Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kawka i jerzyk potrzebowały pomocy. Na ratunek ruszyli strażacy

Dwukrotnie w dniu wczorajszym strażacy z Nałęczowa wyjeżdżali na pomoc ptakom. Zarówno kawka jak i jerzyk, były uwięzione i nie mogły samodzielnie wydostać się z pułapki.

Jak bardzo mieszkańcy Nałęczowa są wrażliwi na los zwierząt, pokazują dwie interwencje, które przeprowadzali w poniedziałek strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej. Najpierw o godzinie 11:05 zostali zaalarmowani, o uwięzionej kawce w rejonie ul. 1 Maja.

Na miejscu okazało się, że skrzydło ptaka jest zakleszczone między dwoma deskami karmnika. Ptak został uwolniony i wypuszczony na wolność. Po kilku godzinach, gdyż o godzinie 18:15, strażacy z Nałęczowa otrzymali kolejne tego typu wezwanie.

Tym razem w jednym z budynków przy ul. Poniatowskiego znajdował się potrzebujący pomocy jerzyk. Zaplątał się on w elementy izolacji budynku. Ptak ten również odzyskał wolność.

41

(fot. OSP Nałęczów)
2017-05-30 19:11:35

8 komentarzy

  1. Gdzie ten jeż wlazł ?

  2. Jerzyk – to ptak. Jeżyk – mały jeż. Proszę poprawić.

    • Masz susznośc „falka” – jeżyk to mały jeż.
      Wiem bo do mnie na działkę przychodzi mama jeż z trzema jeżykami i wyjadają kotom suchą karmę, popijając ją mlekiem. Miło popatrzeć.

  3. Brawo dla wrażliwców, którzy nie są obojętni na krzywdę zwierzyny.

  4. a jak kura w płocie to też wzywać straż

  5. A ja znowu kotu kleszcza wyrwałem
    następnym razem dzwonie po straż 😉

  6. A u mnie w oknie jezyk spal

Z kraju