Kołacze: Dzika zwierzyna przyczyną dachowania auta. Młoda kobieta trafiła do szpitala
22:43 14-06-2016
Do wypadku doszło we wtorek przed godziną 7 na drodze krajowej nr 82 w pobliżu miejscowości Kołacze. Jak wstępnie ustalili policjanci 19-latka kierująca peugeotem straciła panowanie nad pojazdem, który dachował w przydrożnym rowie. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, straż pożarna i policja.
– W wyniku zdarzenia 19-latka została przewieziona do szpitala. Jak wykazało badanie stanu trzeźwości nie znajdowała się pod działaniem alkoholu – informuje st. post. Elwira Tadyniewicz z włodawskiej Policji.
Funkcjonariusze policji badający okoliczności wypadku ustalili, że do dachowania auta przyczyniła się m.in. zwierzyna leśna, która wtargnęła przed jadące auto.
2016-06-14 22:30:15
(fot. Policja Włodawa)
Na pewno wcześniej był znak uwaga na dzikie zwierzęta.
pewnie nie jeździsz autem że nie wiesz jak szybko zwierze pod koła wchodzi. Obejrzyj artykuł z przed kilku dni jak w barana uderzyło auto baranie
ale tu chodzi o kunę leśną, trybie jeden
trzeba zachować szczególną ostrożność i jechać wolniej, ale niektórych to przerasta i takie mamy efekty…
Trzeba zawsze tluc w zwierzyne.wieksze szanse na odszkodowanie od zarzadcy drogi,jesli nie ma znaku ,a zwierzyna jest tu czestym widokiem.
Prócz łosia bo wleci ci przez przednią szybe
A to może nie być miłe spotkanie
Co tam jakaś siksa za kierownicą razem z jej autkiem, najważniejsze, że jakiś zajączek, czy może susełek ocalał. 😆
trasa przez las Włodawa-Kołacze jest cholernie niebezpieczna jeśli chodzi o wybiegającą na drogę zwierzynę.Dużo ludzi przyjezdnych pędzących grubo ponad 100 km/H nie zdaje sobie sprawy na co się naraża.
Moje doświadczenie: gdy przeszkoda jest ruchoma – hamowanie i żadnych nagłych ruchów kierownicą!
W d …. e niech sobie wsadzą te wszystkie znaki uwaga dzikie zwierzeta !!! Takie miejsca jak to, a jest ich wiele, powinny być w należyty sposób szczelnie siatkami pozabezpieczane !!! Ludzie tracą zdrowie, a czasem nawet i życie i trzeba coś z tym w końcu zrobić !!! Nie da się chyba w całym kraju wprowadzić ograniczenia do 40 km/h, a wiec niech nikt nie pierniczy że to jest wina nadmiernej prędkosci, bo sam miałem taki przypadek niemalże w środku miasta i wiem że zabłakane i wystraszone dzike zwierze jest szybkie, zwinne, nieprzewidywalne i niebezpieczne i nawet 20 km na godzinę nie zagwarantuje całkowitego bezpieczeństwa, jak taki „pan łoś” się uprze i będzie chciał sobie wskoczyć na samochód. A „Wać Panowie” z fuzyjkami jak chcą sobie po lasku polatać i do zwierzatek postrzelać, to niech sobie własny teren tak zabezpieczą, żeby kłopotów nie było, a w razie „w” to pełna i 100 % odpowiedzialność za poniesione przez kierowce straty łącznie z odszkodowaniem i nawiązką, a co państwowe to w ściśle odgrodzony rezerwat !!! Ciekawe kto teraz zapłaci za naprawę auta ???
To może samolotem zacznij latać, znowu w powietrzu ptaszynki Ci będą przeszkadzać. To człowiek wpie… się w tereny zwierząt nie zwierzęta w tereny ludzi.
Jak byś ćwoku wiedział, że zwierzyna w stanie wolnym jest własnością Skarbu Państwa to byś nie pisał głupot i nie czepiał się szanownych myśliwych.
Po pierwsze to sam jestes ćwokiem, a po drugie to niedoinformowanym ćwokiem na to wyglada …
I na to wygląda że żyjemy w kraju gdzie prawo stanowione jest na poziomie Indii, bo tam „świete krowy” mogą sobie chodzić po ulicach jak chcą i kiedy chcą, tak też podobnie jest i u nas, że wszelkie leśne stworzenia mogą sobie biegać wszędzie po ulicy, a jak stanie się nieszczęście, to każdy wtedy chowa głowę w piasek i jak zwykle winny jest kierowca .
O ten nick to że juz zdrwowo połysiałeś haha brechta z ciebie.