Kasowała pozycje z paragonu, pieniądze brała dla siebie. Nieuczciwa kasjerka zatrzymana
12:34 01-01-2018
W miniony piątek policjanci z IV komisariatu zatrzymali pracownicę jednego z marketów w Lublinie. Mundurowi ustalili, że 34-latka zatrudniona jako kasjerka przywłaszczyła sobie pieniądze pochodzące z zapłat za produkty zakupione przez klientów.
– Nieuczciwa pracownica po zeskanowaniu towarów i otrzymywaniu za nie pieniędzy, kasowała z paragonów niektóre pozycje. Następnie gotówkę „chowała do kieszeni”. Nielegalny proceder 34-latki został ujawniony przez ochronę, która już wcześniej nabrała podejrzeń, co do jej nieuczciwych praktyk – informuje asp. Anna Kamola z KWP Lublin.
Kobieta działała w ten sposób od jakiegoś czasu. Straty sklepu zostały oszacowane na kwotę ponad 600 złotych.
– 34-latka, która znana jest stróżom prawa na komisariacie przyznała się do winy i wkrótce dobrowolnie podda karze. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono od niej gotówkę w kwocie 1 tys. zł – wyjaśnia asp. Anna Kamola.
Kobiecie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
2018-01-01 12:08:05
(fot. pixabay.com)
600 zeta taka była sprytna hahaha
Nakradła się że ho ho
Jak widać nawet patologia nie ma problemu ze znalezieniem pracy …tyle ze patologię wysysa się z mlekiem matki i do końca życia jest się patologią …jak tylko nadarzy sie okazja ,np.coś ukraść, to gen patologiczny daje o sobie znać
Patologia to jest to co jej pracodawca zaproponował za pracę.
Jak złodziejka to na 100% peowska k..wa.
a koleś co oszukał ludzi przy kupnie stacji paliw na kilka milionów dostał zawiasy he he
On okradł Polaków a kobitka zachodni koncern. Jak myślisz, kto poniesie większą karę? Gościowi umożliwili dalszy proceder, by mógł spłacić pokrzywdzonych. Ta oszustka wyleci z roboty, choć spłaci te 600zł plus jakieś dwie stówy mandatu, jeśli jednorazowy numer nie był wyższy niż bodajże 400 zł. Popełniła wykroczenie a nie przestępstwo, lecz kara będzie bardziej surowa.
Kiedyś w biedronce takie praktyki były codziennością. Kradzież towarów i nie kasowanie pozycji na kasach. Przez pracowników i kierownictwo .
To pewnie Monika z bronowic znana jest z tego iż nie raz.
A nawet nie 2
Chyba nie z Bronowic . IV komisariat na Zana
A co to ma do rzeczy, ze ona z Bronowic, to nie mogła się znalezc na IV komisariacie? Jesli market jest na innym osiedlu to podlega pod inny komisariat niz VI.
„Kobieta działa w”, ” Starty sklepu” chyba ktoś na dobrym „kacu” jeszcze.
Zazdrościsz?
Tych co kradną 600 zł nazywamy złodziejami,tych co miliony biznesmenami.