trwa też sprawdzanie tunelu odkopanego w pobliżu postoju taksówek. Wewnątrz znajdowała się niemiecka amunicja, którą usunęli saperzy. Budowla została najprawdopodobniej wykonana przez Niemców.

(fot. UM Lublin)
2016-05-12 18:02:12

9 komentarzy

  1. ciekawe co jeszcze odnajda 🙂

  2. Na nastepne pol wieku w lublinie bedzie plac w przebudowie

  3. Borys (oryginał)

    Ludzkie szczątki wrzucane do taczki… Nie tak to powinno wyglądać.

    • Borys, nie przesadzaj. Szczątkami to było, ale 100 lat temu. nikt tego nie wyrzuci na śmietnik czy zakopie w rowie

    • Nom, powinni pakować do czarnych worków, żeby wścibski reporter nie pstryknął. 😉

  4. Nie zdziwcie się jak odkopiecie tam złoty pociąg.

  5. Dodaj komentarz

    ciekawe ile interesujących eksponatów wyjechało niezauważonych na wywrotkach… ?

  6. Może w końcu dowiemy się gdzie jest krzyż… 😉

Z kraju