Czwartek, 18 kwietnia 202418/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowcy dwóch aut winni śmierci rowerzysty. Mężczyzna go potrącił, kobieta po nim przejechała

Wracali z jednego wesela, on się tam bawił, ona pracowała. Mężczyzna potrącił rowerzystę, po pewnym czasie przejechała po nim kobieta. Oboje zostali skazani za śmierć cyklisty.

Przed Sadem Rejonowym w Radzyniu Podlaskim zapadł wyrok w sprawie tragicznego w skutkach potrącenia rowerzysty na ul. Polnej w Parczewie. Rok temu kierujący volvo mężczyzna wracał z wesela. W pewnym momencie zjechał na pobocze w wyniku czego potrącił jadącego rowerem mieszkańca Parczewa. Sprawca nie zatrzymując się i nie udzielając pomocy poszkodowanemu odjechał z miejsca wypadku. Wszystko widziały dwie kobiety, które zatrzymały się i powiadomiły służby ratunkowe.

Oczekując na ich przybycie dostrzegły jadące kolejne auto. Zaczęły dawać znaki do zatrzymania się. Jednak kierująca audi 48-letnia Maryla S. je zignorowała, w wyniku czego przejechała po potrąconym rowerzyście. Kobieta wracała z tego samego wesela, co kierowca volvo. Poszkodowany 55-latek z Parczewa został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł w wyniku ciężkich obrażeń ciała. Kierowca volvo, 28-letni Paweł T. dzień później zgłosił się do parczewskiej komendy tłumacząc, że to on jest sprawcą wypadku. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Prokuratura oskarżyła oboje kierowców o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna odpowiadał przed sądem za spowodowanie wypadku i ucieczkę, a kobieta za naruszenie zasad ruchu drogowego, w wyniku czego najechała na leżącego na jezdni rannego rowerzystę. Sąd uznał oboje oskarżonych za winnych zarzucanych im czynów. Paweł T. został skazany na 4 lata i 4 miesiące pozbawienia wolności, Maryla S. na rok pozbawienia wolności, przy czym wykonanie jej kary zostało warunkowo zawieszone na okres dwóch lat.

Dodatkowo wobec Pawła T. zasądzony został dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna będzie tez musiał zapłacić nawiązkę na rzecz wdowy po potrąconym przez siebie rowerzyście w wysokości 20 tys. złotych. Kobieta zaś przez najbliższe dwa lata nie będzie mogła wsiąść za kierownicę, oraz ma zapłacić żonie rowerzysty 10 tys. złotych. Wyrok nie jest prawomocny.

2017-05-30 21:50:28
(fot. Policja Parczew)

24 komentarze

  1. Kobieta powinna się odwołać. Ja też nie zatrzymałabym się w nocy. Wyrok niesprawiedliwy.

    • Nawet, gdyby nikt jej nie dawał znaków, to nie powinna najechać na rannego człowieka leżącego na jezdni. To czy ktoś jej machał rękami, niewiele zmieniało w całej sytuacji. Mogło nawet paradoksalnie odwrócić uwagę od sytuacji na drodze.

  2. 20 tys? Czy tam nie zabrakło zera?

  3. niesprawiedliwe

    Wracali z wesela i było już widno ! on po pijanemu potrącił człowieka i UCIEKŁ! powinien 10 lat dostać

    • Wyrok uważam za dość sprawiedliwy (może wydawać się trochę za łagodny, ale nie znamy szczegół sprawy). Znalazły by się pewnie wyroki w zawieszenie za takie przypadki, bo: kierowca uciekł z powodu szoku. To, że przez całe wesele wypił 2 butelki bezbarwnej cieczy wcale nie znaczy, że był pijany. Wcześniej był niekarany itd.

  4. … do konkretny… …a wiesz co znaczy słowo lewacy , bo ciągle go wszędzie wpisujesz ?

  5. Marian Kowalski-ipptv

    A te dwie kobiety co machały rękami to nie są winne niewłaściwego zabezpieczenia miejsca wypadku i samego poszkodowanego!? No przecież to ich wina, że swoim autem nie zastawiły drogi, wystawiły trójkąta przed rowerzystą a nawet nie odciągnęły rowerzysty na pobocze! Zagrodziły drogę i sprowokowały tor jazdy wprost na rowerzystę! Przecież one też są winne. Być może gdyby ich tam nie było to kierująca zobaczyła by przeszkodę a tak to kierująca uznała, że czegoś od niej chcą i zaaferowana ich postaciami jej uwaga nie skupiła się na drodze! 4 osoby są winne!

  6. Prawo i Porządek PISuary rządzą

  7. Rok w zawieszeniu za przejechanie rannego, to chyba jakiś żart? Zresztą tak jak i te odszkodowania.
    Ciekawe czy ustalono które obrażenia były przyczyną śmierci.

Z kraju