Jezioro Białe: Pijany 22-latek zaatakował ratownika wodnego. Za to, że kazał mu wyjść z wody
21:22 21-08-2018
Bulwersujące zdarzenie miało miejsce w minioną niedzielę w Okunince nad Jeziorem Białym. Jak informuje Super Tydzień, czuwający nad bezpieczeństwem osób wypoczywających nad jeziorem ratownicy wodni zostali zaalarmowani przez plażowiczów, o przebywającym w wodzie mężczyźnie, który znajdował się pod wyraźnym działaniem alkoholu. Po potwierdzeniu tego faktu, ratownicy w obawie o zdrowie i życie mężczyzny, poprosili go, aby wyszedł on z wody.
Wtedy mężczyzna zaczął ich wyzywać. Ratownicy nie poddali się i weszli do wody, aby wyprowadzić z niej awanturnika. Kiedy wzięli go pod ręce, mężczyzna zaatakował ich, uderzając pięściami po głowie. Na pomoc ratownikom ruszyli plażowicze. Po obezwładnieniu mężczyzny, na miejsce została wezwana policja. W międzyczasie agresor zaczął grozić jednemu z ratowników pozbawieniem życia, cały czas wyzywał go używając obelżywych słów, splunął mu również w twarz.
Policjanci zatrzymali awanturnika, którym okazał się 22-letni mieszkaniec Warszawy. W Okunince przebywał wraz z dziewczyną. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za znieważenie, naruszenie nietykalności i kierowanie gróźb karalnych wobec funkcjonariusza publicznego na służbie.
(fot. archiwum – zdjęcie ilustracyjne)
2018-08-21 21:14:38
mieszkaniec Warszawy, słoik z Chełma.Warszawa nie przyjedzie do takiego kurortu!
Warszawsioki się bawio. Zamiast go wyciągać na brzeg trzeba było łeb pod wodą przytrzymać i dopiero wtedy wzywać ratownika.
Łby Warszawskie wszędzie syfu na robią.
Biale i inne jeziora to spedy i dzicz.polecam Krasnobrod.wrocilismy wczoraj i to genialne,bezpieczne miejsce na wypoczynek z rodzina.
Z niego pewnie taki Warszawiak jak ze mnie baletnica- pewnie wyznawał zasadę, że „na Warszawiaka nie ma cwaniaka”.
Dzięki nim może żyje ale..
Taki to nie doceni niczego.
I szkoda ratować takich idiotów..
Jezioro Białe to meksyk… tyle co tam jest patologi z Chełma i okolicznych wiosek to nigdzie nie znajdziecie… byłem tam na początku wakacji i już sobie daruje… a jak pojadę będę strzelał do tych psów bez ostrzeżenia… i ta śmieszna policja… a właściwie te cioty w mundurach… o 12 w nocy jak sie zaczeli wieśniaki lać tak trwało to do 3 rano a za nimi latało 3 policjantów z gazem… co za durnie… w pewnym momencie sami zaczeli uciekać… to jest policja? To gowniarze z sasranymi gaciami… za moich czasów jak dochodziło do tego typu bujek to podjeżdżały 2 furgonetki i dotąd palowali taka patologie j… az wszyscy leżeli nieprzytomni… dajcie mi odznake i karabin a zrobie z tymi burkami porządek… te tepaki zasługują tylko na kule w łep.