Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jest praca w Straży Granicznej. Planują przyjąć setkę funkcjonariuszy

Dla wielu jest to praca marzeń, dla innych zaś jedna z nielicznych możliwości uzyskania zatrudnienia. Co roku nabór do służby w Straży Granicznej cieszy się ogromnym zainteresowaniem.

Od lat praca strażnika granicznego cieszy się niezmiennie dużym zainteresowaniem. Kandydaci do służby wśród najważniejszych zalet wymieniają stabilność zatrudnienia, możliwości rozwoju zawodowego, czy też prestiż. Straż Graniczna na wschodzie jest też największym i najpewniejszym pracodawcą. Do tego dochodzi też niemałe wynagrodzenie. Podczas szkolenia wypłacane jest co miesiąc około 2 tys. złotych, zaś po rozpoczęciu służby kwota ta wzrasta do 2600 – 2800 zł. Są to kwoty netto, czyli tyle strażnik dostaje na rękę. Po latach służby kwota ta sukcesywnie wzrasta. Do tego dochodzą również liczne dodatki.

Jak duże jest zainteresowanie, wskazują też liczby. W 2016 r. o przyjęcie do służby starało się ponad 1,5 tys. kandydatów, wolnych miejsc było zaś tylko 80. W ubiegłym roku z podobnej liczby chętnych, zostało przyjętych 90 osób. Strażnikom granicznym sporą reklamę zrobił również serial Wataha, którego akcja choć toczy się w Bieszczadach, to jednak wiele młodych ludzi zaczęło dążyć do rozpoczęcia pełnej przygód służby w patrolowaniu wschodniej granicy Unii Europejskiej. Jednak aby zostać strażnikiem granicznym, wcześniej trzeba spełnić surowe wymogi rekrutacyjne. Przechodzi je średnio zaledwie co 18 kandydat.

Służbę w Straży Granicznej może pełnić osoba posiadająca wyłącznie obywatelstwo polskie, mająca nieposzlakowaną opinię, niekarana za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe, korzystająca w pełni z praw publicznych, ważne jest też posiadanie co najmniej średniego wykształcenia. Do tego trzeba posiadać zdolność fizyczną i psychiczną do służby w formacjach uzbrojonych, podległych szczególnej dyscyplinie służbowej oraz zapewnić rękojmię zachowania tajemnicy służbowej.

Postępowanie kwalifikacyjne składa się z dwóch etapów. W pierwszym prowadzony jest przegląd złożonych przez kandydata dokumentów. Kandydat, który uzyska akceptację, kierowany jest na wstępną rozmowę kwalifikacyjną. W jej trakcie sprawdzana jest umiejętność autoprezentacji, logicznego myślenia czy też nawiązywania kontaktów. Później przychodzi pora na testy psychologiczne i badania psychofizjologiczne. Drugi etap postępowania odbywa się w jednym z ośrodków szkolenia Straży Granicznej i składa się on z testów pisemnych obejmujących test z wiedzy ogólnej oraz test ze znajomości języka obcego, testu sprawności fizycznej oraz kolejnej rozmowy kwalifikacyjnej. Jeżeli kandydat zaliczy to wszystko, przed nim już tylko komisja lekarska, która ustali poziom jego zdolności do służby.

Nadbużański Oddział Straży Granicznej w Chełmie planuje w przyszłym roku przyjąć do służby 100 funkcjonariuszy. Nabór kandydatów do służby przygotowawczej prowadzony jest w trybie ciągłym.
Jest praca w Straży Granicznej. Planują przyjąć setkę funkcjonariuszy

Jest praca w Straży Granicznej. Planują przyjąć setkę funkcjonariuszy
(fot. nadesłane)

5 komentarzy

  1. Hehe dla picu zrobiony reportaż. Tam już wiedzą kto się dostanie. To było wiadomo rok temu. Złoży 1000 osób a tylko znajomi się dostaną . I lekarza też obchodzą mimo że nie nadaja się do służby….. Taki kraj.

  2. A stosunek do służy wojskowej musi być uregulowany. Np. odbyta służba lub nie odbyta, kategoria zdrowia D, służba w WOT. Stosunek odbyłem:)

  3. Dokładnie kolego , pic na wodę foto montaż

  4. Cimcirymci, eciu peciu

    Gdyby stosownie dbali o tych co już mają, nie musieliby co raz, albo co chwila prowadzić naboru.
    Z tą służbą jest dokładnie tak jak z kierowcami w MPK, wymagania duże, płaca w dolnych strefach stanów niskich, a karanie za byle gów…no i wyrzucanie przy lada okazji np. typu: „wziął, a nie podzielił się z kim trzeba”.

  5. Ta praca jest bardzo nieprzyjemna, czar pryska bardzo szybko, sam po 5 latach służby zastanawiam się nad przejściem do cywila. Zarobki na dzisiejsze czasy bardzo słabe, Służba demoluje organizm, cały czas na dworze, w deszczu, błocie, mrozie. Najgorsze nocki wybijające z rytmu normalnego funkcjonowania człowieka. I szklany sufit jeśli chodzi o awanse, możesz pomarzyć

Z kraju