Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejne śniegi nie zaskoczą drogowców? Kupili nowy sprzęt

Drogi powiatowe, czyli te na których są największe problemy z przejazdem podczas zimy, mają być lepiej odśnieżane. Zapewni to nowy sprzęt drogowców.

Zarząd Dróg Powiatowych zakupił 6 nowych pługów, które mają pomóc ze skuteczniejszą walka z atakami zimy. Zastąpią sprzęt, który używany jest już blisko 30 lat, a co za tym idzie nie jest tak skuteczny jak nowy. Będzie używany ma w powiecie lubelskim, gdzie ZDP ma do odśnieżania 677 kilometrów dróg. Łącznie na drogach będzie pracowało 17 pługów, w tym jeden wirnikowy.

Do tej pory do odśnieżania dróg służyło siedem ciężkich, tak zwanych dziobowych pługów, w tym cztery, które ZDP otrzymał pod koniec lat 90-tych minionego stulecia od ówczesnej Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych, czyli obecnego oddziału GDDKiA oraz trzy „nowsze”, zakupione w 1999 roku. – Sprzęt przekazany przez DODP został wyprodukowany między 1982 a 1988 rokiem i był już wielokrotnie naprawiany. Obecnie nadaje się tylko do likwidacji, natomiast pługi, które zakupiliśmy prawie 14 lat temu, wymagają generalnego remontu – mówi zastępca dyrektora ZDP w Bełżycach Anna Woźnicka.

Zarząd Dróg Powiatowych posiada trzy obwody, w Bełżycach, Bychawie i Garbowie, gdzie znajduje się 12 pługów lekkich mających od 3 do 7 lat oraz jeden pług wirnikowy a także tak zwany „Unimog”, który może być używany nie tylko zimą. Ze względu że może być do niego dołączany różnego typu sprzęt, w zimie odśnieża drogi, na wiosnę kosi trawę, jesienią obcina gałęzie, a może również oczyszczać jezdnię z błota bądź innych zanieczyszczeń lub nawet pogłębiać rowy. Jednak nowy sprzęt nie oznacza, że stary będzie bezużyteczny. Po przeprowadzeniu niezbędnych remontów, drogowcy będą go wykorzystywać w awaryjnych czy też ekstremalnych sytuacjach.

Jak zapewnia dyrekcja ZDP w zimie nie powinno być problemów z przejazdem po drogach powiatowych. -Oprócz pługów, solarek i piaskarek, mamy przygotowane zapasy mieszanki piaskowo-solnej. Na każdy z obwodów przypada od 2 do 2,5 tysiąca ton soli z piaskiem, ale czy to wystarczy, tego nikt nie jest w stanie dziś przewidzieć – dodaje Anna Woźnicka.

(fot. ZDP)
2013-12-19 19:50:30

2 komentarze

  1. Sprzęt sprzętem , tylko niech on działa w newralgicznych miejscach , np. w pierwszym napadzie zimy między Wilczopolem a Majdanem Mętowskim (na odcinku ok 200 metrów) , raptem 7 km. od granic Lublina nie było można się przebić, miejscowi mieszkańcy ciągnikami wyciągali zakopanych po klamki w autach ludzi i niech ZDP nie gada głupot

  2. Co prawda w tym roku śnieg padał ledwie przez 1-2 dni, ale niektóre drogi (np: na trasie Bychawa – Lublin) nie były w ogóle nieodśnieżone, co przez kilka kolejnych dni utrudniało normalną jazdę. To jest kwestia sprzętu, czy chęci i odpowiedzialności drogowców, których zima potrafi zaskoczyć nawet w grudniu, a przy okazji wolą czekać na odwilż, niż realizować swoje obowiązki?

Z kraju