Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kazimierska „Knajpa u Fryzjera” rusza na nowo

Determinacja właściciela a także pomoc ludzi dobrej woli oraz miłośników popularnej Knajpy u Fryzjera sprawiła, że strawiony pożarem lokal otwiera się dzisiaj na nowo.

Pożar w popularnej Knajpie u Fryzjera w Kazimierzy Dolnym wybuchł w południe w sylwestra 2012 roku. Ogień pojawił się na poddaszu drewnianego budynku i momentalnie zajął wnętrza. Akcja ratunkowa trwała blisko cztery godziny i uczestniczyło w niej 47 strażaków i 10 wozów gaśniczych z Kazimierza, Puław i okolic. Jak ustalono, przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Na szczęście szybko ewakuowano z budynku wszystkich pracowników oraz gości i w pożarze nikt nie ucierpiał. Jednak całkowicie spłonęło poddasze a właściciel oszacował straty na ok. 100 tys. złotych.

Knajpa u Fryzjera była miejscem magicznym, jedynym w swoim rodzaju, wyjątkowym i oryginalnym-tłumaczyli stali bywalcy lokalu. Wracało się tutaj, by dobrze zjeść, spotkać znajome twarze oraz posłuchać klezmerskiej muzyki. Dlatego też praktycznie od razu przyjaciele, miejscowa społeczność oraz znajomi postanowili pomóc rodzinie Sulkiewiczów, która jest właścicielami restauracji i w pożarze straciła dorobek całego życia. Organizowane były imprezy charytatywne na których występowały zespoły muzyczne, które często grały dla gości w kazimierskiej Knajpie. Odbyły się również aukcje dzieł sztuki, zarówno w Kazimierzu jak i w Warszawie. Prowadził je Jan Wołek, znany malarz, poeta, pisarz, pieśniarz i karykaturzysta.

Akcja pomocy przyniosła skutek i na wiosną ruszył remont budynku. Właściciel zapewniał wtedy, że jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, to jeszcze tegorocznego lata Knajpa przyjmie pierwszych gości. Jak widać dotrzymał danego słowa i już dzisiaj pierwsi klienci przestąpili próg słynnej Knajpy u Fryzjera.

(fot. z akcji gaśniczej-PSP Puławy)

Komentarze wyłączone

Z kraju