Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowca bmw, który wjechał w pieszych na rynku, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Mieszkaniec Zamościa, który w nocy z soboty na niedzielę, staranował swoim autem ławki oraz wjechał w grupę pieszych, został aresztowany. Grozi mu nawet dożywocie.

We wtorek, w zamojskiej prokuraturze odbyło się przesłuchanie 37-letniego mieszkańca Zamościa, który w nocy z soboty na niedzielę wjechał w grupę pieszych. Przed godziną 1. operator miejskiego monitoringu dostrzegł, że na Rynku Solnym zamojskiej starówki samochód osobowy wjechał w pieszych, oraz staranował betonowe ławki i elementy wystawy. Po chwili pojazd zaczął odjeżdżać z miejsca zdarzenia. Natychmiast o wszystkim powiadomieni zostali policjanci.

Funkcjonariusze na miejscu znaleźli tablicę rejestracyjną uczestniczącego w zdarzeniu pojazdu. Piesi, w których wjechał pojazd oddalili się przed przybyciem mundurowych. Na podstawie nagrań z monitoringu ustalono osoby podróżujące w bmw. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Zamościa w wieku od 20 do 37 lat. W niedzielę po południu mężczyźni zostali zatrzymani. Na policyjnym parkingu zabezpieczono również pojazd, którym się poruszali.

Kierujący bmw 37-letni mieszkaniec Zamościa, usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy usiłowania zabójstwa dwóch osób, drugi uszkodzenia mienia w postaci betonowej ławki i elementów wystawy. Oszacowane przez zamojski Urząd Miasta i Zamojski Dom Kultury straty wyniosły 46 tys. zł. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Zamościu sąd zastosował wobec 37-latka tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Zgodnie z kodeksem karnym za usiłowanie zabójstwa mężczyźnie grozi nawet dożywotni pobyt w zakładzie karnym.

(fot. policja)
2017-07-12 11:05:51

20 komentarzy

  1. wyłudzenia ?? jak się kupuje długopisy dla wosja za 18 tyś. to jak to nazwiesz ?? dobre zmiany ??

    • za PO wydano 31 milionów złotych na promocję MON, gdzie w magazynach wojskowych zaległo 21 tys. tablic matematyczno-fizycznych i 10 tysięcy tablic Mendelejewa znalezionych w MON. To nie za Siemoniaka z dojnej zmiany?

  2. człowiek ulicy

    Ciekawe w kogo wjechał, że tak surową kwalifikacje przyjęto…

    • Brawo. Nareszcie Prokurator co się nie szczypie. A spiskowe teorie dziejów w buty wsadźcie..

  3. Ch.j wiecie jak było a się produkujecie. Jeśli ktoś wjeżdża w kogoś z kim ma na pieńku i w stosunku do kogo składał groźby karalne to jest to możliwe że to wypadek, ale z rachunku prawdopodobieństwa bardzo mało prawdopodobne. Nie wiem czy tak było w tym przypadku, nie znam sprawy, ale tak sobie wykoncypowałem. A tak w ogóle to chyba obowiązuje tam zakaz ruchu samochodowego z wyjątkiem Straży Miejskiej i dostaw do restauracji i sklepów.

  4. PrawdaSieObroniSama

    Fakty :
    1) Mężczyzna źle się poczuł i po prostu zjechał z drogi i uderzyl w betonową konstrukcję
    2) Nikomu nic na szczęście się nie stało
    3) Nikt nie trafił do szpitala
    4) Nikt nie zginął
    5) Nie ma żadnych świadków przesłuchanych do tej pory,którzy by zeznawali,że kierowca działał celowo i miał zamiar zabić 2 osoby
    6) Czy każdy kierowca który źle się poczuje lub straci na chwilę kontrole nad pojazdem będzie podejrzewany o artykuł 148 & 3 ?!!
    7) Kierowca i dwóch pasażerów zgłosiło się samemu na Policję a nie zostało zatrzymanych !!!
    8) Byli w szoku i działali pod wpływem silnego stresu odjeżdżając z feralnego miejsca.Zrozumieli swój błąd i zgłosili się na Policję by wyjaśnić całe zajście.
    9) Nie ma ofiar,świadków,motywu tezy Policji i Prokuratury w Zamościu ,że kierowca usilowal zabić dwóch ludzi.
    10) Gdzie tych dwóch ludzi co mieli zginąć ?
    11) Czemu ich nie przesłuchano ?
    12) Dlaczego dwóch pasażerów samochodu było trzymanych 48 godzin i z oskarżonych ( ale o co !!??) stali się dopiero świadkami zdarzenia.
    13) Dlaczego kierowca został aresztowany bez żadnych dowodów winy !!!

    Ten artykuł jest bardzo nierzetelny i po prostu stronniczy i sugerujący winę kierowcy oraz pokazujący go jako groźnego człowieka z jakimiś zaburzeniami psychicznymi który postanowił przejechać dwie nieustalone osoby by je zabić ( na obkamerowanym rynku przy swiadkach ) .Czy dziennikarz który to pisał wierzy w swoje wypociny ?!

    Znam sprawę i nie ma tu 1 % prawdy w postawieniu zarzutów o usiłowanie morderstwa,a facet siedzi niewinnie w Areszcie Śledczym !!! Mam nadzieję,że jeszcze w lipcu a najpóźniej sierpniu sprawa się wyjaśni i wyjdzie na wolność !!!

    Panie Prokuratorze ( statystyki to jedno , wykrywalnosc to drugie, kariera to trzecie ale najwaznjejsza jest sprawiedliwość i Pan się pomylił stawiając tak poważny zarzut jak usiłowanie zabójstwa !!!! ) Prawdziwy facet umie przyznać się do błędu i rozbicie betonowego-stalowego elementu dekoracji samochodem nie jest próbą zabójstwa !!!

    PrawdaSięObroniSama

Z kraju